Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

helgenn

Zamieszcza historie od: 7 grudnia 2017 - 16:40
Ostatnio: 27 marca 2024 - 11:14
  • Historii na głównej: 18 z 18
  • Punktów za historie: 1854
  • Komentarzy: 525
  • Punktów za komentarze: 3837
 
[historia]
Ocena: 20 (Głosów: 20) | raportuj
30 czerwca 2023 o 11:24

@Lypa: dla ułatwienia historia alternatywna: młoda naiwna dziewczyna ma swój własny biznes, zatrudnia dwa razy starszego faceta, któremu daje w pracy fory, bo ogólnie jest znana z molestowania starszych facetów a okazja to okazja. W końcu daje mu swoje klucze do samochodu i parę tysięcy na powrót do domu i się dziwi, że zniknął.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
30 czerwca 2023 o 10:11

@Crannberry: zdziwiłabyś się, koleżance się zdarzyło. Jej potencjalny manager pracował wcześniej w tej samej firmie, więc nie widział problemu z tym, żeby podzwonić po swoich znajomych i podpytać o kandydatkę. Fuksem akurat nie obdzwonił jej ówczesnego szefa.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 16) | raportuj
27 czerwca 2023 o 12:19

@janhalb: skoro wszystkie luxmedy i medicovery maja system smsowy, zeby odwolac wizyte to na pewno sie da. Tylko moze Obajtek nie ma juz kuzynow, zeby zlecic projekcik informatyczny na kilkadziesiat milionow.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
26 czerwca 2023 o 12:17

Jestem w podobnym wieku i wszystkie koleżanki z podobnymi poglądami już dawno się wykruszyły z mojego życia. Według nich ja się swoim bogactwem (mieszkaniem na kredyt) obnoszę i czuję się lepsza od nich a według mnie były zazdrosne, ale nie kiwnęły palcem, żebym poprawić swój byt (jedna się obraziła jak jej zasugerowałam, że ją wykorzystują z pracy i żeby domagała się w pracy zapłaty za nadgodziny...). Te znajomości po prostu nie miały już sensu.

[historia]
Ocena: 22 (Głosów: 22) | raportuj
24 czerwca 2023 o 13:11

Też mnie długo wkurzały krzyki dzieci z parteru. Dopóki moje własne nie zaczęły ich zagłuszać.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 15) | raportuj
9 czerwca 2023 o 11:08

Spróbuj wejść na książeczkę honorowego dawcy krwi ;) Gdy byłam w ciąży to czekałam pod gabinetem lekarza na wizytę i obserwowałam sobie ludzi czekających w kolejce do pobrania krwi. Starsza pani na początku kolejki przepuściła dziewczynę w BARDZO zaawansowanej ciąży, chyba tydzień przed terminem porodu. Dziewczyna weszła a na babcię posypały się gromy, niemal w ruch poleciały parasolki, rejestratorki się ze strachu ulotniły. Teksty, który najbardziej utkwił mi w pamięci to "nie ja jej dziecko zrobiłem to czemu mam przepuszczać". Ot, taka prorodzinna atmosfera.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 14) | raportuj
5 czerwca 2023 o 11:41

Jestem okropnym człowiekiem, ale gdybym jechała na rowerze z dziećmi leśną ścieżką i widziała kogoś w takim stanie to bym się przede wszystkim wystraszyła (pomijając nieznajome psy, które mogły biegać po okolicy). Może to jakiś gangus wyrzucony z samochodu po wewnętrznych porachunkach a może ściema i zaraz jakiś kolega wyskoczy z lasu, żeby nas zaatakować i okraść. Przykro mi, że tak jest, ale moja ostrożność nie bierze się znikąd. Jedyne co bym mogła zrobic to ewentualnie zadzwonić po jakieś służby po uzyskaniu bezpiecznej odległości.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
2 czerwca 2023 o 6:53

Na grupach o przepisach z sałatkami standardem jest z*Eva o brudną miskę po mieszaniu sałatki

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
29 maja 2023 o 14:18

U mnie na wsi było sporo autobusów, które jeździły coraz bardziej puste, bo to taka wieś, gdzie znakiem statusu społecznego jest wypasiona bryka, najlepiej po Niemcu, co to płakał jak sprzedawał. Jak jeździły do miasteczka po 2-3 osoby busem to w końcu je polikwidowali.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
28 maja 2023 o 22:33

Nie to, żebym nigdy nie trafiła na niemiłego lekarza, ale ta historia brzmi jakbyś miała ogromne kompleksy i jakąkolwiek uwaga to obrażanie albo wyśmiewanie cię (sama mam nadwagę, żeby nie było, że nie wiem jak to jest)

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
25 maja 2023 o 14:26

@FikMikfeegiel: jeśli chodzi o zamienniki to "robi to samo i jest tańsze", ponieważ patent głównego leku się skończył i każdy może zacząć produkować z tymi samymi składnikami aktywnymi. Wiele osób tego nie rozumie i myślą, że "zamiennik" oznacza podróbę leku.

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 14) | raportuj
23 maja 2023 o 9:44

Terapia bardzo, bardzo pomaga. Miałam co prawda inny problem, ale dopiero po przepracowaniu pewnych rzeczy byłam w stanie założyć własną rodzinę. Opisywałam tutaj gdzieś, że połowa dzieci z mojej podstawówki miała ojców alkoholików. Ja nie miałam go wcale i z dwojga złego lepiej na tym wyszłam. Widziałam jak dorosła koleżanka przechodzi na drugą stronę ulicy gdy widzi swojego ojca bez jednej nogi (po gangrenie). A niektórzy i tak komentowali jakie to bezczelne zachowanie porzucić cierpiącego kalekę (ona z mamą po prostu uciekła z domu, który zamienił w totalny chlew).

[historia]
Ocena: 18 (Głosów: 18) | raportuj
21 maja 2023 o 12:43

Nie wiem skąd się bierze w ludziach przekonanie, że każdy marzy o kontakcie z biologicznym rodzicem (chyba właśnie jakiś pie*doletów w dramatach się naogladali). Ja swojego ojca w ogóle nie poznałam, zrezygnował ze mnie jeszcze przed moim urodzeniem. Bardzo długo żyłam nienawiścią, terapia trochę pozwoliła to przekształcić ją w obojętność i zrzucenie z siebie poczucia winy, że to przeze mnie odszedł.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 17) | raportuj
15 maja 2023 o 9:18

Nie rozumiem trochę oburzenia w komentarzach. Za dwulatkiem rzeczywiście trzeba cały czas chodzić bo on sam nie pomyśli i nie widzi zagrożenia a starsze dzieci też nie widzą peryferyjnie, nie mówiąc o tym, że jeszcze nie rozumieją związków przyczynowo-skutkowych (dziecko grzebiące patykiem pod samą zjeżdżalnią to naprawdę średni pomyśł). Ale różne już kwiatki widziałam, np. rodzice puszczający 2-letnie dzieci na tor do deskorolek, na którym był normalny ruch. Może jedynie głupie jest zabranianie jest komukolwiek korzystanie z placu zabaw. Gdyby autorka oprócz swoich dzieci miała jeszcze 2-letnie to by też siedziała w domu z całą trójką?

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 5) | raportuj
10 maja 2023 o 14:57

@digi51: wszystkie dolegliwosci nasilaly sie wraz z nowymi kilogramami, a wczesniej nie mial z nimi problemu. To samo mowila mu rodzina, ale uznal, ze jak idzie do lekarza to uslyszy cos innego.

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 19) | raportuj
10 maja 2023 o 9:25

Mój dziadek ostatnio mi opowiadał podobną historię. Poszedł do lekarza, bo go wszystko boli, kolana bolą, serce boli, ciśnienie wysokie. Lekarz powiedział, że to od otyłości i jak schudnie to powinno się poprawić. Dziadek się obraził, bo on chciał lekarstwa a nie złote rady dotyczące wyglądu.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
10 maja 2023 o 9:12

W drodze do podstawówki z mojego osiedla jest dwupasmówka+tramwaj. Zdarzyło sie już, że auto nie zatrzymało się na czerwonym świetle, albo światła w ogóle nie działają a kierowcy jeżdżą na pamięć (wtedy jeden wypadek dziennie gwarantowany). Do dziś pamiętam jak jakaś mała dziewczynka nie weszła na pasy na zielonym i powiedziała do babci, że to właśnie dlatego trzeba być zawsze uważnym :)

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 17) | raportuj
10 maja 2023 o 9:06

Zostałaś przez niektórych potraktowana niemiło, to fakt. Ale zatrudnienie pracownika poniżej jego kwalifikacji to też ryzyko: przecież nikt nie powie, że szuka przejściowej pracy, zanim znajdzie coś sensownego w swoim zawodzie. Sfrustrowana pracą w mojej poprzedniej firmie szukałam czegoś spokojniejszego, byłam w stanie zaakceptować niższe warunki finansowe. Na jednej z rozmów wprost mi powiedziano, że oni widzą po pytaniach jakie zadaję, że ja się tam po prostu będę nudzić.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
9 maja 2023 o 20:42

@SirVimes: może mu się przypomniała historia z 2005 roku

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 11) | raportuj
9 maja 2023 o 18:26

@Crannberry: przecież to jest geneza odwiecznej zagadki dlaczego dziewczyny chodzą do toalety grupami. Jedna drugiej trzyma drzwi od WC. W moim LO nigdy nie było papieru toaletowego, ale ponoć powodem było to, że ludzie go kradli (a tam nie było patusiarni, LO "prestiżowe")

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 11) | raportuj
9 maja 2023 o 18:02

@Wilczyca: dokładnie, ostatnio widziałam jakiś artykuł o tym, że energetyki to plaga wśród 10-latkow! Sprzedawane w sklepiku szkolnym, a nawet jakby tam nie było to dzieci kupią przed szkołą w Żabce.

[historia]
Ocena: 21 (Głosów: 21) | raportuj
7 maja 2023 o 9:24

To przekonanie, że jak coś rośnie w ziemi to jest za darmo jest straszne. Ostatnio na lokalnej grupie pani się pytała co ma zrobić, notorycznie dzieck o sąsiadów wchodzi sobie bez pytania na ich podwórko i zbiera ich owoce do reklamówki Nikt mu nigdy owoców nie odmówił, ale to już jest bezczelność. Oczywiście rodzice, którzy niczego nie hodują szczują na nią, że dziecku odmawia.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
5 maja 2023 o 22:14

@Samoyed: wątpię, żeby chodziło o fizyczne przychodzenie do pracy, tylko np. bycie pod telefonem albo sprawdzenie maila raz dziennie. Prawo prawem a w wielu firmach to norma (szczególnie na wyższych stanowiskach albo przy prowadzeniu projektów). Przy okazji świeża anegdotka o tym jak przepisy działają: w dziale mojej kuzynki trzeba czasem pracować w weekend albo w święto, którego inne kraje nie mają. Teoretycznie zgłaszają się chętni, a praktycznie jest łapanka, bo chętnych brak. Kuzynka oficjalnie zapytała HRów w firmie czy zgodnie z nowymi przepisami musi się na to zgadzać, skoro ma 2-letnie dziecko. Dostała odpowiedź o tym, że ich firma nigdy w życiu nie działałaby wbrew prawu, oni dbają o dobrobyt pracowników, a poza tym przecież u nich w firmie nikt w weekendy nie pracuje, no chyba, że dobrowolnie sami się wyrywają.

[historia]
Ocena: 20 (Głosów: 20) | raportuj
5 maja 2023 o 12:19

Po pierwsze to nie wiem czy styl zarządzania należy jedynie od narodowości, bo na piekielne zarządzanie można trafić wszędzie. Moi amerykańscy koledzy z działu byli w szoku, że ktoś nam pozwala na 3-tygodniowe urlopy. Z drugiej strony to niby od kogo mieliśmy się nauczyć zarządzania ludźmi i wielkimi firmami? Od prezesów polskich zakładow w PRL-u (mierny, ale wierny) czy od drobnych cwaniaczków, co głównie dorobili się na przemianach ustrojowych?

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1020 21 następna »