Profil użytkownika
bibi1991
Zamieszcza historie od: | 15 stycznia 2012 - 23:00 |
Ostatnio: | 30 maja 2022 - 14:16 |
- Historii na głównej: 1 z 1
- Punktów za historie: 99
- Komentarzy: 35
- Punktów za komentarze: 244
Normalnie jak w dowcipie o zajączku, niedźwiedziu i kolejce do sklepu. Historia zasłyszana od pana od serwisowania drukarek.
Pewnego dnia pan serwisant został wezwany do kancelarii komornika sądowego celem naprawy działającej tam kserokopiarki. Przyszedł, zapukał do drzwi. Ubrany był normalnie, skromnie, bez żadnego służbowego uniformu.
Zza drzwi wychyliła się sekretarka i, nawet nie dając mu powiedzieć "dzień dobry”, wygłosiła tyradę, że interesantów o tej godzinie Pan Komornik nie przyjmuje, że długi trzeba było płacić zanim sprawa trafiła do komornika, żeby grzecznie przyjść o godzinie wyznaczonej, a teraz zjeżdżać jej z oczu.
Wzruszył ramionami, powiedział:
- Zjeżdżać, to zjeżdżam. To w końcu wasz problem, że wam ksero nie działa.
I poszedł. Ignorując przeprosiny i próby zatrzymania go przez sekretarkę.
Pewnego dnia pan serwisant został wezwany do kancelarii komornika sądowego celem naprawy działającej tam kserokopiarki. Przyszedł, zapukał do drzwi. Ubrany był normalnie, skromnie, bez żadnego służbowego uniformu.
Zza drzwi wychyliła się sekretarka i, nawet nie dając mu powiedzieć "dzień dobry”, wygłosiła tyradę, że interesantów o tej godzinie Pan Komornik nie przyjmuje, że długi trzeba było płacić zanim sprawa trafiła do komornika, żeby grzecznie przyjść o godzinie wyznaczonej, a teraz zjeżdżać jej z oczu.
Wzruszył ramionami, powiedział:
- Zjeżdżać, to zjeżdżam. To w końcu wasz problem, że wam ksero nie działa.
I poszedł. Ignorując przeprosiny i próby zatrzymania go przez sekretarkę.
komornik
Ocena:
206
(220)
Siedzę na recepcji w Polskiej Akademii Otwartej (PAO) dzwoni (I)nteresant, odbieram (J)a:
(J): Słucham, PAO.
(I): Sam jesteś pałą, spier*alaj.
I rzucił słuchawką.
(J): Słucham, PAO.
(I): Sam jesteś pałą, spier*alaj.
I rzucił słuchawką.
PAO
Ocena:
1310
(1470)
Przeczytałam właśnie historię dziewczyny, która na koniec dodała, że ma 27 lat, ma własną firmę i wychodzi za mąż - historia o wyrodnych rodzicach. Przeczytałam także komentarze.
Może tamta historia jest fejkiem, tego nie wiemy. Dziwi mnie tylko to myślenie ludzi, że w wieku 27 lat nie można mieć własnej firmy.
Mam 23 lata. Właśnie założyłam własną firmę i to bez pomocy rodziców. Miałam własne pieniądze plus dofinansowanie. Od 18 roku życia pracowałam po szkole oraz na wakacjach. Tak samo będąc na studiach dziennych na Politechnice i nie był to łatwy kierunek.
Ludzie! Istnieje życie poza internetem. Niektórzy w tym realnym świecie potrafią sobie świetnie radzić. Nie każdy musi siedzieć całe życie na stanowisku za najniższą krajową. Niektórzy ciężko pracują a następnie spełniają swoje marzenia.
Tego Wam życzę!
Może tamta historia jest fejkiem, tego nie wiemy. Dziwi mnie tylko to myślenie ludzi, że w wieku 27 lat nie można mieć własnej firmy.
Mam 23 lata. Właśnie założyłam własną firmę i to bez pomocy rodziców. Miałam własne pieniądze plus dofinansowanie. Od 18 roku życia pracowałam po szkole oraz na wakacjach. Tak samo będąc na studiach dziennych na Politechnice i nie był to łatwy kierunek.
Ludzie! Istnieje życie poza internetem. Niektórzy w tym realnym świecie potrafią sobie świetnie radzić. Nie każdy musi siedzieć całe życie na stanowisku za najniższą krajową. Niektórzy ciężko pracują a następnie spełniają swoje marzenia.
Tego Wam życzę!
Polska Polacy
Ocena:
160
(186)
1
« poprzednia 1 następna »