Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Marthessa95

Zamieszcza historie od: 9 maja 2023 - 18:55
Ostatnio: 2 czerwca 2023 - 20:59
  • Historii na głównej: 1 z 1
  • Punktów za historie: 91
  • Komentarzy: 2
  • Punktów za komentarze: 7
 

#90370

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Pracuje jako rekruter. Pewien żłobek poprosił mnie o to bym zrekrutowała im panie do żłobka tak zwane ciocie. Dałam ogłoszenie na grupach na FB i pod jednym z postów odezwała się ONA pani Piekielna.

Skontaktowałam się z Nia przeprowadziłam wstępna rozmowę no wszystko pięknie.

Żłobek zdecydował się ją zaprosić na rozmowę. Ok i tu zaczyna się historia właściwa. Umówiona była na 8 rano. O 8.30 dostaje telefon, że jej nie ma. Ok dzwonię do niej, a ona mówi, że zapisała sobie, że na 11 ma spotkanie (tu zapaliła mi się pierwsza czerwona lampka gdyż pisałam jej nawet wiadomość, na którą ma być, ale myślę sobie może naprawdę pomyliła godziny, ok). Panie w żłobku mówią, że ok nie ma problemu może być na 11. O 11.20 znów dostaję telefon, że kandydatka się nie pojawiła. Już mi ręce opadły, ale dzwonię a ona, że za 10 min będzie, bo utknęła w korku i że wysłała mi wiadomość na ten temat (oczywiście żadnej wiadomości nie dostałam). Dzwonię do żłobka i tłumacze sytuację. Panie oczywiście mówią, że ok i że poczekają.

O 12.20 znów tel. ze żłobka, że się nie pojawiła. No ..UJ mnie strzelił. Próbuję się dodzwonić, ale babka zablokowała zarówno mój nr tel jak i mess. I teraz pytanie co trzeba mieć we łbie, by tak postąpić?

Wawa

Skomentuj (7) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 135 (153)

1