Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

GuzikPrawda

Zamieszcza historie od: 16 grudnia 2018 - 22:30
Ostatnio: 5 stycznia 2020 - 18:08
  • Historii na głównej: 2 z 2
  • Punktów za historie: 269
  • Komentarzy: 2
  • Punktów za komentarze: 1
 

#85586

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Temat psów. I dzieci.
Mam jedno i drugie, ale to nawiązując do pierwszego pojawia się historia. Mój pies, to ten z gatunku wzbudzających raczej litość niż respekt. 7 kilo żywej wagi, długie, patykowate łapki, chudy ogon, podkasany brzuszek. Ruda, siwy pysk. Przygłucha, słabo widząca, prawie bez zębów starsza pani. Na szczęście całkiem sprawna ruchowo.

Na spacerach reakcję skrajne - od "ojej, jaki słodki, mogę pogłaskać?" (tu ogromny plus, bo przez 2 lata, które tego psa mam nie było sytuacji, żeby jakieś dziecko nie zapytało), przez obojętność, do histerii na jej widok. I te ostatnie mnie zastanawiają. Rozumiem, że są dzieci nieobyte że zwierzętami, które mogą się czuć niepewnie przy psie lub się to zwyczajnie bać, ale wszystkie dzieci, które mijamy, a które się psa boją reagują histerią.
Dziś kolejna dziewczynka, wiek na oko wczesnoszkolny, która idąc z dziadkami (?) zareagowała głośnym piskiem, szarpaniem dziadka, żeby się nim zasłonić i tupaniem.
Reakcja babci też dość piekielna: "Ty normalna jesteś? Jak ty się zachowujesz?!".
Pies przeszedł obojętnie, na smyczy.

I uprzedzając zarzuty, że się czepiam, a to może być reakcja po pogryzieniu. Nie wykluczam. Ale z tego by wynikało, że mamy ogromny odsetek pogryzionych ludzi.
Zastanawiam się czy to przypadkiem nie jest kwestia tego, że ludzie, którzy takich zwierząt nie mają nie uczą dziecka jak się przy nim zachowywać za to regularnie powtarzają "nie ruszaj, bo cię ugryzie".

Spacer z psem

Skomentuj (31) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 111 (127)

#83753

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Złożyłam wypowiedzenie na jeden numer z pewnej sieci, drugi numer miał zostać z niej przeniesiony miesiąc później.

Kiedy pierwszy numer wszedł w ostatni okres rozliczeniowy, operator wyłączył mi wszystkie usługi poza możliwością wykonywania połączeń.

Rozmowa z konsultantem infolinii:

- Dzień dobry, nazywam się tak i tak, dzwonię w sprawie mojego numeru, na którym mam zablokowaną możliwość wysyłania sms-ów i korzystania z internetu, mimo świeżego pakietu.
- Tak, zgadza się, jest blokada. Złożyła pani wypowiedzenie, prawda?
- Owszem, ale faktura jest opłacona, a do końca umowy został równy miesiąc.

Tu nastąpiła chwila ciszy, po czym usłyszałam pełne zaskoczenia "czyli mam pani włączyć te pakiety?".

Włączył.

Jednocześnie wycofał moje wypowiedzenie, nic mi o tym nie mówiąc. O fakcie dowiedziałam się kilka dni później, będąc w zupełnie innej sprawie w salonie, o mój numer zapytałam przy okazji.

Różowa sieć

Skomentuj (12) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 185 (187)

1