Profil użytkownika
geranium
Zamieszcza historie od: | 1 września 2013 - 10:43 |
Ostatnio: | 16 marca 2024 - 20:35 |
- Historii na głównej: 1 z 1
- Punktów za historie: 182
- Komentarzy: 93
- Punktów za komentarze: 987
« poprzednia 1 2 3 4 następna »
No jak możesz chcieć pieniędzy za możliwość opieki nad ich kotkiem. Powinnaś jeszcze im zapłacić za możliwość dostąpienia tego zaszczytu ;)
@iks: tak dla ścisłości - mówisz o psychiatrze dla dorosłych, prawda? bo do dziecięcych nawet prywatnie kolejki po horyzont..
@Grav UODO - wysłanie do randomowych osób jego danych - jak widać pozwalających na identyfikację- oraz w pośredni sposób na zasobność portfela. UOKIK też by się przydał za próbę zerwania poprawnie zawartej umowy kupna - sprzedaży
najdroższą wersję którą wymieniłaś podaje się RAZ. nie raz na rok, nie zwiększa komfortu, a umożliwia normalne życie. i jeśli jesteś mamą to powinnaś zrozumieć walkę innych rodziców o zdrowie i normalne życie swoich dzieci, a nie od szpitala do szpitala na bolesne zabiegi.
@pasjonatpl: przy diagnozowaniu dysleksji i innych zaburzeń rozwojowych sprawdza się też znajomość reguł. jeśli nie pamiętasz że "kto uje kreskuje, ten dostaje dwóje" to znaczy żeś nieuk, a nie dyslektyk ;) jeszcze gdzieś mam w domu zeszyt ćwiczeń jakie wykonywałam w celu "wyleczenia" dysleksji: całą strona z wyrazem morze. jedno pod drugim, a i tak z błędami, które radośnie korygowałam.. poza tym należy wspomnieć, że popularna dysleksja ma różne oblicza. nie tylko u/ó ale również b/d/p, w/m j/l (lustrzane oblicza liter), dyskalkulia (problemy w matematyce, rozróżniania znaków - co z tego że widzisz plus,jak i tak odejmujesz.. ) dysgrafia (jakość graficzna pisma) czy dysmuzja - zapis muzyki, nuty - co w Polsce jest bardzo rzadko diagnozowane z powodu słabego poziomu nauki muzyki..
oczywiście że zgłosić. jeśli nauczyciel pracuje w kilku grupach to przy krzyżowej kontroli wyjdą takie kwiatki. tylko donos musi być konkretny, a nie "bo tam na dzieci krzyczą". poza tym jeśli dzieci są szarpane to psycholog potrafi rozpoznać to przy rozmowach i kolejne dowody będą przeciw "nauczycielkom" i dyrekcji
bank ofert pracy dla nauczycieli - wszystkie województwa, bo nie wiem skąd piszesz - https://www.gov.pl/web/edukacja-i-nauka/bazy-z-ofertami-pracy-dla-nauczycieli . średnio po 30 stron ofert. powodzenia
@ninquelote: uczeń zachowuje swój status do końca roku szkolnego, czyli do 31 sierpnia każdego roku i obejmuje wszystkich bez wyjątków czyli także tych co skończyli naukę. a jeśli zaczyna studia to wystarczy zaświadczenie z uczelni o przyjęciu na 1 rok. rok akademicki trwa od października do końca września i na kolejne lata takie zaświadczenia się uzyskuje
Ojciec może cofnąć darowiznę wykazując że syn nie wywiązuje się z umowy, dom wstawić na hipotekę odwróconą i cieszyć się z dostatku
@Nieswiadoma: to bym się kulturalnie spytała kierowniczki gdzie posiłki można spożywać. Jeśli je na sali dla petentów to raczej nie są to higieniczne warunki spożywania, a jeśli ma gabinet to oznacza że może zamknąć go i w spokoju zjeść. A poza tym z ciekawości.. gdzie przysługuje przerwa 45 minut? Z chęcią bym się tam przeniosła. U mnie mamy kodeksowe 15 minut
jeśli wujek pracuje w Polsce, w polskim urzędzie to jednak pokój socjalny ma: „Pracodawca zatrudniający do dziesięciu pracowników powinien zapewnić im co najmniej ustępy i umywalki, a także warunki do higienicznego przechowywania odzieży własnej (domowej), roboczej i ochronnej oraz do higienicznego spożywania posiłków. Jeżeli w zakładzie pracy takiego pracodawcy nie występują czynniki szkodliwe dla zdrowia i prace brudzące lub nie występują szczególne wymagania sanitarne, miejsca do spożywania posiłków, przechowywania odzieży oraz umywalki mogą znajdować się w jednym pomieszczeniu”.
A może ja po prostu zapytaj? Możliwe oczywiście że nie chce "obcować" z dziećmi, ale jest też druga opcja: wie że masz małe dzieci i nie chce Ci przeszkadzać w opiece nad nimi..
na stronie pacjent.gov spokojnie można zmienić termin i miejsce szczepienia, anulować zgłoszenie czy zmienić rodzaj szczepionki. całość trwa 5 minut piekielność widzę, ale nie systemu
Ja od swojej teściowej zapamiętam do końca życia jedną radę/pytanie, po którym nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać. Kobieta z pełną powagą zapytała po co zmieniam tak często (*) pampersy skoro powinnam co 12 godzin. Ona tak robiła i dzieciaki jakoś przeżyły.. Natomiast ja już wszelkie próby wtrącania się tak teściów jak i swoich rodziców ucinam bardzo stanowczym " wy swoją szansę mieliście, skoro spiep+liście to pretensje miejcie do siebie, a od wychowania naszego dziecka się odczepta. *co 2-4h w zależności jak są mokre
@KlonowyLisc: mam takie same przemyślenia. Tym bardziej że warunkowanie (poniżej x lat nie pytaj o..) wymaga ze dwuch linijek. Dlatego dostaną przepiękny wpis,jak to miesięczne dziecko posługuje się literacką polszczyzną oraz głuży i gaworzy w nieokreślonym
Zabrakło opcji c: "zapłacę za możliwość pracy u was"
@Armagedon: nie bądź złośliwy. Po prostu wyjaśniłam skrót. Bez złych zamiarów czy komentarzy.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 listopada 2020 o 11:30
@Armagedon: www.nil.gov.pl Narodowy Instytut Leków
Zagadać do "tatusia", niech napisze, że w sumie powinien zapłacić zaległe alimenty i może chociaż ślub w ramach pokrycia części dofinansuje, myk do sądu i wymagalność spłaty zaległych alimentów. No chyba że krzyżyk mu na drogę, ale wtedy też trzeba zabezpieczyć się żeby na niego na starość nie łożyć.
@Neomica: to nie jest ani wyparcie ani niedouczenie. nauczyciele zwyczajnie nie muszą wiedzieć na czym polega niedobór melatoniny u osób ze spektrum autyzmu, muszą natomiast znać metody pracy, jak radzić sobie w przypadku gdy klasa/grupa/uczeń... nauczyciele, choć to szokujące, nie są specjalistami od wszystkiego. jak sama napisałaś - specjalista musiał Ci wytłumaczyć. a w dokumentacji dostarczonej do szkoły zapewne nie ma zapisu "dziecko cierpi na bezsenność z powodu zaburzeń... i nie wolno mu mówić że sen jest potrzebny" . nie wiem czy rozmawiałaś z tą konkretną nauczycielką, co wyjaśniłaś, na KOGO trafiłaś. jak wiadomo w każdym zawodzie, nawet w śród nauczycieli, zdarzają się jednostki wybitne - tak w górę jak i w dół, ale obwinianie jej o złą wolę z tytułu realizacji podstawy programowej (prozdrowotna - dzieci mają wiedzieć że myjemy zęby, ręce, chodzimy wcześnie spać bo potrzebujemy ok 7-8 godzin..) jest moim zdaniem trochę nie na miejscu
"młoda gówniara ze świnką" też może poczekać. jak jest zimno musi przyszykować się lepiej do transportu zwierza. nie może poczekać poważny przypadek medyczny - a najwyraźniej za taki została uznana Twoja podopieczna. i wielkość podopiecznego się nie liczy - jest to Twój przyjaciel więc logiczne jest że skoro dało się pomóc to szanse wykorzystałaś. zdrowia dla zwierza
@feluska: że słodkie to akurat potwierdzę. moje mają WP jako rarytasik - tym bardziej że: "dzikuski odłowione-dzikuski udomowione" i futra za mysze dałyby się pokroić. z tym że świadomość niektórych opiekunów (nie właścicieli! właściciel to może być lodówki lub skrzynki narzędziowej) wzrasta. szkoda tylko że tak wolno, z takimi oporami, i dalej słyszę " odjaniepaniło ci się, tyle kotów żyje i ZDYCHA na ulicy a ty o TO będziesz dbała" a skąd WP - kurczak to też mięso. czym hodowanie jednego się różni się od hodowanie drugiego?
@Balbina: czyli o jakieś 8 (dla kotów bez chorób terminalnych) za wcześnie.. PLUS: kot jest zwierzęciem domowym (jedna z nazw gatunku: Felis (silvestris) domesticus), a nie dzikim, ogrodowym, zagrodowym czy wędrownym. Udomowiony, i w warunkach polskich - inwazyjny, ma rozwój na poziomie 2-3 latka i nie zdaje sobie sprawy z zagrożeń, więc dopóki nie puszczamy 2 latków samopas "niech se pobiega, kiedyś wróci", oraz nie importujemy stonki na własne uprawy ziemniaków powinien być trzymany w domu, a populacje wolnobytujące powinny być ograniczane przez wyłapywania i sterylizacje.
@Nikusia1: jako internetowy znawca się poczuwam.. raptem 9 lat siedzę na kadrach.. niestety budżetowy, więc oferujący tylko kn lub minimum socjalne. I tak, zdaję sobie sprawę jak jest trudno, jednak są odpowiedzialne osoby, tylko trzeba ich długo szukać
@Attentat: 22 lata, stawka minimalna ( nawet tych 30 gr nie dołożyli) i szukanie odpowiedzialnych.. nie twierdzę że Wasza wina, twierdze ze minimum zmieniło każda branże - na minimum przychodzą kwiatki, u mnie, na 20 - dorobkowa, minimum oganiecia.. - czasem się zdarza.. z drugiej, poniżej 28 ja nie pójdę, mam już JAKIEŚ doświadczenie.. (z odpowiedzialnością i majątkową i karną), a to co rynek oferuje, to aż żal pisać.