Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Tenzprzeciwkacomakotairower

Zamieszcza historie od: 16 czerwca 2015 - 15:46
Ostatnio: 25 listopada 2023 - 1:31
  • Historii na głównej: 36 z 44
  • Punktów za historie: 10596
  • Komentarzy: 255
  • Punktów za komentarze: 1649
 
[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
15 lutego 2016 o 23:33

@Bryanka: Nie, też w Wielkiej Brytanii :)

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
15 lutego 2016 o 23:31

@FlyingLotus: Mieszkam za granicą, więc raczej mniejsze niż w Polsce :-)

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
15 lutego 2016 o 23:26

@ZaglobaOnufry: Byłbyś może mi w stanie wyjaśnić w jaki sposób ew. obecność kołpaków albo rysa na zderzaku wpływa na funkcjonalnosć albo bezawaryjnosć mojego pojazdu? Bo jak wyraźnie pisałem (jak widać, te 3/4 tekstu nie były o niczym, tylko optymistycznie liczyłem na to, że ludzie będą czytać ze zrozumieniem i darują sobie takie komentarze), auto technicznie jest w idealnym stanie, wewnątrz też jest czyste. Jest tylko brudne od zewnątrz i to od ostatniego weekendu. Czyli sprawa wygląda tak: w sobotę auto zabrudziło się poprzez jazdę w śniegu, w niedzielę troszkę pochlapałem je błotem, w poniedziałek w porze mojego późnego śniadania baba jest wielce oburzona. Spoko, auto spełnia już nawet moje standardy tego, aby zostać umytym. Niestety mycie auta nie spełnia moich standardów tego, żeby rzucać wszystko i ruszać w poszukiwanie myjni. Na myjnię zajeżdżam zwykle jak akurat koło niej przejeżdżam, mam chwilę czasu, auto jest brudne, a na myjni nie ma zbyt wielkiej kolejki... Tu w związku z moim sporadycznym ostatnio korzystaniem z auta akurat pani ma rację - bardzo możliwe, że to auto tam postoi parę dni i raczej samo się czyste przez ten okres czasu nie stanie :)

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
15 lutego 2016 o 23:21

@zyxxx: No nie, bez przesady, nie byłbym za tym, żeby mi ktoś lakier niszczył :) Po prostu co innego jest pozwalać na niszczenie lakieru, a co innego sytuacja, w której ktoś pod twoją nieobecność uszkodził Ci lekko auto i szukaj wiatru w polu - bo żeby zrobić ten zderzak to musiałbym albo z własnego ubezpieczenia to robić, albo wyskakiwać z własnej kasy. A ani mi się nie uśmiecha tracić zniżki, ani też na nadmiar kasy chwilowo nie cierpię (a takie rzeczy w kraju w którym mieszkam są dość drogie...)/

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
15 lutego 2016 o 23:18

@Devotchka: Dlaczego nie jest w dobrym tonie stać komuś pod domem przez tydzień? Tym bardziej, że stoję tak samo pod moim domem jak i pod jej domem (auto stoi dokładnie pod moim oknem, tylko ja mieszkam na trzecim piętrze). Miejsc do parkowania wokół jest opór, nasza uliczka wychodzi na główną ulicę na której w 99% przypadkach są miejsca, 50 metrów dalej jest kolejna uliczka zabudowana tylko z jednej strony - po drugiej stronie jest parking. Jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym musiał zaparkować dalej niż o 2-3 minuty marszu. Poza tym dlaczego ktoś, kto do pracy chodzi regularnie ma mieć łatwiejszy dostęp do swojego auta niż ja? Ja przeważnie pracuję w domu, ale zdarza mi się dostać nagłe wezwanie choćby i w środku nocy (taki zawód). Dalej, czytaj uważnie. Auto poza kosmetycznym problemem na zderzaku jest w dobrym stanie tylko brudne. Zardzewiałe są koła, bo tak już jest, że pod kołpakami koła rdzewieją. I nie jest to taka rdza, że dziury na wylot - jest po prostu w miejscach, w których "ramię" kołpaka było blisko stali taki lekki, brązowawy nalot. A że policja nie jest chętna w identyfikacji właściciela to bardzo dobrze - jeszcze tego brakowało, żeby policja była na usługi dla wścibskich sąsiadów którzy muszą wiedzieć kto czym jeździ. Jeśli zgłosisz nielegalnie zaparkowany samochód, to nikt Cię nie będzie informował czyj on jest, tylko specjalne służby się nim zajmą.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
15 lutego 2016 o 23:11

@Devotchka: A do czego się konkretnie miała prawo przyczepić? - W mojej dzielnicy nie ma ograniczenia czasu parkowania samochodów (parę ulic dalej już jest, np. zakaz parkowania samochodu pow. 3 h w ciągu dnia) - nie ma zakazu jeżdżenia bez kołpaków - nie ma nakazu mycia aut (tak długo, jak szyby, światła i tablice rejestracyjne nie są zapaćkane błotem) - nie nazwałbym trzech kresek o szerokości 1 cm i długości 10 na których lakier jest lekko obtarty "śladem po stłuczce". Jak widać nawet dokładny opis tego jak samochód wygląda i dlaczego niektórym nie wystarcza :)

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
6 lutego 2016 o 1:18

Ale wszyscy pojechali po piekielnej autorce - i słusznie. Já tylko dodam, że jak jest mały ruch to tym bardziej barman powinien więcej zarabiać, bo sobie napiwkami nie dorobi...

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 12) | raportuj
2 lutego 2016 o 1:33

Ale przecież nie chodzi o to że były okna na korbke, tylko że auto warte 9000 sprzedawali wciskali jako auto warte 13000 że zniżka 4000.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
2 lutego 2016 o 1:30

Klimatyzacja właśnie tu jest niezbędna. W Polsce używam tylko latem, c tu praktycznie nie włączam, bo bardzo szyby od razu paruja...

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
29 stycznia 2016 o 23:50

Ale czemu zmienić plany? Jak u mnie pod domem robili (a trwało to znacznie dłużej niż dwa dni) to parkowalem przez ten czas 70 m dalej i korona mi z głowy nie spadła. Fakt że mnie wcześniej poinformowali, ale skoro się w ostatniej chwili zorientoealiscie to w czym problem wystawić auto poza remontowany odcinek?

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
25 stycznia 2016 o 4:07

Bateria? :)

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 23) | raportuj
23 stycznia 2016 o 2:44

Mala-blondyneczka, ale dzieci nie tatuowali... Czyli ta profesorka musi mieć dziś co najmniej z 90 lat....

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
22 stycznia 2016 o 1:11

Co do polskich specjalistów w uk... Mam znajomych : budowlanca, mechanika i dentystke. Wszyscy zgodnie mówią że jak ktoś w ich branży jest dobry to nie musi nigdzie z Polski wyjeżdżać. Moje kontakty z fachowcami z naszego kraju na Wyspach potwierdzają ta obserwacje. Owszem, mój mechanik czy dentysta w Polsce są znacznie lepsi niż brytyjscy. Ale co znowu są znacznie lepsi niż Polacy na których trafiłem w uk....

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 14) | raportuj
22 stycznia 2016 o 1:06

jeśli cie to pocieszy to ci sami za granicą narzekając na ceny mówią "w Polsce bym miał(a) takiej" i oczekują, że siedzisz w dół do polskich cen, bo i ty, i oni jesteście Polakami. Dyskusja jest bez sensu, ja się po prostu przestałem oglaszac w polskim getcie i mam spokój...

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
20 stycznia 2016 o 23:11

A skoro jas ogarnietym chlopcem byl to nie dało się mu wytłumaczyć tej sytuacji?

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
20 stycznia 2016 o 23:06

Lumir: a jak mu pozwolisz korzystać ze swojego samochodu a potem zmienisz zdanie, to ja dalej mam moralne prawo nim jeździć, bo włożyłem dużo pracy w jego umycie a nawet go stuningowalem pod swoj gust? :)

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 15) | raportuj
20 stycznia 2016 o 23:02

Po pierwsze nie "rosci sobie prawa" tylko są jego. A zatem on ma i tylko on prawo do dysponowania tymi utworami, niezależnie czy się zarejestrował w zaiksie czy nie. Nie macie prawa użyć jego utworów, chyba, że on wcześniej nagrał by je i opublikpwal, wtedy owszem, na zasadzie coveru. Ale jeśli nie opublikował i nie pozwala wam na to to nie próboj tu mydlic oczu moralnym prawem czy "bo mysmy pracowali" tylko weź na klate, że daliście ciała i albo idz się prosić, albo ogon pod siebie i utwory będące jego dziełem z płyty wycofaj. Proste jak drut.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
20 stycznia 2016 o 0:46

Słuszna linie na naszą władza :)

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 20) | raportuj
12 stycznia 2016 o 0:49

Przerażająca historia. Teraz czekam na płakusiającą gimbazę którą dyskryminują bo miała inne zdanie niż wszyscy kiedy pani od majzy zapytała ile jest 6 x 7 :)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
10 stycznia 2016 o 5:56

Kolejny argument żeby nie dawać napiwkow. Same problemy z tego.... :)

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 23) | raportuj
6 stycznia 2016 o 4:50

Zuza: dobrze ze banany i kiwi rosna.... Klientka słusznie się dziwi, skoro można przywieźć banany z drugiego końca świata to czemu nie truskawki z Maroka?

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 22) | raportuj
4 stycznia 2016 o 18:38

Erica : zwykle problemem są właśnie tacy kierowcy, którzy uważają po roku że już wszystko umieją i się niczego nie boją :)

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
2 stycznia 2016 o 7:12

Przerabialem to parę lat temu. Najlepiej działa uprzejmy list proszacy o parkowanie zgodnie z przepisami. Przyczepiony na środku przedniej szyby. Butaprenem. :)

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 7) | raportuj
24 grudnia 2015 o 14:46

To najprawdziwsza prawda! Sam znam kogoś, kto słyszał, że czuję kuzyn spotkał faceta który przy tym był! A poza tym mieszkam na zachodzie i tu takie rzeczy dzieją się na co dzień. POLSKO OBUĆ SIĘ!!!!!!!!!! 111

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
18 grudnia 2015 o 11:35

Lol, to się ładnie zrobiłem... Też sprawdziłem curb, pomyślałem "kurde, całe życie pisałem zle" i poprawiłem :D

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 następna »