Profil użytkownika
Balbina
Zamieszcza historie od: | 29 sierpnia 2016 - 20:41 |
Ostatnio: | 17 kwietnia 2024 - 8:46 |
- Historii na głównej: 2 z 2
- Punktów za historie: 195
- Komentarzy: 2102
- Punktów za komentarze: 14565
Zamieszcza historie od: | 29 sierpnia 2016 - 20:41 |
Ostatnio: | 17 kwietnia 2024 - 8:46 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@ICwiklinska: Jest taki problem z chowaniem że np na parafialnym cmentarzu obok grobu taty był grób do likwidacji. Chciałam go kupić cobyśmy w kupie sobie leżeli. Niestety jest to niemożliwe bo musza mieć miejsce dla swoich parafian więc już od lat nie "sprzedają" miejsc obcym. We Wrocławiu są miejsca ale na Kiełczowie gdzie nawet ptaki nie dolatują.
@amros: Dziedziczenie to taka potoczna nazwa. Może i bzdura ale przeszłam w ostatnim roku przez pochowanie trzech osób i na cmentarzu parafialnym i komunalnym. Wszędzie była taka sama procedura. Musiałam udokomentować prawo do dochowania osoby do konkretnego grobu. Np leży sobie mój wujek( brat taty). Jego dzieci nie żyją ale wnuki już tak. Sa rozproszeni po świecie i w doopie mają jego grób. Ale to oni mają prawo do pochowania się w tym grobie. Jedyną opcją zachowania grobu jest jego opłacanie. Albo wnuki mogą mnie zrobić dysponentem i będę mogła tak chować członków rodziny. Co do historii nie powiedziałam że facet ma prawo żądać jakiejkolwiek zapłaty za pomnik.
@amros: Mój dziadek zmarł, pochowała go moja matka. Zmarła jej matka czyli moja babcia a żona dziadka i była dochowana do męża. Fundatorem jak określasz była moja matka i ona opłacała też przedłużenie grobu. Jak jej się zmarło to ja jako wnuczka babci i dziadka musiałam wypełnić odpowiednie druki. I musiałam potwierdzić swoje pokrewieństwo z nimi bo to oni leżeli w grobie pierwsi. Obok leży siostra mamy, gdzie to mama załatwiała pogrzeb, zapłaciła za pomnik i kwotę potrzebną przy opłacie za grób. Ostatnio jak załatwiałam sprawy pochówku mamy okazało się że nie jest opłacony( osobą niby grzebiącą był jej syn-ale nie miał kasy więc robiła to moja mama) i osobą która dziedziczy to miejsce jest jej syn a nie matka moja która za wszystko zapłaciła. Cyt"Do czasu pierwszego pochówku prawo do grobu ma charakter wyłącznie majątkowy i możemy nim swobodnie dysponować. Z chwilą pochowania w grobie pierwszej osoby zmarłej, tracimy prawo do swobodnego dysponowania grobem i musimy się liczyć ze zdaniem najbliższych osoby, która jest w grobie pochowana”.31 paź 2023"
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 stycznia 2024 o 19:49
Dla wiadomości Hideki Właścicielem grobu nie może być tylko jedna siostra. Czy to cmentarz parafialny czy komunalny w polskim prawie stosuje się dziedziczenie ustawowe. Więc prawo do tego grobu ma całe rodzeństwo. A w momencie odejścia tego rodzeństwa dziedziczą prawo do niego ich dzieci a wnuki dziadków. Postawienie pomnika i opłata za przedłużenie grobu nie uprawnia do "posiadania" grobu na własność.
@weron: Wysłałam w wiadomości prywatnej( tu by było za długo) To przepis z termomixa ale można myślę mając blender też dać radę. Jest niezła. Raz zrobiłam z dyni i papryki i też całkiem całkiem.
@pasjonatpl: Można zupę ugotować ale tylko tyle ile pomieści garnek czyli ok 1.5 litra( plus dodatki) i to jest optymalna ilość na jeden dzień na trzy osoby. Więc jak się ma większą ilość osób w rodzinie to dupa blada. Mój syn zupę z papryki i brokuła z tego urządzenia pochłania całość sam. Jest przydatnym urządzeniem i na pewno dobrym dla kogoś kto nie umie gotować. Ale mnie wkurzało że tyle trzeba składników przygotować i okazywało się że nie mam w domu połowy, więc machałam ręką. I robiłam tradycyjną potrawę tradycyjnym sposobem z tradycyjnymi dodatkami-)
@helgenn:Coś tam się dostaje ale już nie pamiętam. Dawniej jak się zorganizowało pokaz u siebie to były np książki kucharskie z przepisami. A będąc przedstawicielem i sprzedając kilka egzemplarzy dostaje się urządzenie za darmo. I tak to się kręci. Oni są naprawdę nawiedzeni. Mam to urządzenie starszego typu bez wyświetlacza i tak naprawdę przydaje mi się tylko parę razy w miesiącu do np ciasta na bułki czy naleśniki. Też się napaliłam na pokazie ale życie zweryfikowało jego przydatność dla mnie. Też wolę normalne siekanie a nie miksowanie cebuli na miazgę. Ale świetnie na nim kubki obciekają-)
@Ikis: Nie, nie jest zerowa. (umoczenie ust tyczyło się jazdy pod wpływem alkoholu) a o tym ze jest niepijącym alkoholikiem to dowiedziałyśmy dopiero w tamtym momencie. I poznałyśmy jego historię od leżenia obsikanym po rowach, picia w każdym mieście ( był muzykiem) bzykania po pijaku wszystkiego co się rusza i dojściu do samego dna. I tylko pomoc rodziny pomogła mu się dżwignąć. Miałam brata który był alkoholikiem, pił i uważał że jak pije w domu to nim nie jest. Już nie żyje. Miałam koleżankę która była alkoholiczką, dzień zaczynała od piwa na kaca a kończyła kompletnie pijana. Miała skierowanie na leczenie zamknięte ale nie chciała. Krwawiła już z przełyku. Już nie żyje. Więc nie mów mi że moja wiedza jest zerowa
@eyebright: Umoczyć rozumiesz to słowo? Symbolicznie unieść szklankę i nic poza tym.
@Kikai: Niepijący alkoholik tez ma swój rozum. Miałam dostawcę co przywoził nam na sylwestra szampana i odbijałyśmy korek przy nim a na pytanie czy umoczy dziuba odpowiedział że jest niepijącym alkoholikiem i nie może. Więc można funkcjonować mając w ręce butelkę.
800+800=1600
@czydredy: Wigilia to normalny dzień pracy. I to od pracodawcy zależy czy skróci dzień pracy czy będziesz pracowała w pełnym wymiarze. I z tego co wiem przedszkola w wigilię mają dyżury dla dzieci matek które pracują. Tak samo w Sylwestra. Co do sytuacji z 25/26 grudnia to to są ustawowo dni wolne.
@pasjonatpl: Sarkazm? Mam koło siebie taką mała prywatną "galerię" Kobieta wybudowała dwupoziomowy budynek, podzieliła na różne stoiska i wynajmuje. Jest i Biedronka, mięsny, cukiernia, Rossman i inne. Jakoś w nie widziałam pracowników tych stoisk z miotłami i szuflami przed wejściem. A parking odśnieżony. Samo się zrobiło?
@louie: Naprawdę? Pracownik jest zatrudniony do obsługiwania klientów i innych spraw związanych z pracą a nie sądzę żeby w umowie był podpunkt mówiący o obowiązku odśnieżania przed sklepem. Te sprawy ogarniać powinien wynajmujący powierzchnie handlowe.
@digi51: Coś w tym jest. Moja babcia(rocznik 1905) miała pięcioro dzieci Uważała że to małżeński obowiązek i tak uczyła moją matkę. A jak się czegoś chce od męża to trzeba go "przytrzymać" i pózniej na wszystko się zgodzi. Po prostu szantaż seksem.
Każdy układa sobie życie tak jak mu pasuje a czy to się kiedyś skończy rozstaniem to czas pokaże. Moja córka zasypiała w łóżeczku a kończyła w naszym łóżku. Miałam ją pogonić? Syn dokładnie tak samo. I jakoś nie przeszkadzało nam to bo bliskość nie tylko jest w wspólnym spaniu na jednym posłaniu. Dziś córka ma małe dziecko i tak kończy się na zabraniu małego do łóżka bo buczy bez cyca. I mąż śpi z nimi ale tak prawdę mówiąc niekiedy bardzo by chciała żeby spał oddzielnie bo czuje się jak sardynka w puszce pomiędzy nim a młodym. I po ludzku chciałaby się rozwalić po całości.
@jotem02: Moja suczka jak w ostatnich chwilach nie mogła się już podnieść z legowiska to kot podchodził i trącał ją łapką po pyszczku żeby wstała.
@Windowlicker: Jestem psiarą ,mam teraz dwa psy a miałam jeszcze trzy które odeszły w krainę wiecznych łowów. A i tak kochałam mojego kota bo był niesamowity a i kolegował się z moja drugą suczką. Tworzyli taka piękna parę jak gonili obce koty z posesji, bawili się razem, lizali po pyszczkach że moi sąsiedzi stali przy siatce i oglądali ich harce z uśmiechem.
@jotem02: Miałam kota i tak samo jak było ciepło to otwarte drzwi na werandę same go zapraszały na wypad. Miałam go zapinać w szelki? w których tęsknie by się wpatrywał w czereśnię na którą mógł się wspiąć? W zimie na otwarte drzwi spoglądał na mnie z naganą i w oczach widziałam " sama sobie tam idż"
@szafa: Ha ha młody narybek jako sprzedawczynie. Klient ma do zapłaty np 57.60, daje 100 zł Żadna się nie zapyta ani o końcówkę ani o 10 zł, wydaje dokładnie tyle ile wykazuje na wyświetlaczu na kasie. Po zwróceniu uwagi oczy jak pięć złotych bo ona nie rozumie jak ma wydać jak jej klient doda 10 zł Po paru godzinach w kasie zero drobnych.
@KatzenKratzen: Jedzie środkiem a auta się wloką za nim. A jak dojeżdża do czerwonych świateł to jakimś cudem potrafi trzymać się blisko prawej krawędzi, na małym kawałku jezdni o szerokości 30 cm dojechać jako pierwszy i na na światłach znów prowadzi peleton
Kiedyś opisywałam jak wyglądało to w socjalistycznym kolejowym przedszkolu. Odbierałam dziecko i od razu wręczane mi było zwolnienie lekarskie. Był wzywany z pobliskiej przychodni pediatra, badał dziecko i decydował czy to choróbsko czy nie. A córka juz na drugi dzień nie miała wstępu do placówki.
20 września 2021 - 10:37
8 października 2019 - 20:42
@Fahren: Ok. Może się czepiam cyt. 2022-Żona miała wypadek, na miejscu odebrano jej prawo jazdy. Czyli jeżdziła.