Czy to bardziej śmieszne czy tragiczno-obrzydliwe?
Znajoma wrzuciła dziś na fb zdjęcie kolejki do stoiska z żywymi karpiami z podpisem, że banda podludzi handluje zwierzętami, co samo w sobie się nie godzi, a co dopiero po to, aby je potem zeżreć.
Jednakże ta sama znajoma w zeszłym roku zamówiła sobie w jakiejś pseudo hodowli kopię psa. Nie pytajcie mnie jak to funkcjonuje, ale faktem jest, że zapłaciła cenę bardzo niską w porównaniu do cen za taką usługę, jakie sugeruje google.
Pies został w wieku 2 tygodni odebrany z hodowli, po paru tygodniach nie dało się ukryć, że pies ma ewidentnie wady rozwojowe, problemy ze zdrowiem, w efekcie których zdechł w wieku szczenięcym.
Co na to znajoma? Najbardziej nie mogła odżałować wtopionej kasy, z racji jednak tego, że hodowla nieoficjalna, bała się to gdziekolwiek zgłaszać, aby samej nie ponieść ewentualnych konsekwencji. Jej największy problem? Że jej nie stać teraz na skopiowanie psa drugi raz i musi wziąć zwykłego psa. Do tego znajoma trzyma w domu kilka węży sprowadzanych za niemałe pieniądze z egzotycznych krajów, które karmi, a jakże, żywymi gryzoniami.
Jak to jest z tą miłością do zwierząt u niektórych?
Znajoma wrzuciła dziś na fb zdjęcie kolejki do stoiska z żywymi karpiami z podpisem, że banda podludzi handluje zwierzętami, co samo w sobie się nie godzi, a co dopiero po to, aby je potem zeżreć.
Jednakże ta sama znajoma w zeszłym roku zamówiła sobie w jakiejś pseudo hodowli kopię psa. Nie pytajcie mnie jak to funkcjonuje, ale faktem jest, że zapłaciła cenę bardzo niską w porównaniu do cen za taką usługę, jakie sugeruje google.
Pies został w wieku 2 tygodni odebrany z hodowli, po paru tygodniach nie dało się ukryć, że pies ma ewidentnie wady rozwojowe, problemy ze zdrowiem, w efekcie których zdechł w wieku szczenięcym.
Co na to znajoma? Najbardziej nie mogła odżałować wtopionej kasy, z racji jednak tego, że hodowla nieoficjalna, bała się to gdziekolwiek zgłaszać, aby samej nie ponieść ewentualnych konsekwencji. Jej największy problem? Że jej nie stać teraz na skopiowanie psa drugi raz i musi wziąć zwykłego psa. Do tego znajoma trzyma w domu kilka węży sprowadzanych za niemałe pieniądze z egzotycznych krajów, które karmi, a jakże, żywymi gryzoniami.
Jak to jest z tą miłością do zwierząt u niektórych?
zwierzęta hipokryzja
Ocena:
146
(170)
Komentarze