Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

RoundAndRound

Zamieszcza historie od: 27 stycznia 2019 - 21:44
Ostatnio: 1 listopada 2019 - 9:52
  • Historii na głównej: 1 z 1
  • Punktów za historie: 196
  • Komentarzy: 4
  • Punktów za komentarze: 30
 

#85065

przez (PW) ·
| Do ulubionych
4 lata temu wzięliśmy z mężem (M) ślub. Wesele na niecałe 100 osób, w większości rodzina.

Przed weselem przygotowaliśmy listę gości, każdy wg własnego uznania. M od początku mówił, że nie będzie zapraszał swojego wujka (K) z rodziną (brat jego mamy, więc bliska rodzina), ponieważ ich 3 dzieci już dawno pożeniona i na żadnym weselu nie był. Po prostu nikt go nie zapraszał, więc teraz też nie czuł się w obowiązku zapraszać nikogo od nich. Nawiasem mówiąc, M ma dwójkę rodzeństwa i każde z nich otrzymywało oddzielne zaproszenia na każde z 3 tamtych wesel. Więc pominięcie K wraz z całą jego rodzinką wśród naszych gości było dla męża oczywiste.

3 tygodnie przed weselem. Dzwoni moja teściowa do męża, że rozmawiała z wujkiem K i K się pyta czy na pewno na dobry adres wysłaliśmy mu zaproszenie, bo jego brat (a męża wujek Z z tej samej linii pokrewieństwa) już dostał zaproszenie, a on nadal nie. No to teściowa nie przebierając w słowach mu powiedziała, że mąż był pomijany przy weselach, więc teraz vice versa. Wujek niby zrozumiał, rozłączyli się.

Tydzień przed weselem. Dzwoni wujek Z, który już dawno potwierdził obecność na weselu, z pytaniem:
Z: Co to się stało, dlaczego odwołaliście wesele?
M (wtf): Nic nie odwołaliśmy, wesele będzie zgodnie z planem. Skąd taki pomysł?
Z: A bo dzwonił do mnie wujek K, żebym się nie szykował, bo się rozmyśliliśmy i wesela nie będzie.

Co się stało, to można się domyślić. Wujek K, gdy dowiedział się o powodzie braku zaproszenia, poczuł się urażony i chciał się odegrać na M dzwoniąc do reszty rodziny (nie tylko do wujka Z dzwonił), że wesele odwołane, dopowiadając przy tym, że on wiedział, że z tego nic nie będzie, że szopkę odstawiliśmy i w ten deseń.

M był już mocno zestresowany przed weselem, więc poinformował Z tylko, że to pomyłka, że plany się nie zmieniły i nadal go zaprasza. Rozłączyli się, wujek Z oczywiście na wesele dotarł, nie mogąc się nadziwić jak można komuś w ten sposób mieszać przed weselem.

Ślub wesele wujek

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 192 (200)

1