Profil użytkownika
bleeee ♂
Zamieszcza historie od: | 29 sierpnia 2012 - 15:42 |
Ostatnio: | 18 kwietnia 2019 - 0:53 |
- Historii na głównej: 21 z 22
- Punktów za historie: 11839
- Komentarzy: 544
- Punktów za komentarze: 2611
Zamieszcza historie od: | 29 sierpnia 2012 - 15:42 |
Ostatnio: | 18 kwietnia 2019 - 0:53 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Przypomina mi to historie oburzonej dziewczyny pracujacej w przedszkolu, ktora byla nazywana opiekunka a nie nauczycielka. Ludzie, troche dystansu :)
@Morog: Nie my zaplacimy, tylko ubezpieczalnia dziadka. Poza tym juz nie jezdzi. Nie rozumiem waszego wciskania na sile odpowiedzialnosci - ile razy mam napisac, ze dziadek nie jest i nie byl ubezwlasnowolniony. A wzywac policje powinien ksiadz, a nie ktokolwiek inny.
@starajedza: Zglosilby kradziez i dopiero wtedy IDIOTKO mialabys problem.
@starajedza: Pozbyc sie cudzego samochodu? Masz ty cos w tej glowie? Sprzedac auto moze wlasciciel i nikt inny.
@Evergrey: Gdzie schowasz samochod? Zwlaszcza, ze to JEGO samochod, a on nie jest ubezwlasnowolniony.
@RedLizard: Totalnie nie rozumiesz, bo nigdy nie byles/as w podobnej sytuacji. I zycze Tobie, abys sie nie znalazl/a.
@RedLizard: Nie, nie bylo normalne. Ale dziadek ma swoj samochod, nie jest ubezwlasnowolniony. Zabieranie kluczykow nie pomagalo - bo, jak juz pisalem, przerobil sobie auto w ten sposob, ze odpala bez kluczyka. Powietrze mu kuzyn spuszczal, to sobie napompowal. Zepsucie auta tez by nie wchodzilo w gre, bo albo by naprawil sam, albo by wezwal mechanika. Mieszka z rodzina, ale prowadzi z babcia 'osobne gospodarstwo' - ma swoj garaz, wydzielone swoje mieszkanie, tyle, ze miedzy dziadka mieszkaniem i reszty rodziny nie ma drzwi na klucz, tylko schody. Rozumiem, ze kazdy z komentujacych zadzwonilby na policje - koszt bylby taki, ze rodzina by sie rozbila. Bo dziadek by sie do konca zycia nie odezwal do zglaszajacego a jeszcze napuscilby reszte rodziny na taka osobe i bylaby wojenka. A pozniej placze na Piekielnych, ze o nardzinach dziecka siostry sie dowiaduja 10 lat po fakcie.
@Always_smile: Czytales/as moj komentarz? Zabieranie kluczykow nic nie dawalo, bo sobie i z tym radzil, przerabiajac stacyjke.
Kazdy z komentujacych musialby sie postawic w takiej sytuacji. Ja nie mieszkam w tych okolicach od lat i dowiadywalem sie o tych stluczkach dlugo po fakcie. Zglaszac na policje? Jak najbardziej. Tylko nie 3 dni po i to nie moja rola. A dziadek nie jest i nie byl ubezwlasnowolniony. Tlumaczylismy, jego corka probowala mu zabierac (chowac) kluczyki - do tego stopnia byl zdeterminowany, ze zamontowal sobie guzik do zaplonu - czyli odpalal bez kluczyka. Mielismy go zwiazac? I jeszcze raz - anglicy mowia, ze trzeba przejsc mile w czyichs butach, zeby osadzac. Rodzina, ta ktora byla na miejscu, robila co mogla. Czy mogl potracic pieszego? Raczej nie - on uderzal w murek, bo nie umial ocenic dystansu - i czasem zaparkowal metr of murka a czasem uderzyl.
Moj dziadek ma ponad 80 lat (rocznik '36). Od okolo 10 lat zupelnie nie widzi na jedno oko, z drugim tez nie jest najlepiej. Choruje tez na bialaczke. Mieszka z babcia oraz najmlodsza corka z rodzina. Zarowno corka, jej maz i najstarszy syn (18-latek) maja prawo jazdy i swoje samochody (poza mlodym). Dziadek tez ma swoje auto i ujma na jego honorze byloby proprosic kogos, zeby go zawiozl do kosciola czy do sklepu. Historia z przykoscielnym plotem zostanie przeze mnie opisana na tym portalu w osobnej historii. Ale dziadek nie powinien jezdzic. Tlumaczylismy mu to wszyscy, ze niebezpiecznie, ze moze sobie i komus zrobic krzywde. Ze auto obite z kazdej strony, a nawet ma kupione 2 zapasowe lusterka boczne - bo tak czesto je 'gubi' (ponoc same odpadaja). Dziadek dostal wylewu, lekarz powiedzial, ze NIE MOZE jezdzic. No, ale on tylko do kosciola... Chowanie kluczykow, spuszczanie powietrza nie pomaga...
@kartezjusz2009: O ile wydluzony? Moj ojciec pracuje w poniedzialki godzine dluzej (jest urzednikiem panstwowym). Ile to zmienia? Ano zamiast do 15, pracuje do 16, za co w piatek moze wyjsc o 14.
@TomX: Nasienie = pleminki. Nikt nie bedzie robil badania morfologii nasienia po zabiegu wazektomii.
@Habiel: E, moi rodzice mieszkaja na wsi, obok jest miasteczko (z 4 tysiace ludzi), zadnego przemyslu i jakos bezrobocie oscyluje w okolicach zera. Sa 2 markety, ktore cierpia na brak ludzi do pracy. To juz nie sa czasy, ze mieszkanie na wsi skazywalo na bezrobocie.
Wazektomia = brak nasienia = nie da sie przeprowadzic badania nasienia. Feeeeejk az w oczy szczypie.
@kartezjusz2009: Autor ostatnio logowal sie w 2016 tolu...
@Kumbak: Wyrzuca za okno.
Funny fact: autorka nie loguje sie od 20.04.2016 :D
Widze, ze pomylka z 2016 roku, z marnymi ocenami, juz jest na glownej :)
Admini! Mieliscie te historie z archiwum na glowna wrzucic! Co za pomylka! Ja wiem, ze strona umiera i trzeba ja reanimowac, ale trzeba to mniej ordynarnie robic ;)
@toomex: Bo nie o to chodzi, zeby miec lepiej od sasiada, tylko, zeby sasiad mial gorzej. Taka nasza natura. Kiedy popularne bylo mowienie, ze jak w kapitalizmie sasiad ma 2 krowy a ja jedna, to zrobie wszystko, zeby miec 3 krowy. A w komunizmie (Polska), zeby jedna krowa sasiadowi zdechla.
@Neomica: Mysle, ze ktos je recznie wrzuca jednak. Crone'y moga duzo, ale nie zawsze sie oplaca bawic :D
@andtwo: Tak, ale tez przejrzyj 'stare' historie na glownej. Ja uwielbialem je czytac, bo tam sie nie bylo do czego przyczepic. Pisane poprawna polszczyzna, z sensem, dystansem i humorem. 'Nowi' sa gnojeni za brak poszanowania dla jakichkolwiek zasad gramatycznych (o dziwo nie zauwazam wielu bledow ortograficznych), ze o interpunkcji nie wspomne.
@Kitty24: Skoro to nie ma znaczenia, kogo zabral, to po co umieszczasz to w historii? 'Zabral inna osobe stojaca nieopodal'. Marnie prowokujesz a pozniej 'lo matko, minusujo mnie, nie lubio mnie!'
Dobra, ja rozumiem, ze ludzie czasem sobie lubia dodac fejka. Ale bez jaj, to juz nie jest fejk tylko ordynarna proba 'ataku' na Ubera. Kierowca Ubera NIE MOZE sobie zabrac nikogo z ulicy, bo NIE MOZE przyjmowac gotowki. Cala platnosc odbywa sie przez aplikacje... Jest milion innych mozliwosci uderzenia w Ubera, ale to jest juz tak ordynarna bajka, w dodatku napisana w okropnym stylu.
@Neomica: Ja ten upadek przewidzialem juz kilka miesiecy temu, gdy na glownej pojawila sie historia 50/100 dodana pare godzin wczesniej, podczas gdy w poczekalni gnily tygodniami historie 80/100. Admini chyba maja swoich 'faworytow', ktorzy niewazne co napisza i tak beda na glownej. I swoich 'antyfaworytow', ktorzy musieliby wygenerowac 1000/1000, zeby na glowna trafic. Szkoda, pamietam, ze w 2012 roku, gdy ja zaczalem dodawac tutaj historie, to byl zupelnie inny portal. Poziom wypowiedzi, poziom historii. Te wielogodzinne dyskusje, bez wyzwisk i obrazania. I dysputy na tematy jezykowe. Teraz to jak sie zdarzy jedna sensowna dyskusja w tygodniu to juz sukces. Ciekawostka. Rok 2012, moja historia zostala zarchiwizowana, gdzie ocena byla 190/242 (78%). A teraz na glownej mamy historie, ktore maja 65% pozytywnych ocen. O tempora, o mores!