Profil użytkownika
certain ♀
Zamieszcza historie od: | 29 sierpnia 2012 - 19:40 |
Ostatnio: | 8 stycznia 2014 - 20:10 |
- Historii na głównej: 9 z 9
- Punktów za historie: 8012
- Komentarzy: 128
- Punktów za komentarze: 1017
Zamieszcza historie od: | 29 sierpnia 2012 - 19:40 |
Ostatnio: | 8 stycznia 2014 - 20:10 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Jak nie umiesz: nie ruszaj. Jak widzisz pierwszy raz na oczy: nie ruszaj. Jak wiesz, że cokolwiek weźmiesz do łapy to zrobisz sobie krzywdę: nie ruszaj. Jak masz za grosz instynktu samozachowawczego: myśl! Myślenia niestety piktogramy nie zastąpią...
"Można to porównywać do linczu"?! Żartujesz prawda? Wpisywanie linku do historii na fanpage klubu, żeby zmusić klub do reakcji? Gdyby klub się ustosunkował- okay, mogłabym się zgodzić, że trzeba wysłuchać relacji też drugiej strony, ale w tym wypadku? Zbiorowa akcja działająca na szkodę firmy? To tylko wolność słowa i wyrażania poglądów oraz przedstawiania czyjejś opinii- nic więcej, a jedynymi, którzy zadziałali na szkodę firmy byli administratorzy fanpage, którzy nie dążyli do wytłumaczenia sytuacji, czy chociaż sprostowania.
Nie? To ewentualnie może znaczyć, że ma refleks- nic więcej.
Jak policjanta poinformowałam, że mandatu nie przyjmuję dostałam pouczenie, więc zakładam, że kosili tylko jednostki zgadzające się dobrowolnie ;)
Draco fascynuje mnie Twoja determinacja w bronieniu klubu i ochrzanianie autorki. "Nikt z nas tam nie był, a wierzyć tak na słowo anonimowej osobie z internetu to trochę mało rozważne jest."- cała historia była opisana rzetelnie nie widzę powodu, żeby nie uwierzyć zwłaszcza patrząc na zachowanie klubu(może i bym jej mogła nie uwierzyć gdyby nie to). "Poza tym zauważcie, że autorka za żadne skarby nie chciała wezwać policji, czy nawet jakiegoś kierownika tego klubu, w chwili gdy szatniarz wymuszał na niej i jej koleżance 20 zł."-, a Ty zawsze zachowujesz się rozważnie i logicznie. Zazdroszczę. Chętnie bym usłyszała wypowiedzi zarówno autorki, jak i adminów odnośnie tej sprawy.
Znam lekarza, który jest do rany przyłóż, ale jak go widzę po 12h operacji jeszcze chcącego wszystkim pomóc... Mimo tego, że ewidentnie zasypia na stojąco. Mam ochotę powiedzieć, że są granice poświęcenia... Także są też lekarze, którzy zwyczajnie siły nie mają już się zajmować pacjentami. Chcą robić to dobrze, a będąc w takim stanie boją się coś przeoczyć.
Obawiam się, że kobieta by się zmyła zanim by przyjechali. Co nie zmienia faktu, że masz rację.
Elektronika.
Widzisz to może mieć coś wspólnego z tym, że to była dość duża firma założona w Polsce z dobrym podejściem do klienta ;) Pracowałam tylko w jednym dziale internetowym, więc nie mam porównania...
Ja proszącym o pieniądze zawsze daję jedzenie, ale co z czymś takim robić? Opieka społeczna? Policja? Jeszcze by dobrze chcącą osobę za naruszanie nietykalności osobistej ect. oskarżyli... Nie mam pojęcia...
Najbardziej piekielny jest tu zbieg okoliczności.
Draństwo zwyczajne, tak komuś wciskać się w taki piękny dzień w życiu... W dodatku z rodziną... Uczmy dzieciaki kraść już na starcie dostają takie wzorce... :/
Wole pajęczaki za oknem niż komary. :)
Już poprawiam.
Trzeba było jeszcze rzucić:"Ostrzegałem". Tak to jest jeśli się za darmo jeździ i "cwaniakuje".
Wyznaję zasadę, że takie studia uczą podejścia do dzieci i ogólnie do ludzi. Jak ktoś chce niech się uczy, ale niech nie wykonuje tego zawodu. W trakcie chyba widać, że "coś jest nie tak" z takim osobnikiem.
Oj ja wam powiem tak: Mi pająki, węże, psy, koty, warany, szczury nie przeszkadzają póki nie są dla mnie zagrożeniem i nie są w pobliżu. Dowodem jest to, że z wężykami Ewy wytrzymałam. Naprawdę do hodowców nie mam pretensji. Do "hodowcufff" co tyyyle widzieli i taaaakie doświadczenie mają- już tak. Ryzykuję stwierdzenie, że są bardziej niebezpieczni niż ich zwierzątka, a razem są wybuchową mieszanką. To oni wam opinie psują więc do nich pretensje nie do ludzi, którzy się na "hodowcufff" nacięli i teraz złe wspomnienia mają...
Jak będziecie dalej na nich głosować to będziemy nad dzieciakami się znęcać. Wysyłać do podstawówek. Wcześniej w przedszkolu była Pani psycholog, która mówiła czy dziecko się nadaje do szkoły(poziom dojrzałości emocjonalnej itd.). Dzieci niektóre siedziały w przedszkolu dłużej(8 lat), drugie normalnie, zdarzały się 6latki idące do szkoły. Tak było dobrze, dzieciaki szły do szkoły jak się do niej nadawały.
Kierowca skutera z "tych samobójców" na mój gust...
Tylko, że ludzie biorący się za jadowite(amatorzy) zazwyczaj biorą się za nie bo nie mają ani wyobraźni, ani odpowiedzialności, a zdrowy rozsądek u takich jednostek to w śladowych ilościach nawet nie występuje...
Jak Ewę przycisnęłam to się przyznała. Wiedziała, że to pajęczak, ale były twierdził(cytuję):"Malutki ptaszniczek. Nic wam nie zrobi, a Certain by aferę zrobiła". A, żeby wiedział! Mnie wszyscy uspokajali, że to jakieś niegroźne stworzonko, a miałam wtedy sporo na głowie i nie wnikałam nawet. Teraz jestem mądrzejsza: Nigdy więcej! Wyprowadziłam się praktycznie tydzień po całej akcji.
Trzeba kontrolować czas. Kiedy zablaliśmy klucz, kiedy dziewczę przyszło po klucz. Co robiliśmy zanim wzięliśmy klucz. Innej linii obrony nie widzę, chyba, że więcej świadków. Czyli osiedlowe "ludzkie kamery" mogą się przydać jak i te zwyczajne.
Więc niech ukradną połowę mieszkania, niech się dziewczyna nauczy. Tylko czy nauczy się skoro głównie nie odbije się to na niej, tylko na rodzicach?
Byłby prawdopodobnie(ja w temacie pajęczaków jestem zielona), ale powiedz mi czy niewiedza jaką się wykazał sprawia, że jego zachowanie mniej piekielnym? Dodam, że samiczka jest na tyle charakterystyczna(te czerwone plamki mi się dalej śnią... ), że uważam to za słabą wymówkę.
Każda taka osoba potrzebuje uwagi- duuużo uwagi. Z tą uwagą również miłości- w moim przekonaniu.