Profil użytkownika
Trepcio
Zamieszcza historie od: | 14 lipca 2015 - 7:11 |
Ostatnio: | 6 kwietnia 2024 - 1:58 |
- Historii na głównej: 39 z 39
- Punktów za historie: 7975
- Komentarzy: 456
- Punktów za komentarze: 3111
Zamieszcza historie od: | 14 lipca 2015 - 7:11 |
Ostatnio: | 6 kwietnia 2024 - 1:58 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Co prawda miałem zdecydowanie poważniejszą sytuację z ojcem, ale uwierz mi - da się wyprowadzić z domu w wieku lat 19, do tego studiować dziennie i utrzymać się jakoś (z naciskiem na jakoś). Do tego można jeszcze pozwać ojca o alimenty (oczywiście o ile nadal się uczysz), może to go nieco otrzeźwi... Z drugiej strony to jest takie "można" jak i z tym, że można spokojnie wydawać na jedzenie nie więcej niż 150zł w miesiącu. Dla wyjaśnienia podam Ci jeden z opracowanych wówczas przeze mnie przepisów: - włoszczyzna suszona 10 dag (1,60 zł) - 1 kg ziemniaków (1,00 zł) - 1 kg kapusty białej (1,00 zł) - 2 kostki rosołowe (0,40 zł) - kości wołowe (często z masarni można dostać gratis) - sok z kapusty (z warzywniaka gratis) Efekt - 4 litry pożywnej zupy - porcja na cały tydzień - za 4 zł. Więc, żeby nie wdawać się już w zbędne dygresje - tak to już jest w dorosłym życiu, że trzeba wybierać.
Może wtedy jak się nauczysz prowadzić?
Dzięki Tobie przypomniałem sobie. dlaczego odpuściłem sobie uczenie w szkole i zająłem się korepetycjami... Choć na Boginię, te 10 lat temu naprawdę było chyba sporo normalniej.
A istnieje jakaś możliwość byś napisał to po polsku?
Zgodzić muszę się z przedmówcą. 1. Nauczyłem już psicę, by nie bała się fajerwerków. 2 lata, po 9 godzin ze zwierzakiem, ale teraz procentuje. 2. Jestem wrogiem puszczania fajerwerków w dowolnej sytuacji. 3. Własną piersią będę bronił prawa do puszczania fajerwerków.
Nie mów nic... Ja tak ze swoją psicą wyciągnąłem yorka o jakieś dwa kilometry od domu. I tak mieliśmy tam iść, więc czemu nie biec :)
@z_lasu: Nie będę w tej chwili sprawdzał regulaminów, al zakładam, że masz rację. "Podejmuje jedną próbę dostarczenia przesyłki" - czyli według mnie to znaczy, że przynajmniej raz jest z przesyłką u drzwi odbiorcy i wciska dzwonek. Wrzucenie awiza nie jest dla mnie "próbą dostarczenia przesyłki" jeśli adresat był w domu. A to, że listonosz nie bierze czegoś na rejon to niestety konieczność wynikająca z przeciążenia listonoszy - mój ulubiony w tej chwili obrabia dwa rejony a na jeszcze wciskać jakieś długopisy, kolorowanki i bogini wie co jeszcze. I Masz rację, list może ważyć do dwóch kilogramów. Kiedyś zaliczyłem opad szczęki, jak na paczce do USA pani mi nakleiła kopertę i powiedziała - "niech Pan zaadresuje, to będzie list i taniej"
@ZaglobaOnufry: Z prostego powodu. PODATEK AKCYZOWY. Z powodu mojego (fakt, że paskudnego nałogu) państwo zarabia rocznie 385x9,60zł czyli na oko jakieś 3,5k złotych. Jako że palę już 25 lat to wrzuciłem do budżetu coś ponad 87 tysięcy. I to są właśnie pieniądze na leczenie mnie gdy zachoruję z okazji palenia - a zauważmy, że większość palaczy umiera z innej okazji. Podobnie z alkoholikami - tu nie znam liczb, ale wiem, że też do budżetu nieźle dorzucają. Ludzie otyli i narkomani o ile się nie mylę nie są obciążeni podatkiem akcyzowym. W odróżnieniu od na przykład kierowców. Nie wiem, czy to jeszcze aktualne, ale 7 lat temu czytałem, że na leczenie alkoholików państwo nie wydaje nawet połowy wpływów z podatku akcyzowego od alkoholu (obliczenia zrobione dla PARPA)
Nie oceniłem historii, bo napisana jest tak, że mimo najlepszych chęci nie zrozumiałem.
@berlin: Nienawidzący i Żydów i Arabów. Jak pewnie większość nie pamięta, plemiona arabskie to również semici. Dlatego fraza "Arab antysemita" brzmi cokolwiek zabawnie.
Dlaczego Twoja historia jechała do pracy? Dlaczego kurtkę i plecak kładziesz na siedzeniu? Ile kosztowały bilety bagażowe? Dlaczego nie zgodziłeś się, by Pani obok Ciebie usiadła? To tylko cztery główne pytania. I najlepszego w nowym wSroku!
@kubeck30: Oj, czemu nie napisałeś "merCi" - mnie aż paluszki zaswędziały :)
Skoro nie widzisz różnicy między słowami "mieć" i "posiadać" to zdradź mi proszę, jak często ów znajomy posiadał to małe dziecko...
A mógłbym poprosić to opowiadanie jeszcze raz, tylko tym razem po polsku?
Okno obrotowe, uchylno-obrotowe, a jeśli obrotowe to z zawiasami z góry czy z dolu?
A przyzwoity, składany koszyk, który jeździ ze mną już 3 sezony kosztował mnie całe 3,50 PLN...
@krzycho1: Jako żywo :)
@greggor: Wszak dzieciak nie będę obrzucał guanem, tylko dlatego, że jego rodzice to debile.
Paradoks smrodu. Smród jedzie autobusem. A autobus jedzie smrodem.
Tia.. I dlatego nawet jak przychodzą do nas znajomi z dziećmi to dzieci nie mają wstępu do mojego pokoju. Choć takiej dzieckowej patologii jeszcze nie zauważyłem. To, że ganiają się z moją psicą na czworaka - jestem w stanie zrozumieć. Szczególnie że psica wzięta ze schroniska po trzech powrotach z "adopcji" sobie w kaszę dmuchać nie da. Nie gryzie, ale taki napastnik jej nie dopadnie :)
@metaxa: I kwiczy? Łącznie z szefową?
@Koralik: A boli Cię to "dzień dobry"?
Jakbyś mogła napisać jeszcze raz, tylko tym razem po polsku...
Mam takie nieco niedyskretne pytanie... Jak często posiadasz tych sąsiadów? Może tacy znerwicowani z powodu zbyt niskiej częstotliwości posiadania i dlatego na psach sobie odbijają?
Bardzo prosta metoda. Nagrywać każdą rozmowę. A potem informować, że jest nagrana. W ciągu ostatniego roku tak udało się reklamować umowy i faktury, o których co innego słyszeliśmy od konsultantów, a co innego potem. 200 zł, których nie musiałem dopłacić.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 lipca 2018 o 10:40