Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

devilka

Zamieszcza historie od: 20 listopada 2011 - 15:59
Ostatnio: 29 stycznia 2023 - 19:22
  • Historii na głównej: 2 z 8
  • Punktów za historie: 224
  • Komentarzy: 6
  • Punktów za komentarze: 7
 

#90076

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Ostatnio sąsiad z góry "się zepsuł". W godzinach nocnych nie pozwala innym sąsiadom spać, generuje tak olbrzymi hałas jakby codziennie (a raczej noc w noc) robił przemeblowanie. Prosiliśmy, tłumaczyliśmy z sąsiadami, że tak się żyć nie da, bo nie wszyscy są wesołymi emerytami, że do pracy rano trzeba wstać, że dzieci do szkoły, że boją się tych niespodziewanych hałasów. Sami się budzimy z zawałem. Nie dociera.

Zadzwoniłam o godzinie 3.30 na 112 prosząc o interwencję panów mundurowych. Wyjaśniłam, że nagminnie to jest, że sąsiad stary i niech oni mu powiedzą lub ewentualnie sprawdzą, czy sobie czegoś nie zrobił. Dyspozytor powiedział, że muszą się dostać do klatki i żebym im otworzyła, więc podałam swój numer mieszkania. Ogromny błąd. Nie wiem czy dyspozytor był nieogarnięty czy panowie, ale oczywiście dobijali się do mnie zamiast do nakazującego sąsiada. Oczywiście w tym samym czasie też się tłukł, mimo to nie poszli do niego. Mieli jego numer mieszkania oczywiście.
Oceńcie sami...

112

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 128 (146)

#90067

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Byłam z mężem na weekend w Spa.
Były też one: dwie młode dorobkiewiczki; włosy spalony blond platyna, opięte jeansy i koszulki oraz wylewające się fałdy brzucha. Tego się nie da zapomnieć.
Byliśmy w jacuzzi na dworze, gdy przyszły i one już lekko chwiejnym krokiem.

W jacuzzi zrobiło się głośno i mniej przyjemnie... jedna ewidentnie zalecała się do mojego męża, ale nie ze mną takie zagrywki.
Mąż w śmiech (przy nich) na temat jak ludzie nie mają kultury, piją gdzie popadnie, są za głośni i zbyt nachalni do obcych ludzi. Ochoczo zaczęły dyskusję w tym temacie zaczynając się przechwalać, jakie z nich są panie szefowe firm spedycyjnych. No nie wyglądały na to, naprawdę nie. Zaczęły dzwonić (chociaż i z tym już miały problem) do obsługi hotelu, żeby przynieśli im piwo (bo drinek to za drogo, ale piwo jeszcze niewielka różnica w cenie w porównaniu do dyskontu, no i więcej przecież objętościowo niż takiego drinka).

W końcu obsługa przyniosła piwa, jedno, drugie , trzecie i czwarte. A one coraz bardziej rubaszne, coraz mniej kontroli nad sobą. Wyszliśmy z jacuzzi w międzyczasie i udaliśmy się do sauny, też tam przyszły wnosząc ze sobą odór potu i alkoholu.
Powiedziałam do męża, że mam dość tego i wyszliśmy. A obsługa przyzwala, niech chleją, niech śmierdzi.
Hotel w Brennej.

Sauna hotel spa

Skomentuj (26) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 134 (154)
zarchiwizowany

#50302

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Bądź idiotą do granic możliwości.
Zadzwoń do mojego chłopaka i zacznij zmyślać, że poprzedniego dnia widziałeś jak szlam do ginekologa i napewno mam dziecko z innym.
Jeśli zaprzeczy głupio się zaśmiej i pogratuluj szybkiego ślubu, w tym dalej wmawiaj, ze tam byłam.
Serio, nie wykonalne. Poprzedniego dnia byłam za granica,z lotniska odebrał mnie osobiście o 24.00 wiec chyba coś tu nie pasuje ;)


Gdzie w tym piekielność? Otóż takie sytuacje dziwnym zbiegiem okoliczności ciągle się powtarzają :) Musiałam się z nich dłuuugo tłumaczyć i było wiele kłótni.
Kto je powodował? ''siostra'' mojego ukochanego, która ja rzekomo wciąż obgaduje... :)

grunt to rodzinka

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -7 (25)
zarchiwizowany

#47352

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Jestem oburzona .
Kupiłam w znanym sklepie z robaczkiem w logo kosmetyk o nazwie 'Lady speed stick'.
Wszystko fajnie, wracam do domu, otwieram i wącham jak to mam w zwyczaju. Coś nie bardzo pachnie. Odwracam patrzę na datę i zamieram. Lipiec 2012r .
Kosmetyk nie był na żadnej promocji, w normalnej cenie.
Hasłem reklamowym tego sklepu jest rzekomo świeżość i gwarancja jakości... Po tej wpadce szczerze w to wątpię.
Ludzie sprawdzajcie ZAWSZE datę przydatności, bo nikt was nie uprzedzi !
Na szczęście ja wzięłam paragon i zobaczymy co z tego wyniknie...

sklep z owadem w logo

Skomentuj (7) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -9 (29)
zarchiwizowany

#46761

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Pozdrowienia dla piekielnego kierowcy tira z wodzislawia slaskiego, który jechal 100/h w miejscu, gdzie jest dozwolone tylko 40 i ochlapal mnie z góry na dol.

Zdjecia sa juz w odpowiednich rekach :)

ulica

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -6 (18)
zarchiwizowany

#29342

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Zastanawia mnie to, ile jeszcze odkryję takich fałszywych przyjaciół .
Otóż mój ′′wieloletni przyjaciel′′ nazwijmy go Diego zawsze rzekomo stał za mną murem, chociaż miałam co do tego mieszane uczucia. Dzisiejszego dnia dowiedziałam się, że mam dobrego nosa do ludzi , otóż; okazało się, że szanowny Diego nieźle sobie igrał.
Dwa lata temu umówił się z kolegami jak zawsze i zaciekawił ich moim kosztem, przy okazji kłamiąc .
Ściągnął sobie jak zawsze na komórkę zdjęcia +18 jakiś panienek i zaczął opowiadać, że to ja {używając imienia itp.} oraz, że nieźle się ze mną zabawia...
Piekielność tkwi w tym, że dwa lata temu widzieliśmy się może dwa razy, gdyż, jak zawsze, był ogromnie zajęty i cierpiał na brak czasu, w dodatku podczas tych wizyt nawet ręki mu nie podałam nie wspominając już o bliższych kontaktach. Co ciekawe, koleś nie grzeszy urodą a każdą poznaną laskę myśli tylko zaliczyć/ obgadać i błysnąć w oczach kolegów .
Oto rozumowanie 21 latka XXI wieku, studiującego informatykę .

Jestem przerażona, w jakim kierunku zmierza ten świat...

wieloletni ′′przyjaciel′′

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -8 (30)
zarchiwizowany

#20883

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Będzie raczej na wpół piekielnie, również z mojej strony, bo nie należę do osób strachliwych .

Mieszkam w dzielnicy rzekło by się na ogół spokojnej, ale właśnie to tylko pozory. Tak naprawdę to tutaj nie jest bezpiecznie o żadnej porze dnia... Dlatego też większość czasu mnie po prostu nie ma w domu.
Mieszka tutaj pan X, który wprowadził w tym bloku nie ciekawą atmosferę, policja już tu nawet nie ma w sumie po co przyjeżdżać. Otóż dzięki panu X mają tutaj wstęp różne ′mendy′ , nie jakieś tam nieszkodliwe żuliki...to są czarne typy, o których słyszy się już coraz częściej w wiadomościach.
Jako, że mam typ urody jaki mam (nieistotne dla historii) jestem często zaczepiana przez różnych osobników płci męskiej. Ale na szczęście znalazłam swoich obrońców dosyć skutecznych jak i chłopaka mało strachliwego. Otóż koledzy pana X często mnie zaczepiali jak i nowy sąsiad, więc omijałam ich jakiś czas szerokim łukiem. Pewnego dnia jednak wpadłam na niesamowicie głupi pomysł... Otóż pilnowałam przy oknie kiedy będą szli i...rzuciłam ich balonikami z wodą. Oj śmiechu miałam całkiem dużo :) miny panów bezcenne :D

osiedle X

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -15 (17)
zarchiwizowany

#19887

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Jak się tutaj zapewne nie raz okazywało, najbardziej piekielna może być własna "rodzinka" .

Piekielność moich ukochanych rodzicieli objawia mi się na każdym kroku... a to pilnowanie mnie [mam 17lat, zbliża mi się 18 wielkimi krokami, a nie mogę nigdzie wyjść spokojnie].
Dzisiaj podczas rozmowy mojej matki ze starszym bratem ocknęłam się i szukam już jakiejś pracy.
oto ich krótka rozmowa:
b-brat m-mama
B- a jak tam moja siostra, ma już chłopaka?
M- no co ty, gdyby miała to bym jej łeb urwała i ją wyrzuciła z domu . Nie ma prawa mieć, ona ma się tylko uczyć i tylko tyle może !
Brat coś tam mówił matce ,że nie powinna już się aż tak wtrącać, co skończyło się tylko kłótnią i tym,ze ona wie najlepiej .

home.

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -3 (27)

1