Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Varanek

Zamieszcza historie od: 5 listopada 2011 - 20:56
Ostatnio: 19 października 2020 - 7:39
  • Historii na głównej: 8 z 13
  • Punktów za historie: 3628
  • Komentarzy: 55
  • Punktów za komentarze: 174
 
[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
12 lipca 2019 o 16:40

@Paganini: tylko, że celem zajęć jest podniesienie kompetencji wszystkich studentów - jak mi jedna osoba rozwiąże zadanie bez komentarza to: 1) nie mam pewności, że to jej samodzielna praca, 2) reszta osób (które nie umiały sobie w domu poradzić z danym zadaniem) nie będzie miała szansy zrozumieć. Inaczej równie dobrze może napisać wynik na tablicy, wszyscy przepiszą, ja zobaczę, że jest prawidłowy i dam plusa. Ale nie o to chodzi. I nie chodzi o to, dlaczego to plus to daje tamto. Chodzi np o to, jakiej własności ktoś użył (np. przy wyznaczaniu dziedziny funkcji to jest istotne), jakiego wzoru użył i jak wygląda procedura. Jak liczą całki czy pochodne przy tablicy to oczekuję, że podadzą ogólny wzór na obliczanie danej całki/pochodnej elementarnej - czasami nie każdy wpadnie na to, z jakiego wzoru należy skorzystać, zobaczy na tablicy i widzę taką zapalającą się nad głową żaróweczkę. Tak jest właśnie z tymi pochodnymi elementarnymi - jest kilka "przepisów" i jak raz się je zobaczy to to później pozwala obliczyć wiele innych :)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 lipca 2019 o 16:42

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
10 lipca 2019 o 17:20

@Zunrin: w ciągu ostatniego roku przynajmniej kilka osób wychodząc z tramwaju bez żadnej refleksji weszło pod koła pojazdu ruszającego w przeciwną stronę.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
10 lipca 2019 o 12:33

@Grav: tak, masz rację, zmodyfikowałam bo zapomniałam dodać o rozglądaniu się :)

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
10 lipca 2019 o 11:58

@babaJaga2: mnie na studiach uczyła matematyki właśnie taka wyśmiewająca. Obiecałam sobie, że będę o wiele lepszym dydaktykiem. Dużo ułatwia też to, że akurat w moim Zakładzie na uczelni nacisk kładzie się na jakość i rozumienie, a nie klepanie regułek i bezrefleksyjny automatyzm.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
10 lipca 2019 o 11:55

@ADJ: biję się w pierś - za dzieciaka się zdarzało (nie jakoś nagminnie, ale jednak), młoda i głupia byłam, a jak to u młodych - wyobraźnia często szwankuje. Opisana sytuacja miała miejsce na 1. roku studiów i uświadomiła mi, jak to się może skończyć. Potem stałam się gorącą orędowniczką przestrzegania przepisów i dbania o bezpieczeństwo własne i innych.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 lipca 2019 o 11:59

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
9 lipca 2019 o 21:56

@Natas: podryw na rasistkę, musi mieć chłopak niesamowite branie z taka taktyką :P

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
9 lipca 2019 o 21:24

@leonkennedy: pytanie kto jest winny owszem, ma znaczenie. Ale nie dla randoma z internetu tylko dla stron w sądzie.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
9 lipca 2019 o 18:43

Moim zdaniem najbardziej piekielny był teść - ryzykować pierwszy poród u konia bez przynajmniej dogadanego i przygotowanego "w razie czego" weterynarza?

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
9 lipca 2019 o 17:37

@reyden: pomijając wiarygodność historii (fejk na kilometr) to zawsze zastanawia mnie opinia "stać na X to stać też na Y". Tak jakby w naszym wszechświecie nie było możliwe, żeby ktoś wydał kupę kasy na obiekt marzeń, a poza tym żył/mieszkał skromnie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 lipca 2019 o 17:42

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
8 lipca 2019 o 21:51

"jest gotów ryzykować własne życie i zdrowie" narażać się na atak tygrysa i inne takie niebezpieczne sytuacje w obronie mienia :D

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 14) | raportuj
8 lipca 2019 o 15:59

@GburciaFurcia: obawiam się, że rozpoczęłoby to nic nie wnoszącą dyskusję, która ciągnęłaby się długo i mnie zirytowała, a ja sobie cenię swój spokój ducha :)

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
8 lipca 2019 o 15:24

@digi51: tak, mnie to samo z tymi wschodnimi Niemcami położyło na łopatki, bo akurat jakiś czas temu czytałam artykuł o sytuacji w byłym NRD. Z Chruszczowem zresztą też WTF ;)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
12 kwietnia 2018 o 14:15

@ziutka: "Legitymacje HDK już jakiś czas posiadam, ale jakoś nigdy się nie zdarzyło żebym z niej skorzystała. Co nie oznacza, że jeśli zajdzie taka potrzeba, to z niej nie skorzystam, bo dlaczego niby mam rezygnować z czegoś co mi się prawnie należy." Ja od kilku dni jestem uprawniona do odznaki Zasłużony Dla Zdrowia Narodu, ZHDK wszystkich stopni już mam i jeszcze nigdy nie korzystałam z przywilejów. W tym roku jednak mam zamiar sobie zrobić "ścieżkę zdrowia" po lekarzach (jako, że od kilku lat nie byłam u żadnego to kontrolnie wypada pójść i zrobić coś więcej niż morfologię krwi przy każdej donacji). I zamierzam z tego przywileju skorzystać bez żadnego skrępowania. Ustawodawca taki przywilej przewidział, nie widzę powodu by nie korzystać.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 8) | raportuj
5 listopada 2017 o 8:01

@zartie: Tak, to jest tanio. Płacisz w końcu nie za bułkę w sklepie, a za system operacyjny. A jak Cię nie stać to za darmola masz fajny OS - Linux, dystrybucje do wyboru, do koloru.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
16 kwietnia 2017 o 14:26

@zendra: "13-letnia dziewczynka, która zaczyna rozkwitać, która zaczyna się stroić, dla której najważniejsza staje się grupa rówieśnicza, więc stara się imponować grupie za wszelką cenę, za cenę drogich ciuchów, butów, pomadek, telefonów" Ja taka nie byłam i moje grono znajomych też nie. Pewnie, część takich dzieciaków istnieje, ale nie wszyscy.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
3 października 2015 o 19:28

@inga: przypomniałaś mi, dlaczego byłam tak ubrana - cały dzień poruszałam się na rowerze :)

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
3 października 2015 o 17:32

@JinxMaze: jestem sama sobie winna, ponieważ nie kradnę, ale kojarzę się komuś z kimś, kto może coś ukraść? You made my day :) Młoda dresiarka? Hmmm, miałam jeansy, adidasy i bluzę z kapturem. W dresach nie chodzę, więc nie wydaje mi się, bym była podobna do stereotypu "dresiary", a raczej do rzeszy młodych, ubranych nie na galowo zwykłych kobiet. Nie wiem też skąd "wielkie zdziwienie i pretensje", chyba trochę wyolbrzymiasz moją reakcję opisaną w historii ;)

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
3 października 2015 o 17:24

@yannika: jestem takim rodzajem klienta co to najbardziej lubi "głosować" portfelem. Jak się zrażę to nie przychodzę więcej w takie miejsce i zakupy robię u konkurencji. Na coś więcej szkoda mi czasu, zwłaszcza, że tutaj aż takiej piekielności nie było, by zawracać sobie głowę. Co innego, gdyby to był sklep, który nie ma konkurencji/alternatyw - wtedy skarga czy sugestia poprawy obsługi by poszła.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 października 2015 o 17:26

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 14) | raportuj
3 października 2015 o 13:06

@Pieklik: wiesz, zastanawiałam się później, o co tej pani chodziło (staram się nie zakładać od razu tej gorszej wersji), ale na nic innego jak "pilnowanie towaru" to nie wyglądało. Jeżeli chciała pomóc przy wyborze to mogła zapytać (jak to dzieje się w wielu innych sklepach) - ale dopiero ja ją poprosiłam o pomoc, poza tym niestety pani zbyt wiele nie pomogła. Chyba, że mają jakiś przykaz "dyskretnego bycia w pobliżu, gdyby klient potrzebował porady". Ale dyskretne to to absolutnie nie było :)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
23 września 2015 o 19:36

@SirCastic: Pozwolę sobie dorzucić swoje 5 groszy. Mój NGO`s zajmuje się między innymi edukacją (organizujemy różnego rodzaju prelekcje, warsztaty w szkołach - w wolnych chwilach, bo każdy z nas poza stowarzyszeniem ma swoją pracę zarobkową). Dzisiaj o 13:00 (wykonuje wolny zawód) wróciłam do domu z testami ok. 100 uczniów (pięć klas) - organizowaliśmy konkurs wiedzy, teraz ktoś to musi sprawdzić, najlepsi uczniowie dostaną nagrody. Zostało mi do sprawdzenia jeszcze ok. 10 prac. Nie obijałam się, zrobiłam sobie tylko przerwę na obiad i ze 2-3 kilkunastuminutowe. Siedzę już ponad 6 godzin i sprawdzam testy. A nauczyciel ma trochę więcej niż kilka klas. Więc nie myl pensum z rzeczywistą pracą nauczyciela. Jeżeli znasz leniwych i nic nie robiących nauczycieli - przykro mi, ja z racji działalności pozarządowej znam w większości tych, którym się chce.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
5 kwietnia 2012 o 16:48

@radek225, ponieważ mi się spieszyło. A co do psa - to nie była rasa agresywna, chociaż osobnik już tak.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
5 kwietnia 2012 o 16:45

@Lordshaper, Umówmy się - po 30/40 godzinach jazdy na kursie NIKT nie potrafi jeszcze dobrze jeździć, nawet jeśli zda za 1 razem to i tak jest dupa nie kierowca. Żeby zostać kierowcą to trzeba po zdanym egzaminie wieelee kilometrów wyrobić.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 11) | raportuj
21 marca 2012 o 14:04

@Oliwa, to Twoja opinia. Ja nie zabiłabym psa, po prostu.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 12) | raportuj
21 marca 2012 o 13:10

@Oliwa, do psa nie miałam żadnych pretensji i nie na psa byłam zła mimo że to on mnie ugryzł. Naprawdę nie widzę żadnego logicznego wytłumaczenia dlaczego za bezmyślność człowieka ma płacić zwierzę. "Gdyby właściciele psów musieli się na każdym kroku liczyc z tym że jak pies narobi szkód to ktoś go po prostu weżmie i zatłucze, to by ich bardziej pilnowali." Jeśli komuś naprawdę zależy na swoim psie to nie przywiązuje go w takim miejscu gdzie przechodzi tłum obcych osób i nie każe psu czekać na siebie aż skończy zakupy. Więc nie wiem, czy taki człowiek by się wystarczająco przejął śmiercią zwierzęcia, za które to on powinien ponosić odpowiedzialność.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2012 o 13:13

« poprzednia 1 2 3 następna »