Profil użytkownika
bayhydur
Zamieszcza historie od: | 13 września 2017 - 14:28 |
Ostatnio: | 15 marca 2018 - 10:32 |
- Historii na głównej: 31 z 35
- Punktów za historie: 4431
- Komentarzy: 58
- Punktów za komentarze: 520
« poprzednia 1 2 3 następna »
Widać mamy tu sporo osób co lubią kupy z butów wycierać. Ale niestety chyba tylko to działa na buraków. A gdyby ktoś narobił wam pod drzwiami to co ???
Nie mów Hop. Może skoro była już SM to zaraz znajdzie się świadek co widział jak szkło sypałeś, a potem poszkodowany psiak będzie i odszkodowanie.
@Armagedon: Co do cewnikowania, to prawdopodobnie nie do końca zachowano higienę i powstał szybko stan zapalny i w efekcie doszło do obrzezania. Co do odszkodowania na stoku. Pojechał ze swojego OC na stoku, a sprawca iż pijany miał do czynienia z ubezpieczycielem.
@JohnDoe: Trochę jest z nią dziwnie, ale dla cywila wg prawa nie jest dokumentem tożsamości, ale jest potrzebna podczas meldunku. Natomiast dla żołnierza jest ona dokumentem tożsamości. Zatem jesteś w mundurze możesz okazać się książeczką wojskową, bez munduru dowodem.
@edeede: Dokument tożsamości do 18 roku życia legitymacja szkolna lub ew DO. Po 18r życia DO paszport książeczka wojskowa. W przypadku obcokrajowców paszport, karta pobytu lub legitymacja uczelni wyższej ( wymiana studencka)
@Limek: Widzi drzazgę w kimś, ale belki w swoim oku już nie.
@rodzynek2: Tu było od SM widać było kto jedzie i gdzie. I trzeba było podać kierowcę.
Dobrze, że Cię nie zwolnił iż nie przyszłaś jak już nie pracowałaś. ;-)
@wifi: Powiedziałby iż potrzebuje wozu i odda za paliwo słowa by nie było. Powiedział by tak wziąłem bo pilne czy cos oddam za paliwo byłoby ok.
Dyscyplinarka uzasadniona. Jeśli wielokrotnie była upominana o zwrot i obiecywała tylko a sumarycznie nie zrobiła, to łatwo jest to podciągnąć pod działanie na szkodę firmy.
@milia: oni często nie biorą nawet listów tylko bloczek z wypisanymi awizami.
Z linii poszła do toalety i to był kamuflaż by wyjść z zakładu.
@Kumbak: W mojej firmie na część placu gdzie jest parking nie wjedziesz niczym więcej niż osobówką. Na wysokości 2.35m idą rury. Zatem jak masz coś większego czeka spacer z dalszego parkingu.
Ale powiedzcie badanie robi maszyna, pracownik ma tylko w pewnym momencie podnieść tyłek i wlać do podajnika 10ml odczynnika i potwierdzić. A nie robi bo streama ogląda.
@4525882ulasok: Jak pisałem kilka lat temu było dość dziko, teraz jest lepiej bo ludzie nauczyli się walczyć o swoje prawa. Gdy 4 lata temu miałem stłuczkę parkingową tzn facet zbił mi ksenona, to ubezpieczyciel wymyślił, że do 3 letniego wozu jeszcze na gwarancji należy wstawić używkę lub zamiennik bo na tyle pozwala mu wyliczenie. Gdy odmówiłem i postraszyłem sądem to jakoś te 3000zł na cały element wymieniany w ASO pieniądze się znalazły.
@mietekforce: U mnie też tak było, ale gdy niebyło odpowiedzialności za sprzęt to było z nim kiepsko np. densytometr jak brałem to przeważnie czekało mnie jego 20 minutowe mycie po poprzedniku bo oddał już zaschnięty.
@rodzynek2: To było liceum ponad 20 lat temu, musieliśmy mieć ubezpieczenie składka np. 50zł na rok i koniec. I każdy płacił bo szkoła kazała. Teraz człowiek pyta się dokładniej i domaga się OWU.
@LittleM: Dokładnie każdy student dostawał swój sprzęt i miał go oddać, a że czasem mimo iż świeżo z magazynu miał ponad 30 lat i pękał sam z siebie.
@Albatrosowa: Jak biorą czesne i inne opłaty to trochę kombinacji i ekstra pieniądz wpada. Np. stawka żywieniowa dziecka na dzień np. 10zł, ale robimy oszczędności i rodzice nadal płacą 10zł, ale posiłki kosztują tylko 6zł i na 50 dzieci masz 200zł w kieszeni dziennie czyli 4000zł gubi się co miesiąc.
@pasjonatpl: Zgodzę się z Tobą. Umowa to umowa. Skoro były dokładnie warunki opisane i składka wyliczona. Skoro był punkt Zgon w wypadku samochodowym w pracy to umowa wiąże. To zdanie jest kluczowe W WYPADKU, a nie w wyniku wypadku. A z resztą firmy ubezpieczeniowe robią takie cyrki, że gdy zgłaszasz szkodę to od razu idź do sądu bo coś wymyślą.
Z religii z tego co wiem nie można być nieklasyfikowanym
@imhotep: A dasz nam 300.000 zł rocznie? Jak tak to chętnie przestaniemy produkować.
@Armagedon: Niech wprowadza odpowiednie regulacje dotyczące składów czy gry słownej Np aby coś nazwać np. xxx musi być 50% mięsa itd. Lub kojarzenie produktu np. napój UHT stojący na półce z mlekiem. Fakt nie ma na nim słowa mleko, ale często jest widoczne przelewające mleko lub krowa.
@rodzynek2: Wiem, że działają w Lubelskiem i Mazowieckim, ale firmy nie podam nazwy z uwagi na tajemnicę handlową.
@Jorn: Mamy własną linię produktów o dość dobrym składzie z dobrych składników, ale w 99% idą na eksport. Tam patrzą na skład a potem na cenę. U nas na odwrót. Produkujemy pewien specjał w słoiku i jest on z mięsa wysokiej jakości i zawiera go 97% w 100g produktu, ale co z tego, skoro u nas kosztuje on w sklepach 8zł i przegrywa walkę z takim za 4.99zł co z tego że tam jest 50% mięsa często MOM w 100g produktu. A to że boli czym ludzie karmią fakt, ale niestety rynek wymusza świadczenie usług.