Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Tashkent

Zamieszcza historie od: 26 maja 2016 - 23:40
Ostatnio: 21 kwietnia 2024 - 16:31
  • Historii na głównej: 4 z 7
  • Punktów za historie: 916
  • Komentarzy: 48
  • Punktów za komentarze: 55
 

#88134

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Kilka lat temu w pracy miałem pakiet Luxmedu - korzystałem ze wszystkiego oprócz dentysty. Po jakimś czasie presja ze strony żony, coby przyoszczędzić, więc się złamałem. Zasada w Luxmedzie jest taka, że biorą na swoje barki pacjenta, który ma wyleczone zęby, więc najpierw konieczna jest wizyta, żeby ocenić co jest do zrobienia.

Wizyta umówiona (Luxmed Wwa Postępu), pani ogląda i mówi, że do zrobienia jest 11 (!) zębów i jeśli trzeba, to ona może zacząć choćby od zaraz (oczywiście płatne). Ponieważ od 20 lat korzystam z usług kliniki AnAm i to regularnie, więc jestem w szoku. Poprosiłem o tę informację na piśmie (dostałem) i chwilowo podziękowałem. Na drugi dzień udałem się do AnAm-u. Tam pani obejrzała moje uzębienie raz i drugi i mówi, że na siłę można by zrobić jeden ząb, ale ona radzi jeszcze poczekać (ten werdykt też dostałem na piśmie). No i teraz najlepsze: zwróciłem się bezpośrednio do szefostwa Luxmedu i... nic. Wychodzi na to, że próby wyłudzenia są im na rękę i nie zamierzają z tym nic robić.

Dlatego serdecznie radzę: trzymajcie się od takich 'szpeców" z daleka, duża firma nic tak naprawdę nie znaczy i nie gwarantuje, najlepiej się wychodzi na bliskiej i regularnej współpracy z zaufaną osobą/firmą - niekoniecznie dużą i drogą...

Luxmed dentysta wyłudzenie

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 160 (166)

#88022

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Covid, czyli DDM. No i z tym dystansem jest jak w teorii względności - to zależy. Dziś w Biedrze wykładam towar na taśmę, trzymam się w odpowiedniej odległości od faceta przede mną, wózek trzymam za sobą i słyszę panią emerytkę: "Pan zabierze ten wózek" (w domyśle: gdyż brakuje mi 1 metra, aby dotrzeć do taśmy). Pytam: czy słyszała o dystansie itp. oraz czemu nie przestrzega zasad. Ona na to: "Ja przestrzegam, Pan zabierze ten wózek". No, to by było na tyle...

Skomentuj (13) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 144 (158)
zarchiwizowany

#82984

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Klauzula sumienia. Hmmm...
Kilka dni temu w podwarszawskiej miejscowości na J (słynie z różnych akcji, np.: wycofania pisemek z gołymi paniami z miejscowych kiosków) poszedłem do lekarza (ogólnego). Powód: jedno z lekarstw się skończyło, potrzebna była recepta. Przy okazji poprosiłem o receptę na sildenafil (od tego konar płonie...). I wtedy usłyszałem: ja takich lekarstw nie przepisuję. Pytam: dlaczego? Odpowiedź: takie mam poglądy, klauzula sumienia.
Ja różne rzeczy już słyszałem, ale żeby jakiemuś lekarzowi przeszkadzał konar, który zapłonie z lekką pomocą...!
Jakieś sugestie, gdzie to można zgłosić?

klauzula sumienia podwarszawskie lekarz-kuriozum

Skomentuj (26) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 48 (90)
zarchiwizowany

#76371

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historia z czasów, gdy dopiero zaczynałem swą przygodę z handlem, a tym samym z podróżami służbowymi po naszym pięknym kraju, czyli ok. 1990 roku (czas przełomu).
Byłem ci ja w hotelu w Oświęcimiu, gdzie w owym czasie klub miejscowy zdobywał mistrzostwo kraju w hokeju na lodzie dość regularnie. Nocleg ze śniadaniem. Rano melduję się na stołówce, gdzie już pięknie rozstawione stoliki z zestawami śniadaniowymi. Zostaję usadzony do jednego z nich, gdzie na stole są parówki, ser, pieczywo. Uwagę moją zwróciły inne stoliki, gdzie w zestawach były jogurty, owoce itp.
Na moją prośbę o zamianę zestawu i/lub przesadzenie do takowego stolika pani kelnerka z pogardą w głosie: "Tamto tylko dla sportowców..."
Tak więc były to czasy przełomu nie tylko w polityce...

styl żywienia przełom

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -8 (16)

#75760

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia z Plusem w roli głównej z marca 2012.
Telefon służbowy pt. Blackberry 9800 upadł mi na beton i niestety wyświetlacz pękł na kilka części.
Do naszego operatora zostało wysłane zgłoszenie następującej. treści:

"Wyświetlacz telefonu popękany na skutek upadku na ziemię. Proszę o informację nt. kosztu naprawy pogwarancyjnej."

Odpowiedź po tygodniu z firmy TechData/Polkomtel:

"Z przykrością informujemy, że roszczenie nie może zostać uwzględnione z następującego powodu: telefon posiada uszkodzenie mechaniczne - popękany/potłuczony wyświetlacz. Decyzję podjęła komisja w składzie (...)"

Minęło już kilka lat, a ja dalej jestem pod wrażeniem, a kwity zostawiłem sobie na pamiątkę...

Plus / Polkomtel TechData

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 236 (256)

#73198

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Podobno mamy XXI wiek. Do tego od 30 lat żyjemy w normalnym, kapitalistycznym systemie, czyli że teraz wszystko jest już nie na głowie... Mam wątpliwości.

Temat: puste butelki. Chyba jeszcze tylko w naszym kochanym kraju odchodzą takie cyrki, jak klient wpadnie na pomysł, aby jednak zwrócić puste butelki (np. po piwie) do sklepu.

Ponieważ po całym roku zebrała się w moim garażu całkiem spora torba z pustymi butelkami, postanowiłem odnieść je do sklepu. Jako skrupulatna osoba cały czas miałem paragony, coby udowodnić, że mam prawo to zrobić, nie spodziewałem się żadnych problemów. Naiwny...

Sklep pt. Auchan (Wwa) i punkt obsługi klienta. Jak myślicie - ile trwał zwrot około 40 butelek? Prawie godzinę! Każdy kwit (zazwyczaj 1-3 butelek) był traktowany oddzielnie jako REKLAMACJA (!!!), był kserowany, wydawany druczek do podpisu, podczepiany i odkładany na półeczkę, po czym wypłacano mi po kilkadziesiąt groszy... i tak w kółko.

Odnoszę wrażenie, że w rzeczy samej jesteśmy narodem wybranym - do testowania najgłupszych rozwiązań na świecie. No bo nie będzie nam taki Niemiec, Czech czy inny Szwed pluł nam w twarz - my to zrobimy po swojemu, czyli od dupy strony...

Warszawa Auchan zwrot butelek

Skomentuj (28) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 256 (292)

1