Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

derBonobo

Zamieszcza historie od: 15 stycznia 2013 - 10:51
Ostatnio: 28 września 2019 - 14:09
  • Historii na głównej: 1 z 1
  • Punktów za historie: 108
  • Komentarzy: 0
  • Punktów za komentarze: 0
 

#85360

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia będzie o Tomku.

Tomek był ze mną na jednym roku studiów. Już mniejsza o to, jaki kierunek. Tomek był dość dobrym studentem, chociaż tyłka nie urywał - ot, większość egzaminów zaliczał bezproblemowo w pierwszym terminie, ale zdarzały się potknięcia.

Dziwnym trafem zawsze kiedy Tomek zaliczył potknięcie, kilka godzin później przychodził mail od egzaminatora, że w sumie przemyślał sprawę i obniżył próg zaliczenia (ewentualnie pomylił się przy liczeniu punktów), wskutek czego zalicza jeszcze parę osób. Zawsze był w tym gronie Tomek, zawsze, a wszyscy śmiali się, że ma fuksa. Tym sposobem Tomek na trzecim roku znalazł się, nie mając po drodze żadnej „dwói”.

Tajemnica Tomka wyjaśniła się częściowo, kiedy najlepszy kumpel Tomka wygadał się, że zależy mu, żeby usiąść koło niego na zaliczeniu z jednego z przedmiotów. „Co, taki obryty?” - pytam. Na co słyszę, że nie, profesor to jego wujek i może Tomek wydębi pytania, „to nie wiedziałeś?”. Wszystko raczej w ramach żartu, tak to obrócił przynajmniej kolega. No nic.

Akurat do tego profesora miałem sprawę, więc poszedłem na konsultacje. Przez uchylone drzwi usłyszałem, jak Tomek mówi: „Dzięki za tą *nazwa przedmiotu*, w życiu bym tego nie zdał”.

Aha.

studia

Skomentuj (24) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 121 (159)

1