Profil użytkownika
digi51 ♀
Zamieszcza historie od: | 22 września 2010 - 8:54 |
Ostatnio: | 25 kwietnia 2024 - 15:21 |
- Historii na głównej: 212 z 236
- Punktów za historie: 118683
- Komentarzy: 6048
- Punktów za komentarze: 48117
zarchiwizowany
Skomentuj
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Mój dobry znajomy pracuje jako ochroniarz w hali targowej, gdzie często robię zakupy, więc zawsze przy okazji wizyty tam zamieniam z nim kilka słów. Ponieważ kierownictwo jest dość luźne nikt nie zwraca na to uwagi, nawet gdy rozmowa przeciąga się do godziny. Dziś tak właśnie już sobie konwersowaliśmy dobrą chwilę (kolega stał akurat na linii kas). W pewnym momencie podszedł do nas klient, który właśnie odszedł od kasy i powiedział coś bardzo cicho. Myśleliśmy, że pyta o to, gdzie znajdzie jakieś tam stoisko, bo z takimi pytaniami najczęściej podchodzą klienci do ochrony. Kolega:
- Słucham?
Facet znowu coś wydukał o jakimś problemie
- Słucham? Nie dosłyszałem
Tu facet zdobył się na wysiłek i wydukał pół tonu głośniej:
- Robolu, masz jakiś problem?
Oboje osłupieliśmy
- Weź się do roboty - rzucił i poszedł sobie
- Słucham?
Facet znowu coś wydukał o jakimś problemie
- Słucham? Nie dosłyszałem
Tu facet zdobył się na wysiłek i wydukał pół tonu głośniej:
- Robolu, masz jakiś problem?
Oboje osłupieliśmy
- Weź się do roboty - rzucił i poszedł sobie
Ocena:
34
(204)
zarchiwizowany
Skomentuj
(1)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Oddałam zalany telefon do naprawy. Serwisant obiecał diagnozę w przeciągu kilku godzin. Zadzwonił więc po kilku godzinach z informacją, że naprawa wyniesie prawie 100zł, w związku z czym poinformowałam go, że rezygnuję i zgłoszę następnego dnia po odbiór telefonu. Przychodzę, z uśmiechem dziękuję za szybkie oszacowanie kosztów i przepraszam za kłopot, a pan z równie miłym uśmiechem:
- Nic nie szkodzi, 30zł się należy.
- Za co?!
- Pani, musiałem telefon obejrzeć, za darmo nikt tego nie robi!
- Nic nie szkodzi, 30zł się należy.
- Za co?!
- Pani, musiałem telefon obejrzeć, za darmo nikt tego nie robi!
serwis gsm
Ocena:
-29
(149)
zarchiwizowany
Skomentuj
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Monopol. Za ladą młoda dziewczyna, solarka, tipsy te sprawy. Ja:n-Dzień dobry, chesterfieldy lightynEkspedientka:n- Papierosy?n- No tak.nPani pochodzi do półki z papierosami:n- yyyy... a jak to się pisze?nLiteruję nazwę fajek. Panienka dalej stoi i wpatruje się w półeczkę. Ja:n- Tu na wystawię z atrapami w drugim rzędzie są. Panienka podchodzi do wystawy z atrapami i z olśnieniem:n- Aha!nBiegnie z powrotem do półeczkin- Jakie miały być?n- Lightyn- A które to?n- NiebieskienPanienka podaje mi zielone... Ja:n- Lighty. Niebieskie.nDziewczyna patrzy wzorkiem, która zdradza, że nie wie o co chodzi. Ja:n- to są zielone. Mentole.n- Aha! Aaaa... Przepraszam, wie pani, ja nie palę to nie wiem...
monop[ol
Ocena:
-38
(188)
zarchiwizowany
Skomentuj
(5)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Dwupiętrowy pub, na dole sala dla palących na górze dla niepalących. Na dole do baru podchodzi oburzona laska i do barmana:
- Przepraszam, dlaczego tu się pali?!
- Bo moje modlitwy zostały wysłuchane...
- Przepraszam, dlaczego tu się pali?!
- Bo moje modlitwy zostały wysłuchane...
mleczarnia
Ocena:
76
(216)
‹ pierwsza < 1 2 3
« poprzednia 1 2 3 następna »