Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Patriszia

Zamieszcza historie od: 21 września 2018 - 7:15
Ostatnio: 27 września 2018 - 23:04
  • Historii na głównej: 1 z 1
  • Punktów za historie: 123
  • Komentarzy: 0
  • Punktów za komentarze: 0
 

#83188

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Do tej pory słysząc powiedzenie "z rodzina dobrze wychodzi się tylko na zdjęciach" myślałam, że to kolejne pseudo śmieszne powiedzonko.
Jednak teraz uważam, że to święta prawda.

Otóż byłam z moim chłopakiem w zeszłą sobotę na weselu mojej kuzynki. Wesele jak to wesele - było, minęło.
Najlepsza "zabawa" okazało się, że dopiero przed nami. Po powrocie do domu zauważyliśmy, że mamy zarysowany i lekko pęknięty zderzak, ewidentnie ktoś podczas cofania w nas wjechał.

W poniedziałek widziałam się z ciotką, która również uczestniczyła w imprezie. Pytałam czy czegoś nie widziała itp. No niestety nic się nie dowiedziałam, twierdziła że zaparkowała daleko od nas i nie ma pojęcia kto może być winowajcą. Postanowiliśmy podjechać na salę weselną i spytać o monitoring. Przejrzeliśmy go i znaleźliśmy winowajcę.

Widać jak na tacy samochód, który wjechał w nasz zderzak, aż przesuwając przy tym auto. Kierowca wysiadł popatrzył i pojechał. Dodam że nasze auto wyróżniało się dosyć spośród obecnych samochodów, ponadto ktoś kto nas zna, doskonale wie kto jest właścicielem.

Kto się okazał sprawcą? Ano szanowna ciotka, która dzień wcześniej wyparła mi się w oczy, że to nie ona... Żal podkręciło jeszcze to, że miała czelność przychodzić do mnie z prośbą o pomoc w komputerowych sprawach, zawracając głowę przez pół dnia. Najlepsze jest to, że jest to moja własna matka chrzestna, świadek z mojego bierzmowania, najbliższa ciotka.

Nie mieści mi się głowę jak można być tak fałszywym, kłamać patrząc mi w oczy. Rozumiem, że zdarzyło się bo było ciemno, zaparowane szyby itp. Wszystko rozumiem, ale nie rozumiem jak można było uciec nie mówiąc głupiego przepraszam, a później kłamać w żywe oczy.

Co zrobilibyście na moim miejscu? Z jednej strony chciałabym jej dać nauczkę, ale jednak mam jakąś godność i nie chcę robić krzywych sytuacji w rodzinie.

rodzina

Skomentuj (24) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 146 (162)

1