Profil użytkownika
emceflaler
Zamieszcza historie od: | 27 maja 2017 - 19:08 |
Ostatnio: | 8 października 2019 - 20:42 |
- Historii na głównej: 16 z 16
- Punktów za historie: 2390
- Komentarzy: 129
- Punktów za komentarze: 1127
Zamieszcza historie od: | 27 maja 2017 - 19:08 |
Ostatnio: | 8 października 2019 - 20:42 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@thebill: no popatrz jaka roszczeniowa, zamiast się cieszyć że dostanie pracę to jeszcze chce za nią wynagrodzenie!
@DarkHelmet: faktycznie, do 19 roku życia chodziłam do szkoły państwowej. Teraz mam grubo ponad 20 lat, przez całe swoje życie płacę podatki, moi rodzice je płacą, moi dziadkowie je płacili itp. I nie uważam żebym była coś winna państwu w związku z moją nauką.
@iks: a kto powiedział że jadę za granicę? I że studiuje na uczelni państwowej? XD
@jass: na szczęście masz rację, sytuacja na rynku pracy nadal nie jest jakaś dobra ale jest lepiej w stosunku do tego co było kilka lat temu.
@tuxowyznawca: czas i wiedza to nie są jedyne rzeczy które oferuje pracownik i za które płaci pracodawca. Poza tym mamy płacę minimalną i kodeks pracy i każdy pracodawca ma obowiązek tego przestrzegać, bez względu na to czy zatrudnia kogoś na wysokim stanowisku czy na najniższym. Ponadto zauważ, że w punkcie 4 pracodawca pomimo wysokiego poziomu wymaganej wiedzy nie chciał porządnie zapłacić.
Masz kilka kropek, skopiuj sobie i używaj: ........................... Polecam też oderwać się od konsoli czy tam kompa i wyluzować, gry powstały właśnie "for fun", jeśli ktoś bierze je zbyt poważnie to widać nie ma w życiu ważniejszych spraw.
Pani najpewniej miała demencje, sądząc po reakcji policjanta pewnie już któryś raz miała taką "wycieczkę". Możliwe, że wyszła z domu później niż mówiła, mogła też nie chodzić po drodze tylko po jakiś odludnych okolicach. Nie można od razu zakładać że biedaczka błądziła po ruchliwej drodze przez kilkanaście godzin, równie możliwe jest to że nikt jej przed wami nie znalazł.
Mojej znajomej jeden pacjent przyniósł na pierwszą wizytę swoją kupę w słoiku po musztardzie. Słoik miał jeszcze resztki musztardy. Koleżanka jest dietetykiem i nie ogląda kału.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2018 o 22:02
Ratownicy mają pilnować żebyś tą kamizelkę miał, więc w czym problem?
Mam nadzieję że ktoś dobił biedną żabkę? Iras ma rację, żaba bez nóg nie ma żadnych szans na przeżycie a tylko się męczy i cierpi. Ten "ekolog" jak już tak bardzo chciał pomóc powinien zabrać ją do weterynarza i uśpić a nie zawracać głowę straży i przedłużać cierpienie zwierzaka.
Jak się chcesz witać z kostuchą to proszę bardzo, ale mam prośbę. Przywitaj się z nią na drzewie a nie na innym aucie. Przez swoją głupotę możesz kogoś zabić i jeśli nie robi to na Tobie wrażenia to powinieneś się leczyć.
@yanka: ja też, może to nie na miejscu ale aż mi się miło zrobiło jak się dowiedziałam o tej kradzieży... ;)
Jeśli masz gdzieś w okolicy Maka to polecam tam zajrzeć. Co wakacje przyjmują nieletnich w hurtowych ilościach, u mnie brali każdego kto był chętny. W makach korporacyjnych zawsze dają umowę o pracę a nieletni mają kupę przywilejów (wcześniej kończą pracę, nie mogą robić wielu rzeczy itp).
@dorota64: Faktycznie, umowa o pracę to takie wielkie coś... Przez ludzi z taką mentalnością jaką właśnie prezentujesz mamy pełno takich "pracodawców" do d. Umowa to nie jest jakiś wymysł i fanaberia tylko podstawa zatrudnienia, sorry ale to już nie te czasy że się brało jakąkolwiek robotę za grosze bo pracy brakowało. Sama znam kilka ogromnych firm które biorą małoletnich pracowników i zatrudniają właśnie na umowę o pracę, jak widać da się.
Ale zaraz, jak można prowadzić firmę transportową i nie wiedzieć jakie auta będą odpowiednie dla firmy a jakie nie? I jak można tego nie sprawdzić przed zakupem? Czasami dziwię się jakim cudem niektórzy ludzie prowadzą firmę.
@manius: ale co ma ta kasjerka zrobić, wyczarować sobie drobne? Jak przyjdzie 10 klientów, każdy kupi coś za 5 zł i zapłaci banknotem 100 zł to co wtedy, dziewczyna ma mieć sejf zamiast kasy żeby każdemu wydać? Za drobne odpowiada właściciel, nie kasjer, kasjer z żabki to nawet nie może sklepu zamknąć żeby iść rozmieniać drobne bo jeszcze karę dostanie. Jak coś nie pasuje to zawsze możesz zapłacić kartą,kasjer nie wyciągnie drobnych z kapelusza.
@bazienka: Ale ja miałam drobne żeby wydawać, klienci nie musieli czekać aż gdzieś coś rozmienię, nigdy nie zaczynałam zmiany z jednym banknotem. Ale że osób które chciały rozmianę było więcej niż klientów to tym już musiałam odmawiać.
To rozmienianie jest najgorsze. Pracowałam kiedyś na wyspie handlowej, tuż obok był hipermarket i jakieś maszyny dla dzieci. Co kilka minut ktoś mi przychodził z pytaniem czy mu rozmienię bo musi mieć 2 zł na wózek albo automat. Pół biedy jak ktoś miał drobne (np. 50 gr, 1 zł) i chciał 2 zł w jednej monecie, jak miałam to mu dałam, ale pełno było ludzi którzy myśleli chyba że mam cały worek drobnych i nie mam problemu z rozmienieniem 20 zł na dwuzłotówki. Oczywiście jak mówiłam że nie rozmieniam to zaraz była awantura, jak ją mogę nie rozmieniać, co ten biedny klient ma zrobić, wózka nie weźmie, Brajanowi nie da 2 zł na automatyczny samochodzik, no jak ją moge.
@rodzynek2: od klienta też może mieć, wystarczy że powie klientowi ze jak poda numery do 10 znajomych to dostanie zniżkę i już ma 10 nowych numerów w bazie.
@mki: Ale skoro już się i tak musi pofatygować pod te drzwi i skoro i tak puka to dlaczego nie zostawi chociaż paczki na wycieraczce? Facet ma chyba jakiś problem ze sobą.
Norma, co jakiś czas robię na olx wyprzedaż szafy, chętnych jest mnóstwo ale ok. 70% osób nie przychodzi. Umawiam się teraz tylko koło domu, w godzinach takich jak mi pasuje, niektórzy na to narzekają ale wolę nic nie sprzedać niz jeździć jak głupia po mieście i tracić czas na księżniczki które nawet nie umieją napisać smsa że nie przyjdą. Tak to tylko wychodzę na umówioną godzinę, czekam 5 minut, jak ktoś nie przyjdzie i nagle przestaje odbierać telefony to wracam do domu.
@Imnotarobot: niestety ja często spotykam się z osobami którym lekarz dał nieprawidłowe zalecenia dietetyczne. Oczywiście lekarze są różni, nie mówię że żaden się nie zna, ale i tak takie sytuacje jak opisana wyżej zdarzają się za często.
@FlyingLotus: dietetyke można studiować, ale nie jest to zawód uregulowany prawnie. Oznacza to, że zarówno osoba po studiach jak i osoba po jakimś tam weekendowym kursie może zostać w naszym kraju dietetykiem. Chyba nie muszę mówić jaką jest różnica w poziomie wiedzy takich dwóch osób...
@Ascara: Oczywiście że hormony nie tuczą, bo tuczyć mogą tylko rzeczy z których pozyskujemy energię, ale przecież hormony mogą zaburzać gospodarkę energetyczną w znacznym stopniu a to już się przyczynia do otyłości. Nie rozumiem za bardzo co miał na celu Twój komentarz, sugerujesz że to wina autorki że była gruba? Jeśli na diecie 900 kcal nie schudła za to schudła po tabletkach hormonalnych to znak że winne były hormony, a nie nadmiar jedzenia. Problemem nie była za duża podaż energii tylko jej za małe zużycie.
Nie wiem dlaczego ale wciąż wielu lekarzy nie ma pojęcia o odżywianiu a osoby otyłe są przez nich traktowane jak leniwe tłuściochy które tylko żrą i siedzą na tyłku. Nie przeczę że wiele przypadków otyłości wynika właśnie z małej aktywności i dużej podaży energii, ale nie można wykluczyć innych przyczyn, jak np. problemów z hormonami. Moim zdaniem lekarz który bagatelizuje takie objawy to zwykły ignorant, który powinien pomyśleć nad zmianą zawodu, bo najwyraźniej nie podchodzi poważnie do swojej pracy. Autorko, tak na przyszłość- jak lekarz roi wszystko byle jak i nie chce mu się zrobić badań, a zamiast tego woli powiedzieć "mniej żryj grubasie" to od razu idź do innego lekarza, bo to konował a nie lekarz.