Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Tumulus

Zamieszcza historie od: 15 sierpnia 2011 - 15:29
Ostatnio: 21 lutego 2022 - 11:45
O sobie:

Urzędas... Mieszka w 30 tys. mieście w WLKP.

  • Historii na głównej: 3 z 8
  • Punktów za historie: 947
  • Komentarzy: 42
  • Punktów za komentarze: 86
 

#86552

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jako, że już okrzepłem, znaczy, szlag mnie jasny nie trafia i kur***a nie bierze, a ostatnio wróciłem do piekielnych, to piszę.

Urzędas jestem, ale to, co się ostatnio dzieje, to mnie poraża.

W związku z tą całą epidemią COVID'a (swoją drogą, fajne imię dla zwierzaka :) zamknięto praktycznie wszystkie placówki instytucji publicznych dla petentów. Kontakt tylko mailowy, telefoniczny, ale sprawach pilnych można (albo i trzeba) przyjść.

Rozbraja mnie tylko jedna rzecz. W mojej mieścinie terenowi pracownicy socjalni mają wstrzymane wizyty domowe, bo koronawirus. Siedzą na zmiany w biurach i szyją maseczki dla mieszkańców, szpitala i DPS.

Jednocześnie ci sami pracownicy na czele z dyrektorem nawołują mieszkańców do robienia zakupów seniorom, by ci nie wychodzili z domów czy zapraszają do wolontariatu w celu przygotowywania i rozwożenia posiłków potrzebującym. Samemu dalej siedząc za biurkiem.

Jednostka, która w obecnych czasach powinna mieć pełne ręce roboty, samemu pomagając w ten niemedyczny sposób mieszkańcom, zamyka się w swoich biurach i cieszy, bo ma mało roboty. A ty, szaraczki, idź i z dobrego serca zrób zakupy sąsiadce.

MOPS Administracja

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 99 (127)

#83119

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Z pamiętnika urzędnika...

Pracuję w małym urzędzie gminy, referat komunalny. W urzędzie mamy taki regalik, na korytarzu, na którym są worki na śmieci segregowane. Wiecie, osoby nowo wybudowane, nowi mieszkańcy czy po prostu jakiś potrzebujący przyjdzie, poprosi albo i sam weźmie kilka worków, coby miał w czym wystawić śmieci. Właśnie... Kilka...

Mam pokój i biurko akurat tak usytuowane, że widzę regalik doskonale. W przeciągu miesiąca jedną osobę widziałem już ze 4 razy, jak przychodziła i brała po 1 ROLCE z każdego rodzaju worków na śmieci. 15 sztuk w jednej. Przy czym raz w miesiącu wywożone są odpady segregowane, a za pełne worki wydawane są puste.

I tylko pytanie: po co... Zaoszczędzenie kilku złotych w sklepie na normalnych workach?

urząd gminy

Skomentuj (15) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 114 (128)

#82982

przez (PW) ·
| Do ulubionych
I jak tu nie wybierać opcji dostawy kurierem…

Wczoraj o 18 dostałem SMS, że moja paczka czeka w placówce Urzędu Pocztowego na odbiór w terminie 7 dni. Pytam rodziców, czy byli w domu. Tak, byli, łącznie może przez pół godziny po południu ich nie było (u nas listonosz chodzi raczej do południa, a wiemy, bo odwiedza nas raz w miesiącu z rentą). W skrzynce Awizo brak.

Dziś punkt 8:00 melduję się na poczcie, by odebrać przesyłkę. Mówię pani, że Awizo brak, ale pokazałem SMS z nr przesyłki. Ta poszukała, znalazła, oddała, sprawdzając wcześniej dowód osobisty, podpisałem odbiór*.

Wróciwszy z pracy po 16, mama pokazuje mi Awizo. Widziała, jak listonosz wrzuca je do skrzynki, nie wypełniając przy bramie, więc miał je już wypełnione. Data na Awizo wczorajsza. Nie pasował mi nr, bo w SMS był inny niż ten na zawiadomieniu, ale podejrzewałem, że to o tę samą przesyłkę chodzi.

Przy okienku pani (przemiła) potwierdziła moje przypuszczenia. Listonosz dziś dostarczył Awizo z przesyłką, którą niby próbował dostarczyć wczoraj, a którą rano odebrałem.

Pytanie do Was, co zrobić z tym fantem? Pani w okienku, na wzmiance o skardze, przestraszyła się i dała mi nr telefonu do kierownika listonoszy.

Myślę nad złożeniem skargi, która w sumie nie ma potwierdzenia na papierze (SMS i data na Awizo wczorajsze, a odbiór dzisiejszy, więc wszystko się zgadza) albo uporczywym domaganiem się przesyłki, na którą mam Awizo (nie oddałem go). W tym przypadku jednak problem będzie miał nie listonosz, a pani w okienku na poczcie, bo wydała bez przedstawienia Awizo.

Listonosza bym opier... zwyzywał osobiście, ale pracuję w tych samych godzinach, co on i już kilka miesięcy gościa na oczy nie widziałem.

*Wtedy jeszcze nie interesowałem się, czy da się odebrać przesyłkę bez Awizo, a po tej sytuacji znalazłem informację, że się nie da.

poczta

Skomentuj (39) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 34 (74)

1