Profil użytkownika
Balbina
Zamieszcza historie od: | 29 sierpnia 2016 - 20:41 |
Ostatnio: | 24 kwietnia 2024 - 12:38 |
- Historii na głównej: 2 z 2
- Punktów za historie: 195
- Komentarzy: 2105
- Punktów za komentarze: 14580
Zamieszcza historie od: | 29 sierpnia 2016 - 20:41 |
Ostatnio: | 24 kwietnia 2024 - 12:38 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@Honkastonka: Jestem w Tauronie i tu były opcje co 6 miesięcy, co 2 miesiące i co jeden miesiąc. Wybrałam ten ostatni.
@Honkastonka: Ja się wkurzyłam i przeszłam na miesięczne rozliczanie. Ich prognozy są z doopy wzięte. Wolę te grosze dopłacić do abonamentu i mieć rzeczywisty odczyt.
@Librariana: Dziś kupowałam i pod każdym produktem jest naliczony rabat. Na ekranie wyświetla się ogólna suma rabatu a już w wydrukowanym paragonie są widoczne pozycje zminusowane.
@iks: Zgadzam się z Tobą. Jak podaruję synowi mieszkanie a jakaś panienka wrobi go w niebieską kartę i przemoc w związku to moja krwawica pójdzie się bujać. I nie dziwię się facetom że nie chcą się żenić bo internecie juz krążą porady jak się go pozbyć. A tu jedna z historii https://uberkasta.pl/eksmisja-sprawcy-przemocy/
@Armagedon: Nie wszyscy wiedzą że muszą po śmierci jednego z właścicieli mieszkania złożyć taki wniosek. Mój brat zmarł i to ja moją bratową uświadamiałam że musi iść z synami do notariusza( bo i w banku nic nie załatwi). A Jadzia całe życie drygowała wszystkimi więc pewnie wyszła z założenia że córka nie ma nic do gadania
@Chrupki: Mądre, w punkt. To nie czasy wojny że ukochany przepada bez wieści i odnajduje się po nastu.. latach. Gołąb mnie rozwalił-)
@czydredy: Moja córka miała koleżankę w gimnazjum która zaczęła mieć dolegliwości różnego typu( np ból brzucha) Udała się do pediatry samodzielnie bo rodzice byli w pracy. Została opierdzielona za brak opiekuna, wyśmiana że brzuch ma tak duży (jak leżała na kozetce) że nie widać stóp no i powinna schudnąć. I powiedziała to kobieta mająca trójkę dzieci. Okazało się że wątroba dziewczynki funkcjonowała ostatkiem sił. Zółtaczka typu B nierozpoznana, bezobjawowa. Skończyło się przeszczepem organu a lekarka wyleciała z hukiem z pracy.
@iks: łał
@iks: Może powinna wiedzieć a może i nie co nie zmienia faktu paskudnego zachowania lekarza. Pewnie z twoja wiedzą i będąc na jego miejscu potraktowałbyś pacjentkę w podobny sposób.
@iks: Ha, ha moja koleżanka po wizycie u ginekologa była w wielkim szoku bo okazało się że ma stan zapalny spowodowany bakteriami kałowymi. Prawie się popłakała u niego jak zasugerował jej żeby po stosunku analnym partner umył siurka. I reagował tak samo jak ty Kobieta po rozwodzie, żadnych partnerów i siurka już nie widziała ze trzy lata. Wizyta u innego skończyła się informacją o nieprawidłowej higienie przy podcieraniu i tyle w temacie.
@JohnDoe: Człowieku, już ci wyjaśniłam że nie przejeżdżała po zebrze tylko wjechała na jezdnię trzy metry obok. To jeszcze dodam czego nie napisałam że to było skrzyżowanie równorzędne Więc prawidłowo i matka i dziecko powinno przepuścić pojazdy z prawej strony a wjechały obydwie z marszu. I ich jako uczestników powinny obowiązywać te same zasady co kierowców. I taki niefrasobliwy dzieciak nauczony przez matkę że może wszystko, następnym razem będzie jechał sam i znajdzie się pod kołami. Jak ja byłam piękna i młoda to bez karty rowerowej na ulicę nie miałam prawa wjechać. Rośnie pokolenie co gdzieś tam usłyszy i ono jest na prawie. Jak już jedziemy cała rodziną to uczmy młodych prawidłowego poruszania się i zachowania na ulicy.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 lipca 2023 o 11:56
@JohnDoe: Nie znam rodzinki. Widziałam ją w akcji dopiero dwa razy. A pasy były trzy metry obok. Więc nie jechała po pasach tylko zjechała z chodnika od razu na jezdnię. I tak wiem że na rowerzystów to trzeba mieć oczy dookoła głowy a i tez wiem że jak nie ma znaku gdzie ma pierwszeństwo pieszy i rowerzysta to ten drugi musi zejść z roweru i przejść na druga stronę. Cyt"Zgodnie z przepisami drogowymi rowerzysta jest zobowiązany zejść z roweru i przeprowadzić go przez przejście dla pieszych jeśli chce je przekroczyć. Przejeżdżanie rowerem po „zebrze” jest niedozwolone, a ignorowanie tego przepisu grozi 100 zł mandatem karnym."
@czydredy: Może 56 lat kończyła np we wrześniu a wypowiedzenie dostała w styczniu. Czyli nie miała jeszcze tych pełnych lat do ochrony.
@RudaMaupa: Dokładnie widać po komentarzach, że historia napisana chaotycznie i nieskładnie. I każdy interpretuje tak jak zrozumiał.
Sorki, ale się pogubiłam. Ojciec, stary, ojczym, tata, konkubent. Nie wiem o kim piszesz w danym momencie. Czy o ojcu biologicznym czy przyszywanym.
Przez dwa lata jeżdziłam na zmianę z bratem do rodziców. Gotowaliśmy obiady, robiliśmy kolację i śniadanie na drugi dzień. Prałam, sprzątałam ,myłam i jednego i drugiego. W końcu okazało się że już musi być ktoś na stałe. Matka początki Alzheimera, tato Parkinson. Wręcz zmusiłam do zatrudnienia opiekunki bo sama padałam na twarz. Ojciec też stawał okoniem że obcej baby nie chce w mieszkaniu ale jak matka zaczynała uciekać z domu a on nie miał siły jej szukać to odpuścił. Pani z historii wystarczyłaby pani na dwie-trzy godziny dziennie. Zrobiłaby zakupy, ugotowała obiad, ogarnęła codziennie trochę mieszkanie, wyszła na spacer. Są kobiety co sobie chcą dorobić parę złotych do emerytury.
Oni sami z siebie nie oddadzą kasy (jeżeli zapłaciłeś) Trzeba w biurze wypełnić papierek o zwrot nadpłaty i dopiero przeleją. A tak sukcesywnie będą odliczać z zapłaconej kwoty. I tak niezrozumiałe są ich korekty że trzeba doktorat zrobić. To samo z Tauronem
@Bezpaniki:Bardziej wstawiane historie otwierają klapki w pamięci. Jedni od razu piszą to co im się przypomni a inni wstawiają komentarze że u nich podobnie. Czasami u znajomych usłyszymy coś i aż się wierzyć nie chce że to miało miejsce (np kumpela zrzekła się na korzyść siostry swojej części mieszkania, ta wzięła kredyt na spłatę-wykup- dla miasta i zażądała od mojej kumpeli spłacania części bo ona ma więcej kasy) Mi też się wiele zdarzeń przypomniało jak czytałam perypetie niektórych autorów.
Łał...
@Etincelle: Urodziłam syna w tym samym roku co córka sąsiadów. Na szczęście mieszkała w innym mieście ale na wakacje przyjeżdżała d rodziców. I całe dwa miesiące wyciągnie z życiorysu. Wrzaski, płacze, śmiechy od rana do wieczora. Do szału doprowadzały mnie zabawki z melodyjką ( na taki sznurek) grające od rana do wieczora. Wszystko było podporządkowane pod małą. Nawet jak kupiłam mały basen dla swojego synka do sąsiad władował się z nią do niego bo ona chciała.
U mojej córki było podobnie. Trójka dzieci w zbliżonym wieku. Wrzaski i piski od samego rana na tarasie. Bezwolny ojciec który przez 20 minut prosi starszą córkę żeby oddała ryczącemu dwu-latkowi żółtą łopatkę. Siłą woli się powstrzymywała żeby nie wrzasnąć ku... zabierz jej tą pier.... łopatkę. Na innym tarasie matka wystawiała płaczące dziecko w wózku i zamykała drzwi balkonowe. Współczuję( może stopery?)
@Gelata: Ostatnio mnie zmroziła cena taxi z ubera. Miesiąc temu wracałam od znajomych w sobotę. Godzina ok 23. Zapłaciłam 20 zł( trasę pokonywaliśmy systematycznie raz w miesiącu) Ryba taxi też sobie tyle życzyła. W poprzednią sobotę szok. Ta sama trasa 56 zł, po "zresetowaniu" zamówienia wyskoczyło 36 zł a bolt tak samo 36 zł. Jak poczytałam info to uber ma ruchome ceny. cyt" Cennik dynamiczny obowiązuje, gdy na danym obszarze wiele osób składa zamówienia jednocześnie. W praktyce oznacza to, że przejazdy będą droższe. Wyższa cena przyciąga większą liczbę kierowców, dzięki czemu każdy pasażer może skorzystać z przejazdu"
@Windowlicker: Ja do moich dwóch suk mówię "dziewczynki"
Miałam koleżankę w pracy, szczupłą, wysoką i całkiem,całkiem z urody. Okazało się że ma męża zw Misia. Facet duży z brzuchem olbrzymim. Wąsy jak nasz marszałek, zakrywające braki w uzębieniu. No cóż, jak sama stwierdziła że ona po prostu lubi takich facetów i na szczupłego nie zwróciłaby uwagi.
@Angi64: Mi co roku dostarczają do domu wymiar podatku od nieruchomości. (pracownik urzędu-albo inna osoba na zlecenie) I muszę podpisać odbiór. A po kupnie nieruchomości trzeba osobiście z aktem notarialnym stawić się do urzędu i załatwić przepisanie oraz aktualizację nowego właściciela.