Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Fahren

Zamieszcza historie od: 19 listopada 2011 - 0:00
Ostatnio: 24 kwietnia 2024 - 22:55
O sobie:

"Mniej więcej", to są dwa palce w d**. Jeden mniej, drugi więcej.

  • Historii na głównej: 61 z 126
  • Punktów za historie: 29158
  • Komentarzy: 2496
  • Punktów za komentarze: 17551
 
zarchiwizowany

#77024

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Kawałek prostej. Wyprzedzam. Wyprzedzany przyspiesza, więc odpuszczam. Wyprzedzanym była nauka jazdy.

Szkoplandia

Skomentuj (12) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 68 (130)
zarchiwizowany

#75347

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Zauważyłem, że z mojego konta bankowego ubyła gotówka. Sporo gotówki. Przeglądam historię - kilka "nie moich" transakcji. No to telefon w dłoń, zastrzegam kartę, składam reklamację, pieniądz wyszedł bez mojej wiedzy w czasie, kiedy kartę miałem przy sobie.

Odrzucone. Bank nie wie, jakim cudem do przelewów doszło, ale z pewnością to ja czegoś nie dopilnowałem.

Do sprawcy całego zamieszania dotarłem mniej oficjalnymi drogami - poza odzyskaniem pieniędzy dostałem też pisemne przyznanie się do tamtych transakcji jako zabezpieczenie przed ponownym takim pomysłem

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 55 (127)
zarchiwizowany

#74701

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Od 8 miesięcy jestem na obczyźnie.
Od 8 miesięcy jeżdżę po zagranicznych drogach. Przez ten czas ani razu nie zatrzymała mnie kontrola drogowa, nie zauważyłem, żeby gdzieś czaiły się "misiaczki" czy fotoradar, mimo że jest gdzie przekraczać prędkość.

I jakoś tak smutno, że u nas jest to nie do pomyślenia.

Kraj autostradą i żelkami płynący

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -10 (34)
zarchiwizowany

#71307

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Poszukiwałem auto do kupienia.

Znalazłem ogłoszenie, umówiłem się na oglądanie. Na miejscu zauważyłem dwie lampy do wymiany, dość konkretne odpryski lakieru, połamane lusterka.

Spoko - cena za ten model w sumie adekwatna (choć uszkodzeń w ogłoszeniu nie było).

Haczyk? "Samochód stoi tu i tu, obejrzy pan, a jak się spodoba, to pan oddzwoni i przyjadę". Oddzwaniam, nie odebrał.

Skomentuj (1) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 21 (89)
zarchiwizowany

#70603

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Poznań - Stolica remontów, zaraz po Łodzi.

Jak remont, to i żółte pasy, coby z jednokierunkowej o dwóch pasach zrobić dwukierunkową. Ludzie się nauczyli, jak teraz tamtędy jeździć i jadą "po remontowemu". Ale po chyba miesiącu, układ żółtych linii się zmienił, najpewniej przez przeciążenie pasa do skrętu w prawo, przy prawie pustych dwóch na wprost.

Jadę skrajnym lewym, pokierowanym na środkowy. Prosto. Środkowym jedzie suzuki. Pas wcześniej był na wprost, teraz do skrętu w prawo. Autko pomknęło prosto, wbijając się na już-mój pas.

A że światła obowiązują, na czerwonym wysiadłem i powiedziałem pani, że od niedawna tędy się jeździ inaczej.

Poznań lechicka

Skomentuj (4) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 36 (112)
zarchiwizowany

#70007

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Do kasjerki podszedł klient, chcąc rozmienić pieniądze na drobne, żeby wziąć wózek. Odmowa. Bo procedury. Ale jakby kupił cokolwiek, nawet siatkę za 10 gr to kasjerka chętnie wyda resztę tak, żeby złotówka w całości była.

Klient kupił, co chciał. Zapłacił kartą.

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -3 (31)
zarchiwizowany

#69373

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Stacja paliw. Ja i pewna kobieta skończyliśmy tankować auta w tym samym momencie. Co za tym idzie - mniej więcej równo szliśmy do kasy. A raczej szlibyśmy, ale widać pani się spieszyło. Spoko, ja mam czas, nie ubędzie mi. Zanim jednak pani odjechała, ja zdążyłem zapłacić i dojść do auta. Odpalam, widzę, że pani robi nawrotkę, wyjeżdżając wjazdem. Co kto lubi. Ja mam czas i lubię swoje auto, pojechałem jak przepisy każą.

Panią dogoniłem po stu metrach. Korki i światła to jednak śmieszna rzecz.

Poznań

Skomentuj (1) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 7 (89)
zarchiwizowany

#68863

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
- Panie Fahren, co to była za impreza wczoraj? Sąsiedzi się skarżyli, że było głośno, spać nie można, muzyka, śmiechy, chichy i tak do czwartej rano!
- Wie pan, wczoraj, to ja byłem w pracy, dopiero po siódmej wróciłem...

Mieszkanie

Skomentuj (2) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 8 (66)
zarchiwizowany

#68667

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Opowieść mojej mamy.

W czasach, kiedy "telewizor, meble, mały fiat to był marzeń szczyt", a mama moja wraz z rodzeństwem miała lat niewiele, po znudzeniu się pobliskim placem zabaw wymyśliła (razem ze znajomymi z bloku) "zabawę". Kładziesz się plackiem na niezbyt ruchliwej drodze, czekasz na samochód. Im później zejdziesz, tym większy jesteś kozak.

Dzieciaki zwykle kładły się parę metrów od szczytu wzniesienia.

Skomentuj (16) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 28 (158)
zarchiwizowany

#67660

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Droga krajowa nr 5. Pas w jedną, pas w drugą stronę, klasycznie. Przede mną jedzie Lka. Po jej lewej wyprzedzające ją auto. Po jego lewej wyprzedzające go auto.

A myślałem, ze wiele na drodze widziałem...

DK 5 w stronę Poznania

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 8 (44)