Profil użytkownika
Hemoglobina ♀
Zamieszcza historie od: | 12 kwietnia 2016 - 16:33 |
Ostatnio: | 11 sierpnia 2023 - 13:20 |
- Historii na głównej: 29 z 31
- Punktów za historie: 4399
- Komentarzy: 293
- Punktów za komentarze: 1408
Zamieszcza historie od: | 12 kwietnia 2016 - 16:33 |
Ostatnio: | 11 sierpnia 2023 - 13:20 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@Lobo86: Dlatego też napisałam, że nie wnikam - w tej historii nie rozchodzi się o powody oddania zwierząt. Chociażby dlatego, że jest ich multum. Często właściciel nie ma innego wyboru, bo na prawdę coś się stało, ale nikt sobie nic z tego nie zrobi, tylko go zlinczują, że oddaje. A co może lepiej żeby w lesie zostawił?
@LTM87: Nie miałam czasu i ochoty wykłócać się z jakimś debilem, więc po prostu go olałam. Jeśli ktoś ma coś do mnie, to jego problem, nie mój.
@mietekforce: Spieszyło mi się i zwyczajnie nie miałam ochoty czekać aż jakiś przełożony łaskawie się zjawi. Unikam konfliktów i jak ktoś się o taki prosi, to niech się prosi gdzie indziej.
@Littlefingers_Throat: *Wzięliście ślub jak już :) Ożenić, to się może mężczyzna z kobietą :)
@Tolek: Nie opisywałam dalszej historii, tylko samo zachowanie sprzedawcy. Powiedziałam mu, że jest chamem i tyle. Kupiłam w innym sklepie, bo po co mam sobie nerwy psuć. I tak mam dość stresów.
@wkurzonababa: Mnie też się wydaje nierealna.
@sutsirhc: No nie? :)
@bonsai: Nie chciałbyś dostać takim kluczem w oko.
@SasiadZBlokuObok: Co cię w tym śmieszy? To, że ma racje? Jesteś hipokrytą i tyle.
Okej ty masz swoje zdanie na temat psów. Ale w swoim punkcie 4 robisz dokładnie to samo, co robią zwierzozyeby. Z tym, że podmiotem jest dziecko. Wyobraź sobie, że TAK. Łatwiej wychować psa niż dziecko i co ci do tego.
@PrincesSarah: 3/4 grup na fb to jakieś chore sekty.
@bypek: Koleżanka jest mężatką, która wszystkich naokoło się czepia. Nikt ją o pomoc nie prosi a ona się pcha i jeszcze epitetami sypie.
@krzycz: Babcia nie truła mu dupy, a nawet gdyby to robiła, to co to w ogóle za chora sytuacja, że obca baba przychodzi do kogoś do domu i mu mówi, że jest łamagą życiową, która sobie bez żony nie poradzi. W czym miało to pomóc? W popadnięciu w depresje? + Nigdzie nie napisałam, że to sąsiadka. To koleżanka babci.
@Innais: No wprost mu mówiła, że jest łamagą życiową i sobie bez babci nie poradzi.
Paranoja.
@krzychum4: Też tak uważam. To co ona myśli o mnie, mam głęboko w dupie. Ale żeby przychodzić i wygadywać takie rzeczy do mojego dziadka, który i tak jest dość przybity, to po prostu jakaś masakra.
@mamaote: Nie? A co taki pracownik języka w gębie nie ma?
@Eander: Drugą zawsze wypada dać. Ale trzecia, to już niestety tylko złudne nadzieje na to, że coś się zmieni.
@Lynxo: A co? Rozumiem, że jak się skończyło filologię polska, to można pisać w internecie tylko po polsku, bez żadnych zdrobnień czy slangu.
@Lostsoul: Jeden mały chomik jeszcze by sobie jakoś poradził w takiej klatce (Nie popieram tego broń boże), ale wsadź do takiej np. szynszyle czy szczura... Wszystko nastawione na zysk. Okropieństwo.
@yanka: Sklepom zależy tylko na zarobku. Dobro zwierząt mają w poważaniu. W ogóle nie powinno się kupować zwierząt w sklepie. Kupiłam 2 razy, szczury. Pierwszy był kinder niespodzianką, co sprawiło, że miałam w domu szczurzą kolonię przez miesiąc, drugi natomiast przyniósł szczurze wszy. Ponadto zwierzęta ze sklepów są zaniedbywane i nie mają odpowiednich warunków. Taki chomik, jest samotnikiem, ale szczur nie - nie powinno się sprzedawać pojedynczo szczurów.
@Kowallo32: I czego sie sadzisz? Zapytaj może zwyczajnie, zanim zaczniesz psy wieszać. I NIE, NIE zostawimy tak tej sprawy. + Osoba, która mówi rodzinie zmarłej przed chwilą pacjentki, że sorry ale staruchów nie ratują, minęła się kurva z powołaniem i na lekarza sie nie nadaje. Niech zmieni zawód na grabarza, tam jej się "klienci" nie będą skarżyć.
@LoonaThic: Mnie nie ma na miejscu, ale z tego co wiem to jest już adwokat od spraw medycznych, który weźmie te sprawę i jeszcze zbierają całą dokumentacje o stanie zdrowia. Moja mama tego tak nie zostawi.
@Morog: O czym ty pieprzysz człowieku. Jakim podtrzymywaniu życia? Jednego dnia była w znośnym stanie, rozmawiała, jadła, sama poszła do łazienki, a drugiego umarła. +Gadka, że starych ludzi sie nie ratuje.. weź mnie kurna nie załamuj.
@pasia251: A może po prostu liczył na zmianę? Zawsze trzeba dać drugą szansę, aby się przekonać czy ktoś się zmienił, czy też nie.