Profil użytkownika
TomX
Zamieszcza historie od: | 27 marca 2011 - 0:18 |
Ostatnio: | 17 stycznia 2022 - 11:29 |
- Historii na głównej: 46 z 91
- Punktów za historie: 27836
- Komentarzy: 538
- Punktów za komentarze: 5298
Zamieszcza historie od: | 27 marca 2011 - 0:18 |
Ostatnio: | 17 stycznia 2022 - 11:29 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Facet po takiej akcji to by miał prokuratora...
Zresztą ile jagód mieści się w jagodziance? 10g na sztukę? Osobiście obawiam się, że najgorsza w takiej bułce mogła być chemia w cieście ;)
"Wiadomo, jak buty to i torebka bardziej "wyjściowa" żeby nie wyglądać jak cudak" - nie ogarniam, mój męski umysł nie widzi żadnego sensu w takim toku rozumowania, nie umiem dojść, co miało by być "cudaczne" w wyjściu bez torebki :D Ale OK, już dawno przestałem próbować zrozumieć kobiety ;)
Nic się nie zmieniło. 3 lata temu mnie anglik z którym pracowałem (praca wakacyjna w UK) pytał, czy u nas występują niedźwiedzie polarne :D
fenirgreybach, to prawniczy światek, tam się przecież wszyscy znają. Dziewczyna jest pewnie córką wspólnika czy coś, więc i o przyszłej karierze bym nie przesądzał...
Sorry, ale jeżeli na IV roku nie nauczyłaś się, że w pracy grupowej Twoje zadanie nie kończy się na napisaniu "Twojej" części zadania, to jestem w szoku, że w ogóle dostałaś się na IV rok...
Historia byłaby OK gdyby nie te światopoglądowe wywody na końcu. Różne można mieć zdanie na pewne tematy, OK, ale to nie miejsce na takie dyskusje. By zakończyć, tylko wspomnę, że gdyby nie UE to moja sytuacja wyglądałaby o niebo gorzej niż to ma miejsce obecnie. Zaś co do rolnictwa jako takiego, mądrze powiedział mój znajomy - "Dziś nie potrzeba rolników, tylko przedsiębiorców wyspecjalizowanych w produkcji rolnej." Sprzedał swoje poletko i otworzył bar we wsi. Dobrze mu się wiedzie.
Alfa?
Patrz, zdaża mi się jeździć i po GOPie (skąd pochodzę) i po Krakowie (gdzie studiuję) i wszędzie poziom chamstwa na drodze wydaje mi się podobny...
I teraz Bogu ducha winny obywatel będzie tracił pół dnia na komisariacie składając zeznania, następne pół dnia załatwiając formalności z ubezpieczycielem, nie wspominając o kilkudniowym braku samochodu i straconych nerwach... A wszystko przez takiego jełopa. Aż by się się prosiło jakieś "ostateczne rozwiązanie kwestii dresiarskiej*". Szczególnie, jak się pomyśli, że takim obywatelem mogłem być ja, moja dziewczyna, każdy z nas. * - żeby od razu nie posypały się gromy - dresiarstwo w sensie stan umysłu, nie preferencji odzieżowych...
Kolega najwyraźniej nie był ateistą a antyteistą w najgorszym wydaniu...
Cały szereg piekielności: 1) Brać kredyt na wesele? Paranoja... Jak nie mam pieniędzy to ich nie wydaję, takie "zastaw się a postaw się" przyprawia mnie o mdłości.. 2) Oczekiwać, że koperty "zwrócą" wesele - jak już robię imprezę to po to, żeby uczcić okazję, a nie żeby zarobić. Kolejna idiotyczna mentalność, której nie pojmuję. 3) Latać z gotówką rzędu kilkunastu - kilkudziesięciu tysięcy w kieszeni / trzymać ją w domu - w erze powszechnej, bezpłatnej bankowości internetowej, nie wierzę, że orkiestry, sali, kierowcy i wszystkich innych wydatków weselnych nie da się opłacić przelewem, a po co kusić złodzieja... 4) No i oczywiście najbardziej piekielny złodziej wykorzystujący - jakby nie było - świetną okazję...
Czy ludzie na prawdę nie opanowali czytania ze zrozumieniem? Przecież wyraźnie napisałem, że ja po prostu się odsunąłem, za to byłem świadkiem co najmniej dwóch piekielnych osób, które opisałem... Więc skąd te przytyki "nie jeździj autobusem", "przesiądź się na rower"...
Prawie że miałem taką samą sytuację w okolicach Mostu Grunwaldzkiego. Tylko na szczęście zdążyłem odskoczyć spod kół Seicento pełnego dresowatych buraków wykrzykujących coś o ślepym wuju...
Mi się wydaje, że chodzi o szerokość takiego miejsca parkingowego. Po prostu łatwiej osobie niepełnosprawnej wyjść z samochodu jak ma na to dość miejsca - a każdy chyba przyzna, że na parkingach trzeba się czasem przeciskać bokiem między zaparkowanymi samochodami i wślizgiwać do auta przez ledwo uchylone drzwi. Jak w takich warunkach obrócić się z wózkiem? A co do lokalizacji tych miejsc - niepełnosprawni to nie tylko osoby na wózkach. Mieszkam w bloku z chłopakiem z częściowym niedowładem nóg. Chodzi samodzielnie, ale o dwóch kulach i z wyraźnym trudem. Dla niego każde 10 metrów na prawdę robi różnicę.
Skąd oni kuźwa biorą takie koszulki?!
To może Ty spróbuj przygarnąć cudzego malucha za niewielką opłatą? Nie dość, że Twoje dziecko będzie miało towarzysza zabaw, to jeszcze jakiś grosik w kieszeni się pojawi.
"Bez torebki mandat 100 zł" - bez sensu, bo jeżeli torebkę już na danym spacerze zdążyłem wykorzystać? Mnie najbardziej dziwi w osobach, które po swoich psach nie sprzątają, że ryzykują w ten sposób wdepnięcie butem w kupe swojego psa. W końcu psiarze częściej niż inni są zmuszeni chodzić po "polach minowych" (zakładając, że trzymają psa na smyczy).
Zarobek 120 zł za książkę, nie tak źle... A na poważnie, zanim następnym razem napiszesz 5! zł, sprawdź, co to znaczy. Podpowiedź: silnia.
"Denaturat nie służy do picia więc twoje pretensje do sklepowej są nie na miejscu." - Na jakim Ty świecie żyjesz? Co do reszty, takie rozważania można dowolnie wykręcać w każdą stronę. Co, jakby po sprzedaniu denaturatu gość go jednak wypił i wpadł w pijacki szał?
Poza tym są w Polsce liczne uczelnie wypłacające 1000zł stypendium na miesiąc. Tak zwane "stypendia dla kierunków zamawianych". Nie ma lipy ;)
Jak chcesz dobrze zdać maturę, to pamiętaj, że odstęp stawiamy PO a nie PRZED przecinkiem ;)
DOKŁADNIE! :D
mira, masz prawo mieć swoje zdanie takie jakie ono jest. Mam tylko nadzieję, że nie bulwersujesz się, gdy ktoś Ci powie "jednak wolałbym zatrudnić mężczyznę, do widzenia".
Masz bardzo przyjemny styl pisania, fajnie się czyta :) Ode mnie +