Antoinette86 ♀

Ciekawe jak to wyglada z drugiej strony. Czesto jest tak, ze niby 'to zla kobieta byla', a tak naprawde roznie bywa...

Wydaje mi sie, ze kazdy z nas ma cos podobnego na swoim sumieniu. Wedlug mnie sam fakt, ze jest Ci z tym, co zrobiles zle swiadczy o tym, ze nie jestes zlym czlowiekiem. Kazdy moze miec gorszy moment i bywa, ze jest nam pozniej z tego powodu wstyd. Nie przejmuj sie tak, pozdrawiam!

W sumie sie nie dziwie wiekszosci pracownikow. Ja tez pracuje tylko w godzinach pracy, chyba ze sa platne nadgodziny. Na darmowe szkolenie w weekend tez bym nie pojechala, wazniejszy jest dla mnie moj czas.

@tessticle: Co jest niepoprawne w tym zdaniu?

@Mavra: Przepraszam bardzo, co takiego zle napisalam? Daj znac, to poprawie.

No tak, bo my zawsze musimy byc ofiarami. Z tej opowiesci raczej nie wynika czy chodzi o nieznajomosc angielskiego czy o uzywanie polskiego w ogole. Jak dla mnie to autor powinien faktycznie skupic sie na razie na polskim, bo to tez trudny jezyk jak widac po popelnionych bledach, a potem przestac sie uzalac nad soba.

@leonkennedy: Po pierwsze: każda ankieta ma jakiś swój cel, po drugie: jak nie chcesz, żeby dana firma zawracała ci gitarę, to wystarczy, że powiedz konkretnie: nie jestem zainteresowany odpowiadaniem na żadnej ankiety. Wtedy nie oddzwania się już więcej do danej osoby. Ale są też ludzie, którzy mówią rzeczy w stylu: nie mam teraz czasu, właśnie wychodzę z domu, jestem w pracy, dziecko mi płacze, itd. Wtedy mamy obowiązek za jakiś czas zadzwonić ponownie, bo delikwent nie powiedział definitywnego "nie". Ot cała filozofia.

@PiekielnyDiablik: Nikt nikogo do niczego nie zmusza, nie chcesz: nie bierz udziału. Ale jak już się decydujesz to zachowuj się jak człowiek. Pamiętajcie, że ankieterzy to też ludzie, którzy nie dzwonią do Was bo nie mają nic innego do roboty, tylko po prostu za to im płacą :)