Ostatnie w życiu zakupy w RTV EURO AGD!
Teściowa zamówiła zmywarkę i lodówkę. Zamówienie złożyłyśmy przez internet z dostawą do domu na wybrany dzień. Na ten dzień mąż wziął wolne, by wnieść, podłączyć sprzęt i przełożyć drzwi w lodówce (sklep życzy sobie za to 300 zł.!) Dostawa zaplanowana na piątek, w czwartek przyszedł jeszcze przypominający mail, by warować w domu 9-20 i czekać na telefon. O godzinie 20.45 dzwonimy i dowiadujemy się, że "nie było zlecenia dostawy dla nas na dziś". Pani, zdziwiona, że nie dostaliśmy tel, sms czy maila, proponuje termin na poniedziałek i pyta czy mi pasuje. Oczywiście, że nie pasuje, bo kto wniesie i podłączy? Żądam dowozu w sobotę. Pani zapisuje zgłoszenie i obiecuje tel dnia następnego o 9. Czekam do 9.30 i dzwonię. Pan oznajmia mi, że nie ma możliwości dowieźć wcześniej niż w poniedziałek. Ja żądam więc, by w ramach rekompensaty, wykonano usługi wniesienia, podłączenia i zmiany kierunku drzwi. Pan zapisuje i mówi, że zapyta (nie wiem kogo).
Parę godzin później dzwoni Pani i radośnie oznajmia, że moja prośba została odrzucona. Wygląda na to, że dział logistyki nie widzi problemu w zmarnowanych produktach z lodówki i zamrażalnika (dobę to jeszcze na wkładach i turystycznych lodówkach przetrwają, ale dłużej?) i zmianie terminu dostawy bez info. W dodatku nie ma dla mnie innej propozycji i "przecież ja nie składałam reklamacji, bo ona nie widzi takiego zapisu". Odsyła mnie do formularza na stronie żebym złożyła reklamację i opisała problem.
Niestety zakup na raty i trochę za dużo formalności i za dużo straconego czasu, by rezygnować i kupować gdzie indziej. Oburzające i żenujące podejście sklepu!
Teściowa zamówiła zmywarkę i lodówkę. Zamówienie złożyłyśmy przez internet z dostawą do domu na wybrany dzień. Na ten dzień mąż wziął wolne, by wnieść, podłączyć sprzęt i przełożyć drzwi w lodówce (sklep życzy sobie za to 300 zł.!) Dostawa zaplanowana na piątek, w czwartek przyszedł jeszcze przypominający mail, by warować w domu 9-20 i czekać na telefon. O godzinie 20.45 dzwonimy i dowiadujemy się, że "nie było zlecenia dostawy dla nas na dziś". Pani, zdziwiona, że nie dostaliśmy tel, sms czy maila, proponuje termin na poniedziałek i pyta czy mi pasuje. Oczywiście, że nie pasuje, bo kto wniesie i podłączy? Żądam dowozu w sobotę. Pani zapisuje zgłoszenie i obiecuje tel dnia następnego o 9. Czekam do 9.30 i dzwonię. Pan oznajmia mi, że nie ma możliwości dowieźć wcześniej niż w poniedziałek. Ja żądam więc, by w ramach rekompensaty, wykonano usługi wniesienia, podłączenia i zmiany kierunku drzwi. Pan zapisuje i mówi, że zapyta (nie wiem kogo).
Parę godzin później dzwoni Pani i radośnie oznajmia, że moja prośba została odrzucona. Wygląda na to, że dział logistyki nie widzi problemu w zmarnowanych produktach z lodówki i zamrażalnika (dobę to jeszcze na wkładach i turystycznych lodówkach przetrwają, ale dłużej?) i zmianie terminu dostawy bez info. W dodatku nie ma dla mnie innej propozycji i "przecież ja nie składałam reklamacji, bo ona nie widzi takiego zapisu". Odsyła mnie do formularza na stronie żebym złożyła reklamację i opisała problem.
Niestety zakup na raty i trochę za dużo formalności i za dużo straconego czasu, by rezygnować i kupować gdzie indziej. Oburzające i żenujące podejście sklepu!
RtvEuroAgd
Ocena:
158
(168)
Komentarze