Profil użytkownika
bazienka ♀
Zamieszcza historie od: | 20 sierpnia 2011 - 17:54 |
Ostatnio: | 3 lutego 2024 - 8:24 |
Gadu-gadu: | 5477672 |
O sobie: |
bazia, kotka (łac. amentum, ang. catkin) – odmiana kłosa lub grona, typ kwiatostanu, w którym pojedyncze kwiaty osadzone są na osi pędu bez szypułek lub z krótkimi szypułkami. Kotki mają przeważnie wiotką, zwieszająca się oś główną |
- Historii na głównej: 96 z 140
- Punktów za historie: 28547
- Komentarzy: 10978
- Punktów za komentarze: 33166
« poprzednia 1 2 … 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 … 435 436 następna »
szczerze, piekielnosc ichsza swoja droga, ale trzeba bylo myslec, co podpisujesz, czy ma to jakiekolwiek znamiona, stanu, na ktory ustnie sie zgodziles bo jeszcze skonczy sie tak, ze bedziesz swiadczyl rodzicom cos na ksztalt dozywocia tyle ze za darmo, bo dom odziedziczy siostra
@bloodcarver: akurat fux dla pana ( że nie ma nikogo niepełnosprawnego pod opieką) ale nie wrócił sobie z zakupkami, poklął, wrócił po płyn jakiś, skrobaczkę i odgruzowywał tę szybę
@Zona_Informatyka: bardziej domaciczna, ale doceniam humor ;) masz plusik konkretnie cos w tym guscie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wk%C5%82adka_domaciczna
@fak_dak: wiesz ja tez sie nie znam, wiem, ze miala jakies leki podawane, kazali jej "sie rozchodzic", dodatkowo to bylo 10 lat temu... osobiscie widzialam dokumenty mowiace o przyjeciu z bolami partymi i dokument z data i godzina urodzenia jej synka, serio bylo tego kolo 70 godzin ja jej szczerze wspolczuje...
@czarnaczarna: jak pracowalam na kawiarni, to sernik zawsze w obecnosci szefa byl "dzisiejszy", bez obecnosci no coz, nie schodzil...
no i po co bylo zwracac uwage? lepiej nabyc, zrobic zdjecie produktu w firmowym pudelku albo zdjecie witryny z produktami i wyslac te slitfocie jako zalacznik do skargi w SAN-EPIdzie :)
@Adriana: chyba w kazdym zawodzie jest taka akcja, musisz byc nadwornym darmowym krawcem, informatykiem, specem od telefonow, fryzjerem, psychologiem dla znajomych i znajomych znajomych, ktorzy poza sytuacjami pilnej potrzeby sie nie odezwa... ludzie nie rozumieja, ze pewne umiejetnosci kosztuja ( i zdobycie ich, i jako usluga swiadczona nie-czlonkowi rodziny), czas rowniez... osobiscie wole zaplacic znajomemu niz obcemu
@Adriana: jakos niek tni wpadnie na "wiesz, mam problem z kompem, ile moze kosztowac.... ile bys chciala za..." :/
1. twoja mama jako domyslny adresat prosb nie zbywala namolnych bab? 2. sporzadz, wydrukuj i niech mama rozdaje chetnym cennik :)
gównopijka zrobiła mi dzień chyba zaczną patrzeć na moją poczciwą porcelankę bardziej podejrzliwie ;)
marmolada mnie urzekla ;) powiedzialabym sasiadce, ze to urocze, ze daja mi na sprobowanie ichsze ulubione smarowidla, ale moze lepiej niech nazwe sklepu podadza albo podrzucaja sloiczki/gotowe kanapki, bo krem/marmolade slabo sie zdrapuje z dzwonka :)
@Robocik: tylko powiesic kartki "obiekt monitorowany" coby potem uniknac argumentu o nagryzaniu bez ich zgody
@mrija: no to skoro wlasnosc miasta to pewnie komunalne... przestalam sie dziwic skad taka patola :/
@Prankster: moj ojciec tak zalatwil sasiadke zza sciany. mieszkalismy w domku 2rodzinnym, wiec dzien po balandze 5.30 ( policja daleeeeko) pod ich oknem odpalal kosiarke :)
@pasia251: albo wypytac czy nie wyjezdzaja np. do rodziny :) opcjonalnie podarowac jakies stoery do uszu...
szczytem jest syndrom Otella, kiedy zazdrosnik jest w stanie skrzywdzic lub zabic partnera dla spokoju wlasnego (" teraz nikt (inny) cie nie bedzie mial")
@fak_dak: to w dodatku ma znamiona sadyzmu- i nie mowie tu o "lomocie" tylko pragnieniu uzaleznienia kogos od siebie i calkowitej kontroli nad nim, przemocy fizycznej wcale byc nie musi, moga byc zakazy ( " nie wyjdziesz na te impreze", " nie wyjdziesz nigdie beze mnie"), szantaz emocjonalny ( " albo kolega albo ja", "dlaczego mnie ranisz, przecież chce dobrze"), ograniczanie wolnosci od dyktowania stroju, lekarzy, stopnia kontaktow z osobami plci adekwatnej do preferencji, po zamykanie w domu na klucz...
@misiafaraona: tez, z wspoluzaleznieniem najczesciej powtarzanie schematu z dziecinstwa i krucjata typu "ja go zmienie" czlowiek cieszy sie z kazdego ochlapu czulosci, a na te gorsze chwile reaguje " nie dosc sie staram, musze postarac sie bardziej" zeby z tego wyjsc, trzeba ogarnac, ze to powtarzajacy sie schemat i CHCIEC to zmienic jak powiedzial fak_dak, nic na sile
@DasUberVixen: a wez pacjenta nastawiaj/przenos do badania np. z wozka wazac 50 kilo a pacjent potencjalnie drugie tyle...
@8eska88: dokladnie, ja zawsze mialam zal jak dostawalam na jakakolwiek okazje ubrania- przeciez i tak rodzice musieliby mi je kupic :/
@no_serious: eee no ja sie spotkalam ze zmywarka jako chciejstwo dzieciecia z rodziny wielodzietnej, a uargumentowalo to " zeby mama miala czas pobawic sie z nami, a nie stala w kuchni" ale przyznam oryginalnie i podejrzanie ;)
@ihoujin: dokladnie :) ja oprocz zalu o koniecznosc koka podczas gdy wszystkie dziewczynki mialy rozpuszczone wlosy pamietam przyjazd dziadkow, slodycze z Kanady, tort upieczony w domu i hasanie po dworze z kuzynem po zjedzonym obiedzie z tortem i lodami :) i bomboniery :) dostalam 400 zl, za 180 kupiony zostal potem skladak, reszty na oczy nie zobaczylam, a to byla kupa kasy 20 lat temu :/
@MaybeXX: i piekielnie wazna jego pisownia zwlaszcza w komentach. normalnie tak wazna, ze przycmiewa sens historii
a nie macie w tej zagramanicy przepisow typu "narazanie na utrate zdrowia lub zycia", z aktore moznaby pana sieknac? bo niestety tym jest wlasnie namawianie do odmowy koniecznej pomocy lekarskiej znajac siebie kazalabym dziadowi spadac i jeszcze sprawe gdzies zglosila, niech sie buja po sadach albo odszkodowanie placi przeciez ten ropien w godzine nie urosl, cos mi sie zdaje ze to musialo troche potrwac
@wumisiak: a nie da sie tgo roweru jakos oznaczyc, podpisac? by trudniej bylo opchnac?