Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
poczekalnia

#91858

przez ~Yntelyngentna ·
| było | Do ulubionych
Ja trochę piekielna, ale historia raczej wesoła.
Otóż, zanim skończyłam liceum moja mama często się mną chwaliła, jaka to ja mądra i jak świetnie sobie radzę w życiu jak na swój wiek. Czerwone paski na świadectwie, różne konkursy itd
I ta jedna rzecz, która wprawiała w zdumienie wymieszane z zachwytem każdego. Taka inteligentna, że już we wczesnych latach szkoły podstawowej rozwiązywała zadania z Mensy.
To takie testy/łamigłówki na inteligencję zebrane w całkiem sporą książkę.
Nie zaprzeczyłam, że tak było, ale nigdy też nie potwierdziłam. Mama wiele razy przyłapała mnie z tą książką, ale nigdy nie widziała środka.
A co było w środku? Tam gdzie się dało zrobiłam kolorowankę, a tam gdzie się nie dało, ale były "fajne znaczki" i kompozycja się zgadzała robiłam wycinanki. Tak, wycinałam co ciekawsze rzeczy. Z tego co wycinałam projektowałam język dla obcych.
To pierwszy raz, kiedy ta moja mała mroczna tajemnica ujrzała światło dzienne.
W późniejszych latach miałam jeszcze inne książki z łamigłówkami, ale już umiałam je rozwiązać bez wycianania i z czystym sumieniem mogę się przyznać, że IKu mam większe niż ziemniak ;)

Skomentuj (8) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 18 (72)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…