Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

czemuwszystkienawyzajete

Zamieszcza historie od: 2 lutego 2016 - 19:40
Ostatnio: 18 marca 2016 - 16:40
  • Historii na głównej: 2 z 3
  • Punktów za historie: 433
  • Komentarzy: 24
  • Punktów za komentarze: 152
 
[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 4) | raportuj
29 lutego 2016 o 23:17

Naprawdę, nie łatwiej było "W tym zdaniu jest literówka", tylko musiałeś po chamsku i niby zabawnie to przekazać? Boisz się wprost?

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 13) | raportuj
22 lutego 2016 o 14:59

Piekielni to serwis z piekielnymi sytuacjami. Jeśli chcesz gdzieś udostępniać, jak to Ci źle, bo ktoś jest kaleką - załóż bloga

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 13) | raportuj
20 lutego 2016 o 20:45

Są ludzie i są dresy ;)

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 5) | raportuj
17 lutego 2016 o 20:40

@Mihrimah: Miałam na myśli raczej oczywisty błąd językowy.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 7) | raportuj
17 lutego 2016 o 16:09

Szczeniaki podpalili?

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 4) | raportuj
15 lutego 2016 o 22:52

Ojej, musisz wstawać o szóstej, to takie straszne :( Zamień się ze mną, chętnie bym wstawała tak jak Ty.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
13 lutego 2016 o 23:29

Są ludzie i są parapety. No ale ludzie to nie małpy i jakiś umiar powinni mieć.

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 16) | raportuj
13 lutego 2016 o 18:59

Haha, w sumie fajnie wyglądałby baner sklepu z "Sklep spożywczy" napisany dwa razy :-D

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 20) | raportuj
13 lutego 2016 o 7:40

Oo, bardzo dobrze im zrobiłaś. Cóż, jak nie prośbą, to groźbą, inaczej niektóre szczeniaki się nie nauczą. A w Polsce byłabyś Ty o wszystko winna, bo "zdiagnozowane ADHD"

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
9 lutego 2016 o 15:22

A może to jakieś fatum? Ostatnimi czasy na Piekielnych pojawia się mnóstwo historii "z bloku".

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
7 lutego 2016 o 23:52

Jeszcze nie słyszałam o tego typu schorzeniu, ale zalicza się pewnie do "tych dziwnych jak mizofonia". W każdym razie, trzymaj się!

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
7 lutego 2016 o 22:20

@Lasterhaft: Nie mam słuchu absolutnego, stwierdzam, że mój słuch muzyczny jest przeciętny, ale jeśli chodzi o "słuch ogólny", to jest on doskonały. Z jednej strony to zaleta (potrafię rozpoznać piosenkę puszczoną bardzo cicho z drugiego końca długiego korytarza), a z drugiej - być może to przyczynia się do mizofonii. No cóż, trzeba się jakoś trzymać razem i walczyć ze "smarkaczami" :D

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
7 lutego 2016 o 18:20

@StereotypowaBlondynka: Rozmowy ani telewizor mi nie przeszkadzają, co innego z siorbaniem, mlaskaniem, chrapaniem, pociąganiem nosem...

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 5) | raportuj
7 lutego 2016 o 14:24

Jeśli miałabym zdiagnozować swój poziom sama, byłoby to 6-7. Owszem, powinien diagnozować specjalista, ale nikogo takiego nie znam.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 9) | raportuj
7 lutego 2016 o 12:37

@Devotchka: Ledwo kojarzę, co to Tumblr. A historia wydaje się być śmieszna, bo sama mizofonii wcześniej pewnie nie znałaś i do czynienia z nią nie masz.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 6) | raportuj
7 lutego 2016 o 11:41

@Owocowa: Istnieje ponoć jakaś terapia habituacyjna, która działa. Tylko po jakimś czasie nasza ukochana mizofonia wraca ze zdwojoną siłą ;) Czy u Ciebie też rodzina robi Ci na złość, stukając ciągle w stół lub pociągając nosem? Często mój ojciec staje mi przed drzwiami i "chrząka" - nie wiem, jak to nazwać.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 17) | raportuj
7 lutego 2016 o 7:55

Cóż, rzeczywiście osoba, która nie ma styczności z mizofonią pomyśli, że "ale przecież nikt nie lubi dźwięku pociągania nosem, nie rób z siebie takiej księżniczki". No tak, każdemu to przeszkadza, ale nie każdy dostaje ataku lęku, paniki, złości.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 12) | raportuj
7 lutego 2016 o 7:52

W moim przypadku jest zupełnie inaczej. Jestem na poziomie mizofonii 6 na 10. Może mało to większości mówi, ale jednak 6/10 to trochę dużo. Uważam, że coś takiego wypadałoby leczyć. Słyszałam jedynie o jakiejś dźwiękoterapii u jednej specjalistki. W Warszawie, czyli 300 kilometrów ode mnie. Nie, nie chodzi o to, że mnie nie stać czy coś. Tylko o to, że jak zgodnie twierdzi moja rodzina - To jakiś mój głupi wymysł, żeby im się żyło ze mną gorzej.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 10) | raportuj
7 lutego 2016 o 7:47

Spoko, większość mizofoników nie reaguje na zwykłą rozmowę czy telewizję, radio. Chyba, że ktoś Cię tą rozmową budzi o szóstej w niedzielę.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 12) | raportuj
7 lutego 2016 o 7:45

Doskonale to rozumiem, ale proszę zauważyć: nie można całkowicie odsunąć się od dziecka i go nie dotykać, ale można być mniej złośliwym.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
6 lutego 2016 o 0:15

Celowo. Była sobie raz taka gra, gdzie aby wymyślić niezajętą nazwę, trzeba było się nieźle wysilić i nawet czemuwszystkienawyzajete było zajęte. Usunęłam literę i tak zostało ;p

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
3 lutego 2016 o 17:42

Aaa, błagam, popraw to "okres czasu" i "w każdym bądź razie".

« poprzednia 1 następna »