Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Samoyed

Zamieszcza historie od: 30 lipca 2018 - 20:44
Ostatnio: 12 grudnia 2023 - 15:05
  • Historii na głównej: 30 z 31
  • Punktów za historie: 3913
  • Komentarzy: 1214
  • Punktów za komentarze: 5005
 

#82803

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia o wegeterroryźmie zmusiła mnie do rejestracji, bo chciałam swoją w tym temacie dorzucić.

Otóż mam nowego sąsiada. Nowy, to grilla robi dla okolicy (znaczy wielka mi okolica, kilka domów, ale zawsze). Nie jestem specjalną wielbicielką tego typu wydarzeń kulturalnych, ale się dopasowuję i na nich nie cierpię, więc chodźmy grillować.

Nowy sąsiad taki sobie prymitywek, ogromnie bawi go bekanie, pywo to jego palywo i potrafi żonę żartobliwie klepnąć w tyłek, popychając do kuchni, ale do zniesienia.

Na grillu mięsko sobie skwierczy, wreszcie nadeszła ta chwila, że można tę kiełbaskę wcinać, czy co tam się na tym smaży. Sąsiad częstuje gości. Podsuwa mi na widelcu porcyjkę. Grzecznie mu podziękowałam, nie jestem głodna w zasadzie, za gorąco. Nie daje się zbyć.

- No zobacz, sąsiadka, jaka pyszota, mniam!
- Nie, dziękuję.
- No, ale czemu?! Takie miody! Świeżutka!
Kiełba coraz bardziej zbliża się do mojej twarzy, czuję ten zapach. Zaczynam wpadać w panikę. W końcu każdy może pęknąć, więc pękam!
- NIE JADAM MIĘSA - może trochę za głośno…

Zapadła cisza, jakbym pyrgnęła nowością, że zostałam muzułmańską terrorystką. Bęc, tłuszcz z tej padlinki pacnął na moje białe spodnie. Cudownie. Przeprosiłam, poszłam do domu to zmyć. Mam dom za płotem, upał, okna pootwierane, więc słyszę rozmowę.

Luuudzie, ale numer, to teraz zawsze będziemy się musieli z grillem chować? Będziemy gotować gulasz, a ta będzie z ekopolicją wpadać, hłe hłe hłe. A wygląda normalnie. Czego to się człowiek doczekał. Teraz z zakupami z mięsem będziemy musieli się chować po płotach, bo nam rozwali siatki hi hi hi. Trzeba zmusić ją do zjedzenia mięsa, żeby zmądrzała, może wrzucimy do sałaty, nawet nie zauważy, he he he. Bo jak nie, to nas zacznie zmuszać do niejedzenia mięsa! To są terroryści!

I tak w ten deseń dalej.

Wiecie, co jest najbardziej idiotyczne? Te komentarze wygłaszali wszyscy sąsiedzi. Oprócz nowego znam ich od 10 lat, odkąd tu mieszkam. Nie przyjaźnimy się, ale spotykamy się parę razy w roku na grilla czy inną nasiadówkę. Zawsze to wszystko składkowe, ja przynosiłam sałatki, warzywa na grilla, jakieś takie wynalazki, nikt się nie zorientował. Nie było powodu, żebym ich informowała o mojej diecie.

Już się nie mogę doczekać, aż się zorientują, że nie piję. Serio, nie lubię.

Skomentuj (27) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 166 (248)