Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Chainsawgutsfucker

Zamieszcza historie od: 7 kwietnia 2014 - 17:54
Ostatnio: 12 grudnia 2018 - 17:29
  • Historii na głównej: 9 z 12
  • Punktów za historie: 4178
  • Komentarzy: 38
  • Punktów za komentarze: 156
 
[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
22 marca 2016 o 16:07

@polaquita: Nie ode mnie zależy co kiedy jest spakowane, bo nie moje w tym zmartwienie. Ja robię co mi każą. Poza tym wysyłki są ustalone dużo wcześniej, z prawie 2 tygodniowym wyprzedzeniem i ciężko ją przesunąć chociaż o dzień. Na prawdę by musiało by być coś konkretnie z******. A że do zrobienia mnóstwo elementów, proces produkcyjny niektórych jest długi i zawiły. Do tego czasem nawali firma zewnętrzna która dostarcza surowce/narzędzia/inne i lawina idzie. Potem więc robimy różne rzeczy na ostatnią chwilę...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
14 marca 2016 o 15:39

A potem płaczą kobiety, że nikt nie chce zatrudnić młodej dziewczyny na umowę o pracę, bo ten magiczny papierek wyzwala w co drugiej takie pokłady płodności, że od razu zachodzą i zwolnienie i macierzyński...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
5 marca 2016 o 17:26

@gothicqte: Zależy od urzędu. U mnie w pracy jest paru gości skierowanych z PUP-u, jednemu nawet PUP sponsorował papiery na wózki widłowe. Znajomej jakieś kursy na kasę fiskalną czy coś podobnego. Innemu kumplowi kurs księgowości i staż. Poza tym wiem, że PUP w moim mieście organizował też kursy spawacza i chyba jakieś fryzjerskie.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 13) | raportuj
5 marca 2016 o 17:07

@KoparkaApokalipsy: A ja się zgadzam. Tyle się o tym mówi. W szkołach, w telewizji, w internecie, w szkołach i jeszcze w szkołach i dla pewności w szkole jeszcze raz, że każdy wie jak to się może skończyć. No nie da się przegapić tej informacji. Jak ktoś by wlazł na pole minowe, ignorując 20 wielkich znaków, że to pole minowe i miałby pretensję, że urwało mu nogę to raczej każdy, by powiedział "sam chciałeś". Tu jest to samo.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
5 marca 2016 o 16:20

@PiekielnyDiablik: Np uwielbiana przez polskich pracodawców praca na akord. Masz normę, ale spokojnie mógłbyś zrobić np 105%, albo nawet więcej, ale świadomie będziesz robić góra 100% bo wiesz, że jak regularnie będziesz robić więcej to podniosą Ci normę i będziesz musiał robić więcej. Według niektórych pracodawców to już w ogóle najlepiej by było jakby człowiek miał po 12 godzin codziennie siedzieć za 1300zł i całe 12 godzin zap******** jak koliber. No i aspekt finansowy. Zaproponują super warunki w stylu minimalna, często jeszcze na umowę zlecenie, za 8 godzin harówy na 3 zmiany i się dziwią, że nikt nie chce przyjść, albo mają dużą rotację pracowników, bo każdy pracuje póki gdzieś czegoś lepszego nie załapie.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
5 marca 2016 o 15:54

No gość, co dobrze wózkiem widłowym śmiga i do tego ma uprawnienia na wszystkie rodzaje wózków i doświadczenie to jednak jest w cenie. Niby papiery na wózek są tanie i dużo osób je ma, ale gościa co Ci widłami nic nie uszkodzi, nie poprzewraca palet, ma jakąś wyobraźnie jak wszystko na magazynie trzeba poukładać to jednak jest w cenie.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
1 marca 2016 o 12:29

@Lukasz28volvo: Teść od wieeeeelu lat jeździ tirami i doskonale wiem jak wygląda jazda na tacho ;)

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
29 lutego 2016 o 12:17

@Stal_Damascenska: Pewnie, że tak. Ba, nic w moim życiu by się nie zmieniło. Co miałbym się czuć winny? Przecież to on się śpieszył nie ja. To jego szef go popędzał nie ja.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
28 lutego 2016 o 20:33

@Vitas: Dopatrzyłem błędy i edytowałem i może wtedy system zgłupiał albo co i zrestartował punkty.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
17 lutego 2016 o 11:59

@angmowijakjest: A czy ja się czuje potraktowany niesprawiedliwie? Albo się żalę? Po pierwszym szoku jakiego doznałem w pierwszej chwili to ta historia bardziej mnie śmieszy niż boli. A mnie się tak podoba, gdyby się nie podobało to bym tak się nie ubierał i w sumie nie obchodzi mnie to co kto sobie pomyśli. I napiętnowany się nie czuję.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
17 lutego 2016 o 11:56

@katem: Kto Ci tak powiedział? Szkoły od dawna redukują etaty, a nie zatrudniają nowych nauczycieli. Mamy niż demograficzny, uczniów coraz mniej to i belfrów tyle nie potrzeba. Ja szukałem pracy jako nauczyciel (i nie znalazłem), moja kuzynka szukała pracy jako nauczyciel, mój kumpel szukał pracy jako nauczyciel... We wszystkich przypadkach kariera kończyła się na połowie etatu w jakiejś dziurze, na pół roku w ramach zastępstwa za jakaś chorą/zaciążoną nauczycielkę. I nie wiadomo jak długo będziesz tak lawirował na pół etatu na zastępstwo, a usamodzielnić się wypada... Tylko kumpel pracuje jako nauczyciel, tyle że w prywatnej szkole językowej.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
17 lutego 2016 o 11:49

@kropla: Albo przez 30 lat pracować przy galwanizacji jakiś części ;) Bo przecież nie każdy po studiach chemicznych będzie miał super ciekawą pracę.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
17 lutego 2016 o 11:46

Ano, uroki pracy nauczyciela... Kilka lat z łaski na pół etatu na zastępstwo, żeby w końcu przy odrobinie szczęścia podłapać gdzieś normalną prace. O ile ktoś ma tyle cierpliwości, by czekać na tą szansę. Albo ma znajomości, bo z mojego doświadczenia wynika, że dyrektor szkoły woli ściągnąć z emerytury kogoś swojego niż zatrudnić młodego nauczyciela... no chyba że znajomy. Ja mimo wykształcenia pozwalającego na nauczanie w szkole odpuściłem i robię coś zupełnie innego i jestem zadowolony ;)

[historia]
Ocena: 17 (Głosów: 19) | raportuj
18 grudnia 2015 o 16:52

@kudlata111: A co niby mi zostało? Wdać się w głupią wymianę maili -Nie wysłał pan płyty -Wysłałem -Nie wysłał -wysłałem A może odpuścić i olać sprawę i pożegnać się i z wydaną kasą i płytą? Owszem, nie miałem jak udowodnić, że nie dostałem, ale generalnie nie wyobrażam sobie jak miałbym to zrobić. Kręcić filmik jak otwieram paczkę? Zresztą, on tak samo nie miał jak udowodnić, że wysłał... a z mojego doświadczenia wynika, że jednak większość firm wierzy na słowo i wysyła brakującą płytę, tylko teraz trafił się buc.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
18 grudnia 2015 o 16:39

@tick: Na prawdę istnieje taki przepis? :D To w takim razie spora część firmy roczny limit wyczerpuje w 3-4 miesiące. Sam w lipcu miałem prawie 70 nadgodzin :P

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
18 grudnia 2015 o 16:30

@Kecaw: Dokładnie, miałem na myśli piekielną panią kadrową, a nie firmę jako całość. Już na wstępie napisałem, że firma jak najbardziej ok jest

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
17 grudnia 2015 o 20:01

@PaniPatrzalska: Nikomu nie bronię mieć dobrej fury, jednak "mierz siłę na zamiary"... Mocne, tylnionapędowe auto dla kogoś kto ma za sobą kilkanaście, może kilkadziesiąt, godzin za kółkiem? Nie brzmi to dobrze ;) A co innego, jak auto zgaśnie, a co innego jak w silniku coś tak trzasnęło, że aż ja obok słyszałem - podejrzewam niezbyt delikatną próbę ruszenia z 2 albo 3 biegu - błąd raczej dosyć elementarny ;)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
17 grudnia 2015 o 19:55

Aż mi się przypomniały dwie historie opowiadane przez moją byłą już dziewczynę. Raz jak była u ginekologa pan doktor na początku badania stwierdził "No, widzę, że pani poobcierana, chyba się wczoraj z chłopakiem bardzo spieszyliście"... a drugi raz w czasie gastrologii, młoda pani doktor przed zabiegiem "Ma pani chłopaka? To poczuje się pani jakby loda robiła"...

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 3) | raportuj
17 kwietnia 2014 o 14:18

@gossipgirl27: Bo?

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
16 kwietnia 2014 o 0:50

@awruk: To też nie było tak, że nagle puściło ciśnienie i cała zawartość pipety wyleciała. Po prostu "upuszczało" po kilka kropel, a w międzyczasie były próby przechylania pipety, żeby zawartość została w środku, były próby dociskania pipety do szkła, żeby przestało wyciekać etc. Tu pewnie masz rację.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
15 kwietnia 2014 o 21:21

@Erdin17: Owszem posiadamy stojaki. Tylko jak masz ćwiczenia w stylu wlej do probówki związek A, dolej związek B, podgrzej, rozlej na 3 inne probówki, do każdej coś wsyp/wlej, zamieszaj a potem patrz czy się kolor zmienia/wydziela gaz/strąca osad/cokolwiek, a potem powtórz wszystko kilka razy w różnych konfiguracjach to robienie tego w statywie średnio wygodne jest.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2014 o 21:24

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
15 kwietnia 2014 o 21:19

@awruk: Nie pamiętam Jak ktoś nie ma pojęcia to bez różnicy czy woda amoniakalna czy czysty amoniak. Ważne że użyte sformułowanie daje przeciętnemu czytelnikowi wyobrażenie jak to śmierdzi. A jakby sobie oblał nogi kwasem to już by wszystko cacy było?

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
15 kwietnia 2014 o 19:24

@awruk: Nie, automatyczna. Za to nieszczelna. Więc się z niej ulewało. Ła, bezsensowne czepiactwo w necie... Czysty amoniak to nie był, tylko woda amoniakalna, ale ktoś kto ma o tym pojęcie chyba powinien to wiedzieć w domyśle. Czemu dobrze? Pewnie dlatego że jak napisałem komuś polano spodnie zawartością tej pipety. I bynajmniej nie suszyły się ona na sznurku gdzieś po drodze.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2014 o 19:27

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
15 kwietnia 2014 o 19:12

@katy1234: Skończyłem biologię, a teraz przerzuciłem się na chemię biologiczną

« poprzednia 1 2 następna »