Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Fahren

Zamieszcza historie od: 19 listopada 2011 - 0:00
Ostatnio: 4 kwietnia 2024 - 22:27
O sobie:

"Mniej więcej", to są dwa palce w d**. Jeden mniej, drugi więcej.

  • Historii na głównej: 61 z 126
  • Punktów za historie: 29158
  • Komentarzy: 2493
  • Punktów za komentarze: 17547
 
[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 7) | raportuj
20 listopada 2022 o 14:47

@Armagedon: A czemu z góry zakładasz, ze nie kłamią dla własnej korzyści? (np, ojej, chyba zaciążyłam, to powiem, że był gwałt, to będę mogła wyciąć drzewko). I skoro bazienka myli wiktymizację z wiktymologią, to chyba źle jej poszło w szkole ;) Ja się wypowiadam o ogóle sprawców. Tych znanych i tych nieznanych. Napaść na babę w parku jest nieco inną okolicznością, niż napaść na tą samą babę w jej domu, (albo co gorsza - jego) w częściowym negliżu. Więc jeśli idziesz do niego do domu, paradujesz tam w bieliźnie, to jasne - nie powinno ci się nic takiego przydarzyć - ale jak głupia byłaś pchając się w takie niebezpieczeństwo?

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 7) | raportuj
20 listopada 2022 o 14:35

@digi51: Wspólne gospodarstwo domowe polega właśnie m.in na wspólnym budżecie domowym. Wyobraź sobie, że masz dziecko, współautor przepadł, poznajesz "gacha", zaczynacie mieszkać razem. "Kupuj młodemu żarcie, zabawki i ubrania ze swoich, bo to nie moje dziecko" spotka się u ciebie ze zrozumieniem - czy raczej pogonisz takiego?

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
20 listopada 2022 o 1:39

@Ohboy: Tu raczej chodzi o oficjalnie samotną (bo dodatkową kasę można wyrwać), a prywatnie nie taką samotną, np konkubinat.

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 8) | raportuj
19 listopada 2022 o 20:22

@Armagedon: Ni cholery, brzmi "Policja ma nie robić swojej roboty, tylko wszystkiego się domyśleć i sprawcę złapać" - co bez żadnych informacji może być trudne. I mylisz wiktymizację z wiktymologią. To nie to samo

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 10) | raportuj
19 listopada 2022 o 15:25

@Samoyed: Zapomniałem ci odpisać w jednym komentarzu. Też się odklejasz widzę. Na jakiej podstawie uważasz, ze uważam, ze powinniśmy iść w twój scenariusz? @bazienka - nie "wiktymizujące" a "wiktymologia", to nie to samo ;) I jaki problem nosić ubranie, przez które bielizna prześwituje? Jasne, że nie powinno jej się nic takiego przytrafić, choćby weszła goła do męskiej sauny. Ale czy to jednocześnie znaczy, że może się narażać wyglądając na łatwą ofiarę?

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 14) | raportuj
19 listopada 2022 o 15:07

@Armagedon: Znowu się odklejasz, albo nie czytasz ze zrozumieniem. Obstawiam to pierwsze. Pytania o strój, okoliczności itd są po to, żeby ustalić jakieś modus operandi gwałciciela, powiązać go z innymi, podobnymi przypadkami. Tak się tworzy profil psychologiczny i dopasowuje podejrzanych. Właśnie dlatego motywy gwałciciela obchodzą i policję i sąd. A to, czy była pijana, czy sama poszła do klubu itd - innymi słowy "czy była łatwą ofiarą". To też istotne przy tworzeniu profilu. "Dlaczego zaprosiła do siebie kolegów" - No właśnie. Czemu zaprosiła do siebie obcych typów? Czemu pokazała gdzie mieszka, czy sama itp? Jasne, ze on/oni nie powinni takiej baby gwałcić, ale jak głupia musiała być, żeby się narażać na takie niebezpieczeństwo? Do pierdla się nie wybieram, ale o ile wiem - gwałty na więźniach się zdarzają choćby za to, za co do tego pierdla trafił - np właśnie gwałt, czy pedofilię. A reszta wniosków z dupy wyjęta. Czysto hipotetycznie - Idziesz przez park, napada cię jakiś typ, robi ci nielegalne rzeczy - pójdziesz zgłosić?

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 10) | raportuj
19 listopada 2022 o 14:43

@singri: Rozumiem, ze to ci sami dwaj, którzy go zaraz potem pobili? To tak - Tych dwóch typów samego aktu nie widziało - zobaczyli ją leżącą z gaciami w dole i jego nieopodal. Wysnuli więc wniosek, że gwałt. Drugie - sama baba nie czuła, że cos jest nie tak "tam na dole", dopóki nie zrobili jej inwazyjnego badania. Dopiero po badaniu zaczęły ją boleć pewne organy. Wniosek - w trakcie leżenia jej organizm był przygotowany na tegeszenie, więc musiała mieć chcicę. I wyraziła dobrowolną zgodę. Więc owszem - był niewinny

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
18 listopada 2022 o 20:37

@pasjonatpl: Skrajności zawsze są najgorsze. Skrajna lewica "Powiedział do mnie cześć, ale mi się nie podobał, więc gwałt", skrajna prawica - jak opisałeś. A złoty środek jest gdzieś pomiędzy - Zarówno to, żeby gwałt był gwałtem, nie "bo się poczułam", jak i żeby się móc bronić przed przemocą. A zamiataniem pod dywan księży pedofili się zgadzam. W sensie że powinien być wjazd na plebanię i pod sąd, żadne proszenie się o cokolwiek

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 9) | raportuj
18 listopada 2022 o 19:44

@Samoyed: Prawie dobrze. Mamy domniemanie niewinności, tj każdy jest niewinny, dopóki nie udowodni się mu winy. I jeżeli takie dowody są (np obdukcja, świadkowie, może nagranie) to takiej ofierze należy pomóc, a winnego przed sąd. Gorzej, jeśli mamy słowo przeciw słowu. I to bez znaczenia, czy "On mnie zgwałcił" czy "ona mnie bije" - a przynajmniej tak powinno być.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 11) | raportuj
18 listopada 2022 o 18:46

@papaya: Nie każdy jest tobą. Dlatego tych, co zgłaszają trzeba sprawdzić, czy czasem nie są pomylonymi atencjuszkami chcącymi się wybić na fałszywym oskarżeniu

[historia]
Ocena: -5 (Głosów: 7) | raportuj
18 listopada 2022 o 17:18

A ponieważ sądy są, jakie są - wywalczy. Bo ma cycki.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 14) | raportuj
18 listopada 2022 o 17:14

@singri: O, świetnie, ze przywołałaś tą sprawę. Szkoda tylko, że nie przyjrzałaś się bliżej - wyszłoby, że chłopak jest niewinny. Powód 1 - Kobita twierdziła, że nic nie pamięta z imprezy - tylko tyle, że wypiła - do przyjazdu policji. Chłopak pamiętał wszystko Powód 2 - Świadkowie. Wielu ludzi z imprezy przyznało, że kobita się do chłopa kleiła, oboje poszli na górę w wiadomym celu dobrowolnie Powód 3 - Dwóch kolesi wzięło i pobiło Brocka, ktoś wezwał policję, Brock nawet nie próbował uciekać. Dlaczego? Bo sądził, że chodzi o pobicie. Powód 4 - Kobita miała wtedy chłopaka. Narracja o gwałcie była więc dla niej wygodna - lepiej przecież mieć opinię ofiary, niż niewiernej szmuli.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
18 listopada 2022 o 16:38

@pasjonatpl: Kulturę gwałtu to masz w afryce - gdzie wręcz się oczekuje, że "chłop powinien się zaspokoić, bez względu na to, czy baba chce". I to nie jest tam piętnowane. Europa (jak wynika z badań, na które powołuje się autorka) skręca w dokładnie odwrotną stronę - piętnuje nawet żarciki "bo ktoś poczuł się źle, więc to był gwałt/przemoc". Gdzie masz przyzwalanie na cokolwiek? Minus25 dobrze gada - zrównanie żartu i wymuszonej penetracji jest dużą szkodą dla ofiar tej drugiej. Zarówno bagatelizuje cierpienie faktycznej ofiary ("Porozrywał cie tam w środku? Wiem jak to jest, też usłyszałam /ale bym ją cimcirimcim/ od jakiegoś budowlańca" jak i wyolbrzymia winę sprawcy ("Spojrzał w dekolt? Gwałt, 25 lat pierdla, tak jak Fritzl").

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 14) | raportuj
18 listopada 2022 o 16:15

@Armagedon: "No i wiesz, te "rutynowe", upokarzające pytania... Piła pani alkohol? Dużo pani wypiła? Co pani miała na sobie? Było gorąco i zdjęła pani sweter? Sama? Bił panią? Broniła się pani? Użył prezerwatywy? A za drugim razem?" O cię pani, ale z ciebie wychodzi ignorancja. Po pierwsze - profil psychologiczny. Co takiego gościa skłoniło do wzięcia siłą tej, a nie innej dziewczyny - strój, stan upojenia, takie tam. Nawet pytanie o gumę ma sens - jeśli użył, znaczy że miał przy sobie, takie wymuszone uciechy miał w planie. Drugie - Czy aby na pewno do gwałtu doszło (tym bardziej bez obdukcji)? Wyobraź sobie taki scenariusz - jesteś babą, alkohol dodał animuszu, ktoś cię poderwał (albo ty kogoś), idziecie razem na pięterko z własnej woli, prokreujecie za obopólną zgodą. Przychodzi ranek, kac, "o kurła, co ja wczoraj zrobiłam" i idziesz zgłosić gwałt, żeby nie poszła fama, że jesteś łatwa. Jest to możliwe? Jak najbardziej. Stąd pytania, żeby ustalić, na którym etapie padło "nie" - i w jakich okolicznościach.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 6) | raportuj
18 listopada 2022 o 15:58

@Armagedon: Na szczegółach najłatwiej się wyłożyć, jeśli ktoś kłamie. Jak wyjdzie, że szczegóły się zgadzają ze stanem faktycznym (np że sklep był wtedy faktycznie otwarty) to można z dużą dozą prawdopodobieństwa przyjąć, że zeznania są prawdziwe - a nie są próbą fałszywego oskarżenia

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
8 listopada 2022 o 13:22

@Samoyed: Poebało cię, czy masz tak naturalnie? Dociąganie do ad absurdum to wg ciebie ucieczka? Znaczy, ze już dawno uciekłaś, bo tak mówię! I ja to widzę!

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 9) | raportuj
7 listopada 2022 o 19:36

@Samoyed: "Jest pierdyliard logicznych rzeczy, czemu poszli" - homofob. Ja chędożę... Ani literka w historii nie wspomina o odmiennej orientacji chłopa. A tu wyciągają, że to jedyne logiczne rozwiązanie. Ale spoko, zaznaczyłaś już swoją cnotę, może zapunktujesz u tych 7% populacji. A potem idź na piwo z koleżanką. Logiczne, ze wylądujecie w łóżku, przecie to samo się nasuwa

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 8) | raportuj
7 listopada 2022 o 18:04

@Samoyed: Wybryk pt "Nie wiemy, bo autorka też nie wie". Skąd wiesz, czy nie poszli na piwo? Albo panienki? Albo do kościoła? Ewentualnie polecieli na marsa strzelić samoyebkę łazikiem Curiosity? Jakieś niezdrowe dewiacje przez ciebie przemawiają, czy co?

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
7 listopada 2022 o 17:06

@Visenna: No to jeśli już tak porównujemy - penis też był ubrany. W ogóle widzę, że odlatujesz w stratosferę wyskakując z gwałtem. Zadziwię cię, ale to nie to samo ;) To tak, bo widzę że się pogubiłaś - jajkowiec nie oferuje wynajmu. Ot, wynajmuje swój pokój od tego samego gościa, co autorka swój. Sąd tu nie ma nic do gadania, o ile też płaci rachunki na czas. A że łazi z jajami na wierzchu? Jest u siebie, tak jak i autorka jest u siebie. Najlepiej, jakby się zwyczajnie dogadali

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
7 listopada 2022 o 16:53

@Bedrana: Skąd wzięłaś "dobę"? Mamy tylko "W czwartek przed ślubem narzeczony miał zaplanowany wypad ze swoim świadkiem (W.) (...) Już od rana M. był bardzo nieobecny" Czyli wyszli w czwartek, w piątek rano już z powrotem. Nie stoi, czy wyszli w czwartek rano, czy wieczorem.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
7 listopada 2022 o 15:31

@bazienka: Przystanek czy tramwaj to nie moje - ani jego - mieszkanie ;) @Error505 - Nie mogą, bo a) to teren prywatny, b) nie jest ogólnodostępny (chyba, że wymontowali drzwi wejściowe i każdy sąsiad może tam wejść).

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 8) | raportuj
7 listopada 2022 o 14:26

@miyu123: A mnie owszem. "Czy chcesz.." przed ołtarzem (czy urzędnikiem) to nie jest formułka do odklepania, to ostatni gwizdek by podjąć poważną decyzję - w domyśle wiążącą na całe życie. Edit - Yup, gdyby to była moja córka, to byłbym z niej dumny, że podjęła własną decyzję, a nie "bo lud tak chce". Chyba, że to jej niedoszły mąż by się ewakuował - wtedy (o ile nie znałbym sytuacji między nimi) próbowałbym się dowiedzieć, o co cho i zrozumieć powody niedoszłego zięcia.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 listopada 2022 o 14:29

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
6 listopada 2022 o 20:37

"Ciekawe tylko jakby zareagowali ci panowie w garniturach, gdyby podobne seksistowskie żarty stosowała wobec nich, dajmy na to podstarzała pani prezes." Odpowiedź brzmi - nijak. Relacje nie są symetryczne

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 15) | raportuj
6 listopada 2022 o 19:40

A gdzie piekielność? Chyba normalne, że ślub to poważna decyzja i lepiej jej nie podejmować "bo tak wypada"

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1027 28 następna »