Profil użytkownika
Jorn ♂
Zamieszcza historie od: | 13 lutego 2011 - 12:25 |
Ostatnio: | 19 kwietnia 2024 - 23:16 |
- Historii na głównej: 11 z 22
- Punktów za historie: 3324
- Komentarzy: 5526
- Punktów za komentarze: 30291
Zamieszcza historie od: | 13 lutego 2011 - 12:25 |
Ostatnio: | 19 kwietnia 2024 - 23:16 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@Balbina: W drugiej (chyba) klasie podstawówki miałem podręcznik do matmy po starszym roczniku. Raz dostałem najniższą ocenę w całej mojej podstawówkowej karierze, bo połowę wyników działań z zadania miałem błędnych. Przyjrzałem się bliżej książce i dopiero wtedy zobaczyłem, że poprzedni posiadacz książki przerobił długopisem wszystkie minusy na plusy, a więc zadanie było z dodawania i odejmowania, a nie tylko z dodawania, jak mi się wydawało.
@Presti: Jeśli siedzisz regulaminowo na siedzeniu, to rzeczywiście trudno jest wypaść. Ale jeśli kozakujesz stojąc na pływaku, to bardzo łatwo stracić równowagę.
@hulakula: Nie, to nie jest tak, że po pijaku nie potrafisz tego ocenić. To nie jest zero-jedynkowe, alkohol podwyższa ryzyko, że ocena będzie błędna.
@dayana: A to prawo jazdy się dostaje tylko na Punto czy Yarisa, czy może jednak na każdy samochód osobowy? Też mnie ojciec tak szkolił, chociaż samochód miał inny niż egzaminacyjny. I tak mi to pomogło nie tylko w zdaniu egzaminu, ale też w późniejszej jeździe różnymi samochodami.
@alexandra17: Jak na tego analfabetę, to i tak dobrze napisane. Ale tylko jak na niego.
@Armagedon: Mamy rozumieć, że twoja praca niczemu nie służy?
@Jia: W początkach naszego dorosłego życia mieszkaliśmy z żoną na obrzeżach Warszawy, w miejscu, gdzie transport publiczny niemal nie istniał (teraz wygląda to zupełnie inaczej, okolica jest doskonale skomunikowana). Siłą rzeczy musieliśmy mieć dwa samochody, żeby dojeżdżać do pracy. Jako że był to początek naszych karier zawodowych, musiały to być samochody tanie. Ile się nasłuchałem, że to bez sensu, że lepiej zamiast tych dwóch tanich było kupić jeden drogi! Zapytani, jak mielibyśmy ten jeden drogi samochód podzielić na dojazdy w różne miejsca i często o niekompatybilnych porach, nie potrafili podać sensownej odpowiedzi, ale nadal większość twierdziła, że lepszy jeden drogi od dwóch tanich:)
@pasjonatpl: 10 tys. € za wycieczkę dookoła świata? Da się zrobić, ale oprócz tej kasy trzeba włożyć sporo własnej pracy, bo trzeba by to sobie zorganizować samemu, a nie pójść do biura podróży. Oczywiście te 10 tys. € to za dwie osoby, za jedną byłoby pewnie z 7 - 8 tys. €.
@marudak Krótko przed moim ślubem teściowa sobie garnki Zeptera sprawiła. Ja i żona w prezencie ślubnym dostaliśmy od kogoś innego podobny zestaw, ale no name za ułamek tej ceny. Dziś, 25 lat później, oba zestawy są nadal w użyciu.
@Error505 Wtedy też mogła spadku nie przyjąć.
@digi51: Szczerze powiedziawszy, ze słowem "trzpiotka" poprzednio spotkałem się ok. 40 lat temu i już wtedy było ono lekko archaiczne. Chyba że przegapiłem jakiś jego renesans we współczesnej polszczyźnie:)
@digi51: Ja bym jednak wolał w korpo, ale generalnie się z toba zgadzam.
Cóż, ty się zachowałaś prawidłowo. Janusz formalnie też był w porządku, bo ty nie działałaś tam na własny rachunek, tylko świadczyłaś pracę dla firmy Janusza (chyba że to zadanie jednoznacznie wykraczało poza zakres twoich obowiązków, w co wątpię). Jednakże z racji tego, że sytuacja była wyjątkowa, przyzwoitość w mojej opinii wymaga, żeby całą albo prawie całą tę kasę wypłacić tobie w formie premii.
Faktycznie, sytuacja piekielna, ale historia napisana jest tragicznie, jak wypracowanie dwunastolatki.
@Mumei Oczywiście że są, w różnych grubościach. Ale jeśli woli hasać w rajstopkach, to komu to przeszkadza?
@Crannberry Jest wiele dorosłych osób zachowujących się jak małe dzieci, a jednym z elementów takiej postawy życiowej jest totalna bezmyślność w słowach i czynach.
Jako były pracownik branży hotelarskiej powiem ci, że to właśnie tak często działa, że w wysokogwiazdkowych hotelach musisz dodatkowo płacić za rzeczy, które w tanich przybytkach masz w cenie.
@metaxa Nie robi, albo i robi. W prawie istnieje też pojęcie zasad współżycia społecznego i, gdyby sprawa trafiła do sądu, trudno przewidzieć, jakie zapadłoby orzeczenie.
@Tolek Nie. Kontroli paszportowej nie ma, jest kontrola bezpieczeństwa, żeby sprawdzić, czy podróżny jest tą samą osobą, której nazwisko widnieje na karcie pokładowej. To samo jest na lotach krajowych. Czy też raczej powinno być, bo w praktyce bywa różnie.
@Crannberry: Ja z takimi wielokrotnie pracowałem. Nigdy nie miałem problemów ze zwrotem.
Jeśli rzeczywiście młodzi prawnicy mają takie problemy z sensownym skleceniem paru zdań, to nie dziwię się, że mają problemy ze znalezieniem dobrze płatnej pracy.
Pomijając brak współpracy ze strony niektórych sąsiadów, uważam że brak jakichkolwiek ogólnodostępnych miejsc parkingowych w pobliżu bloku jest chory.
@janhalb I to jest właśnie - wbrew powszechnemu mniemaniu - zasada ograniczonego zaufania. Ograniczonego, bo twój cytat jest niepełny: tam dalej jest o tym, że tego przestrzegania przepisów możemy się spodziewać, jeśli okoliczności nie wskazują, że jest inaczej.
@rodzynek2 Wykształcenie ekonomiczne z niektórych z tych egzaminów zwalnia (a przynajmniej zwalniało).
@Chrupki Jest to jedno z kilku zdań, po których bez pudła można poznać, że wypowiadający je udaje światowca, a w rzeczywistości w d. był i g. widział.