Profil użytkownika
TomX
Zamieszcza historie od: | 27 marca 2011 - 0:18 |
Ostatnio: | 17 stycznia 2022 - 11:29 |
- Historii na głównej: 46 z 91
- Punktów za historie: 27836
- Komentarzy: 538
- Punktów za komentarze: 5298
Zamieszcza historie od: | 27 marca 2011 - 0:18 |
Ostatnio: | 17 stycznia 2022 - 11:29 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Ja tam wolę chodzić z woreczkiem na spacery - moje psisko musi się wybiegać, 3 razy dziennie wyprowadza mnie na kilometrową pętlę wokół całego osiedla, na jakimś małym wydzielonym kawałku trawnika po prostu by nie wytrzymał... A najlepsze jet to, że to nie żaden olbrzym, tylko 5 kg Shih Tzu :)
Jest w tym trochę logiki, no nie? Krupnik - zupa z kaszy, krupniok - "kiełbasa" z kaszy.
Albo "ofiara" zapomniała relacjonując całą historię dodać, że wcześniej np. zwyzywała tych kolesi albo w inny sposób ich sprowokowała. Nie twierdzę, że na pewno tak było, ale aż nazbyt często widzę jak osoby w jakiś sposób pokrzywdzone "zapominają" o swoich działaniach które do danej sytuacji doprowadziły. Zresztą większość osób opowiadając tego typu historie stara się - świadomie lub nie - wybielić przed rozmówcą. Dlatego nie wierzę, że było tak jak to jest opisane w historii.
Próbuję sobie wyobrazić tą sytuację. Nie rozumiem, jakim cudem koleś który dopiero co wchodzi do lokalu od razu wie, że osoby które mija w drzwiach nie zapłaciły. Jasnowidz jakiś?
A mnie dziwi, że większość osób woli albo ustąpić "na siłę" albo udawać słup soli, zamiast na takie zaczepki po prostu grzecznie odpowiedzieć "Przepraszam, jestem chory/a, nie mogę stać" i koniec dyskusji. Jak babcia zaczyna dyskutować to tylko grzecznie i spokojnie wytłumaczyć, że to Twoja prywatna sprawa na co chorujesz i pełna ignorancja. Często wracam autobusem osłabiony po oddawaniu krwi i nie mam skrupułów na "babulinki" - zawsze w okolicy jest ktoś inny, zapewne zdrowy, kto może je poratować.
Ktoś komuś opowiedział historię przedstawiając swoją wersję, ten ktoś po swojemu przedstawił ją na piekielni.pl. Ile zostało w niej prawdy? To nie sąd, nie dowiemy się. Ale na plusa wg mnie nie zasłużyła (słabo napisana).
Historia średnia, do tego paskudnie napisana...
A mówi?, ?e "facet to ?winia". Wredne zagranie poni?ej pasa.