Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

TruskawkowyMuss

Zamieszcza historie od: 10 marca 2014 - 0:37
Ostatnio: 18 marca 2021 - 9:21
  • Historii na głównej: 14 z 18
  • Punktów za historie: 5019
  • Komentarzy: 219
  • Punktów za komentarze: 1945
 
[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 11) | raportuj
18 kwietnia 2014 o 12:05

@sportowiec: Żółte są plamki, co uwidacznia się szczególnie w przypadku dużego nasłonecznienia.

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 16) | raportuj
18 kwietnia 2014 o 11:52

@ZaglobaOnufry: Po to są kosze na śmieci, żeby te śmieci tam wyrzucać- jestem zdecydowaną przeciwniczką wszelkich przejawów zaśmiecania (i chyba przyznasz, że dużo groźniejsze dla środowiska są "prywatne" wysypiska w lasach niż popiół z papierosa). A co do CO2 to każdej oddychającej istocie należy się mandat.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 14) | raportuj
18 kwietnia 2014 o 1:42

Jak mawia mój tata "na każdym cmentarzu znajdziesz tych z pierwszeństwem". Korona ci z głowy nie spadnie jak się rozejrzysz a i z takim raźnym wskakiwaniem na pasy trzeba uważać- niektórzy lubią zjeżdżać na bardzo późnym zielonym. W twoim interesie leży, żebyś żył, nie w niczyim innym. Ktoś się może zagapić, stracić panowanie, być idiotą- i co, że masz zielone? Niejedni mieli rację a nie mieli życia.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
5 kwietnia 2014 o 18:02

@misiak1983: No proszę, co inne to złe i gorsze. Tak już chyba kiedyś było ale dotyczyło pochodzenia a nie preferencji seksualnych. Świat robi postęp, nie ma co. Tak na marginesie: patrząc na Twoją tęczową miniaturkę byłbyś chyba pierwszy w kolejce:)

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
5 kwietnia 2014 o 17:59

@BlueBellee: TruskawkowyMus, miło was poznać. ;)

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 5) | raportuj
5 kwietnia 2014 o 17:56

@Hannibal: Statystyka to matematyka a nie fakt. Faktem jest historia człowieka. Nie twierdzę, że są krystaliczni ale generalizując i patrząc na wszystkich przez pryzmat stereotypu nie poszerzysz swoich horyzontów. Znam bardzo dużo osób o odmiennych orientacjach i trafiają się i ludzie uczuciowi, i zdradliwe szmaty. Jak to w życiu. Nie neguję żadnych "faktów" jakie przedstawiłeś, nie mam żadnej "teorii". Zanim wyrobię sobie zdanie o człowieku (a nie o grupie) staram się go poznać.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
5 kwietnia 2014 o 12:48

@kambodia: Nikt nie przeczytał wszystkich wartych przeczytania książek, więc piekielni to w sumie nawet nie opcja w tym wypadku.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
5 kwietnia 2014 o 12:46

@Hannibal: Chyba jednak zaprzeczę. Statystyka to też średnie wynagrodzenie w Polsce na poziomie ok 3000 zł/mc, a jak jest na prawdę to każdy widzi. Jeżeli chcesz być ponadprzeciętny to poznaj człowieka a nie opieraj się na stereotypach- blondynka idiotka, pedał degenerat, Polak najlepszy we wszystkim.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 6) | raportuj
5 kwietnia 2014 o 2:17

Pies hasa po klatce schodowej w bloku i czyha żeby pogryźć kogoś, najlepiej bezbronne dziecko, zamiast zwiać na dół i udać się na samodzielny spacer? Serio? Od kiedy to pies puszczony samopas woli siedzieć w zamknięciu, gdy ma możliwość poznawać nowe tereny i sikać na wszystkie drzewa? Skoro taki niewychowany, to zapewne nie posłuchałby komendy "zostań". A gdyby jednak został, bo pani kazała, to raczej nie rzucałby się na wszystko co się rusza. Cuda na kiju. Zacznijcie wymyślać coś innego, niż krwiożercze bestie miniaturki, wulgarne małżeństwa, moherowi obrońcy moralności czy analfabetyczni kurierzy nierozróżniający numerów mieszkań.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 8) | raportuj
5 kwietnia 2014 o 2:06

@misiak1983: Napisz jeszcze ze trzy razy o pedałach bo to jeszcze za mało. I nie zapomnij wspomnieć o sprzęgle, gazie i hamulcach. Tak co by komplet był.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 7) | raportuj
5 kwietnia 2014 o 2:02

@Hannibal: Całe szczęście, że heteroseksualni mężczyźni nie zdradzają swoich kobiet i szanują je, a owe kobiety widzą tylko błękit pięknych oczu partnera a nie grubość portfela. Ot, ironia życia.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
5 kwietnia 2014 o 2:00

@kambodia: To jest portal internetowy, gdzie pisać może każdy. Chcąc czytać dobrze napisane teksty, poprawne i pasjonujące radzę sięgnąć po coś Tolkiena, Dostojewskiego czy Sienkiewicza.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
5 kwietnia 2014 o 1:52

Zastanawia mnie, dlaczego większość ludzi boi się poprosić lekarza o jakiś lek, konkretne leczenie czy skierowanie na badania. Jeżeli wiesz, że źle się czujesz od dłuższego czasu i próbowałaś większości dostępnych rzeczy bez recepty, to idziesz i od razu mówisz jaki masz problem i czego oczekujesz. Ci od pierwszego kontaktu najczęściej starają się "odwalić" robotę i mieć z głowy. Potem byle przeziębienie przekształca się w coś gorszego i dopiero wtedy zaczyna się prawdziwa choroba. Miałam podobną sytuację- męczyłam się 2 miesiące z kaszlem, bólem gardła i katarem, nie pomagały ani domowe sposoby, ani leki bez recepty. Poszłam do lekarza, który na hasło długotrwały ból gardła i suchy kaszel zalecił ziołowe płukanki i tabletki do ssania. Gdy wymieniłam panu listę przerobionych rzeczy, bez mrugnięcia okiem i słowa sprzeciwu wypisał mi antybiotyk. I przeszło, po dwóch seriach.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
5 kwietnia 2014 o 1:38

@kambodia: Całkowicie się z Tobą zgadzam- co do pierwszej części komentarza.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
1 kwietnia 2014 o 23:49

@monikamaria: Oczywiście, że tak. Wygląd odgrywa rolę przy wyborze partnera- ale będąc w długim związku na pewno pada "kocham cię" a wtedy nie powinno się już patrzeć tylko na wygląd. Jeżeli mężczyzna zachoruje i np. przytyje, schudnie, wyłysieje- to co, zostawia się go po 2, 3 latach związku? Jeśli się kocha, to nie. To samo z przytyciem po ciąży. Jeżeli się kocha, to się trwa u boku partnera bez względu na wszystko. Jeżeli się nie kocha- to nie ma tematu.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
1 kwietnia 2014 o 22:40

@kambodia: Dla mężczyzn wygląd jest ważny, jeżeli szukają partnerki. Będąc z kimś w dłuższym związku niż "co tydzień inna", wypadałoby zwracać uwagę również na inne aspekty niż odpowiadający wymaganiom wygląd. I nawet jeżeli facet z historii faktycznie nie mógł znieść tego, że matka jego dzieci jeszcze nie zrzuciła nadwagi w miesiąc po porodzie, to mógłby przynajmniej bliźniaki darzyć miłością. A takiego traktowania nie można nazwać inaczej niż przedmiotowe. I najlepszą partnerką tego pana będzie rozkładówka w playboyu czy ckmie.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
28 marca 2014 o 1:13

@Evergrey: Oczywiście, że jej prawem jest niekupowanie tego, czego jej się nie podoba- nigdzie nie stwierdziłam, że jest zobligowana ratować świat. Wręcz przeciwnie, starałam się podkreślać, że jedynie jej hipokryzja jest piekielna a każdy może sobie robić co chce. Na marginesie- od kiedy komentowanie to przyczepianie się?

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
27 marca 2014 o 23:05

@Goszka: Może będzie ale jeżeli kryterium wyboru jest jedynie wygląd zwierzęcia a nie jego potrzeby to wybacz, raczej wybitną opiekunką nie będzie. Biorąc zwierzaka, bierzemy za niego odpowiedzialność i zobowiązujemy się do opieki bez względu na okoliczności- przynajmniej tak powinno być. Skoro najpierw obiektem zainteresowań był duży pies a przy niesprzyjających warunkach mieszkaniowych i kompletnym braku czasu to jest to opcja fatalna (tego chyba bohaterka nie brała pod uwagę bo przecież pies jest ładny). Potem był kot- też koniecznie ładny- zero na temat zachowania kota, jego charakteru, w przypadku rasy predyspozycji i cech- to również nie jest w pełni świadomy wybór. W takim układzie i ona będzie nieszczęśliwa (bo zwierzę wymaga uwagi, choruje), i kot (brak wiedzy to brak zaspokajania elementarnych potrzeb zwierzęcia).

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
27 marca 2014 o 22:57

@Evergrey: Do tego już doszłam, dziękuję za instrukcję. W tamtym komentarzu natomiast niejako zaprzeczyłaś sama sobie- że historia jest owszem piekielna ale z drugiej strony to nic takiego. A to konkretne zachowanie bohaterki to właśnie trzon historii.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
27 marca 2014 o 22:18

@Evergrey: Całokształt zachowania jest piekielny a o tym jest historia a nie o tym, że ktoś kupił sobie kota kropka. Chodzi nam właśnie cały czas o ogół sytuacji, jej początkowe nastawienie i deklaracje i finał sprawy.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
27 marca 2014 o 22:09

@Trollita: Nie wiem jak Ty, ale ja rozumiem ten fragment historii "Nie raz opowiadała jak chciała przygarnąć jakiegoś kociaka, który szwendał się po ulicy, jak bardzo chciałaby mieć psa i jak jej serce pękało gdy widziała w telewizji co ludzie potrafią zrobić swoim pupilom. Chwaliła się, że zimą wynosi zwierzakom jedzenie i że w ogóle zwierzęta to jej miłość. Jak tylko jakaś jej znajoma miała do oddania zwierzątko, to koleżanka wręcz wciskała go innym. Przez długi czas sama nie mogła mieć żadnego pieszczocha (nad czym bardzo ubolewała), bo wynajmowała mieszkanie i współlokatorzy nie zgadzali się." właśnie jako chęć zaopiekowania się jakimś porzuconym biedactwem. Z kolei ten fragment "kupić normalnego kota, a nie brać takiego z odzysku." wskazuje na jej dwulicowość i kompletne zaprzeczanie sobie. Nie twierdzę, że powinna brać wszystko jak leci i jeszcze się rusza ale nie wmawiaj mi, że nie jest egoistyczną hipokrytką.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 20) | raportuj
26 marca 2014 o 23:00

@Trollita: Odnoszę wrażenie, że nie rozumiesz co czytasz. Wyjaśnię jeszcze prościej: jeżeli DEKLARUJESZ SIĘ jako OBROŃCA ZWIERZĄT i wrażliwy człowiek na los porzuconych zwierząt, jednocześnie pragnąc przygarnąć biedne porzucone stworzonko TO HIPOKRYZJĄ JEST KUPOWANIE RASOWEGO ZWIERZĘCIA. Teraz w miarę jasne? Nie bronię ani Tobie, ani kobiecie z historii, ani Kowalskiemu spod szóstki kupować sobie rodowodowych zwierząt- koni, kotów, psów, szczurów- czego dusza zapragnie. OSOBISTY WYBÓR. Ale jeżeli ktoś pieprzy o pomocy, o tym jakie te zwierzątka są biedne a potem określa je mianem śmiecia z odzysku a jedyne na co patrzy przy wyborze zwierzęcia to wygląd a nie jego potrzeby (bernardyn nie odnajdzie się w kawalerce, niestety, a przecież taki ładny) to jest to zwykła nieodpowiedzialność, egoizm i hipokryzja. I jedyne o co mi chodzi w tej historii to HIPOKRYZJA a nie RASOWY KOT. Teraz w miarę wytłumaczyłam?

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
26 marca 2014 o 19:22

Bardzo dobrze, że zareagowałeś ale sankcje są ciągle zbyt niskie dla osób znęcających się nad zwierzętami. Napisz, jak skończyła się cała sprawa.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 14) | raportuj
26 marca 2014 o 19:12

@sylwia: Biorąc zwierzęta najkorzystniej jest brać je w okresie "dziecięcym"- wtedy można je ułożyć i wychować wedle własnych upodobań. W schroniskach są też małe kociaki, nie tylko kilkuletnie podtapiane i podpalane, z którymi faktycznie trzeba pracować. Chcieć to móc. Nie jestem przeciwniczką rasowych zwierząt, nic z tych rzeczy- przyczepiam się do postawy opisywanej kobiety, bo hipokryzji nie cierpię ponad wszystko. A wybór jest zawsze rzeczą osobistą.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 następna »