Profil użytkownika
NegativeAquarius
Zamieszcza historie od: | 29 maja 2016 - 17:20 |
Ostatnio: | 26 września 2019 - 9:47 |
- Historii na głównej: 1 z 1
- Punktów za historie: 151
- Komentarzy: 1
- Punktów za komentarze: 12
Jak parę lat pracuję w gastro, tak takiej akcji jeszcze nie miałam.
Jestem kelnerką w, powiedzmy, kawiarni w galerii handlowej. Akurat stałam niedaleko wejścia, gdy poszedł pan z pytaniem czy mamy kawę, bo on by chciał taką dużą, czarną, gorzką.
[JA]: Oczywiście, mamy. Zapraszam do stolika i za chwilkę Panu przyniosę.
[KLIENT]: Nie, nie, ja od razu zapłacę i zobaczę sobie jak Panie robicie, bo niektórzy to dodają chemii albo narkotyków.
Okej... Nie będę kwestionować, bo spotkałam się już z dziwniejszymi stwierdzeniami. Wbiłam zamówienie w system, wyszło 13,50 zł, pan wręczył mi dwudziestkę i otrzymał 6,50 reszty, o dziwo to będzie istotne w dalszej części.
Wróciłam za bar przygotować zamówioną kawę, pan, jak zapowiedział, cały czas stał przy barze i obserwował. (Disclaimer gdyby ktoś nie wiedział, kawa americano to espresso rozcieńczone wrzątkiem, czyli standardowa czarna kawa). Zaparzyłam do filiżanki podwójne espresso i zaczęłam nalewać wrzątek do miarki:
[K] Ale co Pani robi, ja nie chciałem żadnej wody!
[J] Dolewam tylko wrzątku, by zrobić Panu dużą americano.
[K] Ale ja chciałem czarną kawę, bez wody!
[J] Tak się robi czarną kawę, jeśli nie doleję wody, to będzie samo doppio.
[K] Niech Pani nie dolewa! Ja nawet dopłacę za to.
[J] To ma być samo doppio? Dobrze, przeleję to Panu do mniejszej filiżanki.
Jak chciał, tak wydałam, posłodził kawę na barze i zabrał ją do stolika. Mija 5 minut:
[K] Przepraszam, a ile to ma mililitrów?
[J] 80.
[K] TO JA ZAPŁACIŁEM ZA 340, A DOSTAŁEM TYLKO 80?! PROSZĘ MI DAĆ RESZTĘ TEJ KAWY W KUBKU NA WYNOS!
[J] Przecież nie chciał Pan wrzątku, więc wydałam samo doppio, dlatego wyszło mniej.
[K] TYLE PIENIĘDZY ZAPŁACIŁEM ZA TAK MAŁO KAWY?! I JESZCZE MNIE PANI OSZUKAŁA, MIAŁO BYĆ 10% ZNIŻKI, A WYDAŁA MI PANI ZA MAŁO, TRZY DWÓJKI I 50 GROSZY, JA WIDZIAŁEM!
[J] Nie mówił Pan nic o zniżce, wydałam resztę z 20 złotych.
W tym momencie podeszła kierownik zmiany z pytaniem o co chodzi, wyjaśniłam pokrótce.
[K] Zapłaciłem za 340 ml kawy, a dostałem mniej, czekam na resztę na wynos, bo tu oszukujecie! I z Panią nie dyskutuję, tylko z tą Panią!! (ze mną)
[KZ] Proszę Pana, jestem tu kierownikiem lokalu i...
[K] ALE JA Z PANIĄ NIE DYSKUTUJĘ, JUŻ NIE CHCĘ TEJ KAWY, WIDZĘ JAK TU OSZUKUJECIE, PEWNIE I TAK JEST Z NARKOTYKAMI! NARA!!
Praca w gastro nigdy mi się nie znudzi...
Jestem kelnerką w, powiedzmy, kawiarni w galerii handlowej. Akurat stałam niedaleko wejścia, gdy poszedł pan z pytaniem czy mamy kawę, bo on by chciał taką dużą, czarną, gorzką.
[JA]: Oczywiście, mamy. Zapraszam do stolika i za chwilkę Panu przyniosę.
[KLIENT]: Nie, nie, ja od razu zapłacę i zobaczę sobie jak Panie robicie, bo niektórzy to dodają chemii albo narkotyków.
Okej... Nie będę kwestionować, bo spotkałam się już z dziwniejszymi stwierdzeniami. Wbiłam zamówienie w system, wyszło 13,50 zł, pan wręczył mi dwudziestkę i otrzymał 6,50 reszty, o dziwo to będzie istotne w dalszej części.
Wróciłam za bar przygotować zamówioną kawę, pan, jak zapowiedział, cały czas stał przy barze i obserwował. (Disclaimer gdyby ktoś nie wiedział, kawa americano to espresso rozcieńczone wrzątkiem, czyli standardowa czarna kawa). Zaparzyłam do filiżanki podwójne espresso i zaczęłam nalewać wrzątek do miarki:
[K] Ale co Pani robi, ja nie chciałem żadnej wody!
[J] Dolewam tylko wrzątku, by zrobić Panu dużą americano.
[K] Ale ja chciałem czarną kawę, bez wody!
[J] Tak się robi czarną kawę, jeśli nie doleję wody, to będzie samo doppio.
[K] Niech Pani nie dolewa! Ja nawet dopłacę za to.
[J] To ma być samo doppio? Dobrze, przeleję to Panu do mniejszej filiżanki.
Jak chciał, tak wydałam, posłodził kawę na barze i zabrał ją do stolika. Mija 5 minut:
[K] Przepraszam, a ile to ma mililitrów?
[J] 80.
[K] TO JA ZAPŁACIŁEM ZA 340, A DOSTAŁEM TYLKO 80?! PROSZĘ MI DAĆ RESZTĘ TEJ KAWY W KUBKU NA WYNOS!
[J] Przecież nie chciał Pan wrzątku, więc wydałam samo doppio, dlatego wyszło mniej.
[K] TYLE PIENIĘDZY ZAPŁACIŁEM ZA TAK MAŁO KAWY?! I JESZCZE MNIE PANI OSZUKAŁA, MIAŁO BYĆ 10% ZNIŻKI, A WYDAŁA MI PANI ZA MAŁO, TRZY DWÓJKI I 50 GROSZY, JA WIDZIAŁEM!
[J] Nie mówił Pan nic o zniżce, wydałam resztę z 20 złotych.
W tym momencie podeszła kierownik zmiany z pytaniem o co chodzi, wyjaśniłam pokrótce.
[K] Zapłaciłem za 340 ml kawy, a dostałem mniej, czekam na resztę na wynos, bo tu oszukujecie! I z Panią nie dyskutuję, tylko z tą Panią!! (ze mną)
[KZ] Proszę Pana, jestem tu kierownikiem lokalu i...
[K] ALE JA Z PANIĄ NIE DYSKUTUJĘ, JUŻ NIE CHCĘ TEJ KAWY, WIDZĘ JAK TU OSZUKUJECIE, PEWNIE I TAK JEST Z NARKOTYKAMI! NARA!!
Praca w gastro nigdy mi się nie znudzi...
gastronomia
Ocena:
145
(157)
1
« poprzednia 1 następna »