Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

inka121

Zamieszcza historie od: 31 stycznia 2019 - 8:20
Ostatnio: 3 lutego 2023 - 10:46
  • Historii na głównej: 1 z 1
  • Punktów za historie: 90
  • Komentarzy: 19
  • Punktów za komentarze: 41
 
[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
3 lutego 2023 o 10:46

Na komentarze trzeba się uodpornić, mądre ciocie i koleżanki zawsze wiedzą lepiej :D zwłaszcza te bezdzietne... Drugie dziecko na pewno wychowuje się z większym luzem bo wszystko już z grubsza ogarniasz. A idąc do żłobka czy przedszkola większość dzieci musi przechorować swoje, tak tworzy się ich odporność, i to musi trochę potrwać, dzieci to nie maszyny ;) Twoje dziecko i Ty wiesz co się z nim dzieje, jak mi powiedziała położna gdy miałam dziesiątki pytań - żadna matka swojemu dziecku celowo krzywdy nie robi. powodzenia

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
23 lutego 2021 o 12:46

Rabka, ok. 89-90. Nazwy sanatorium nie pamiętam, możliwe że kolejowe. Miałam wtedy 6 lat. 1. Posiłki - musisz zjeść, lubisz czy nie, porzygasz się, nieważne - masz zjeść! 2. Szafa na słodycze - każdego odwiedzali rodzice, przywozili m.in. słodycze. Były one zabierane i zamykane w szafie, wydawane wg humoru pań 3. Prysznice - pamiętam wpychanie pod strumień wody i zakrztuszanie się wodą, do dziś mam uraz przed większą wodą W późniejszych latach byłam w innych sanatoriach/prewentoriach - wszystkie wspominam bardzo mile Na hasło "Rabka" dostaję wysypki

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
3 grudnia 2020 o 9:24

Zostawiając paczkę pod bramą, kurier nie ma potwierdzenia odbioru, prawda? Zgłaszasz że paczki nie doręczono i firma kurierska/kurier ma problem.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
14 stycznia 2020 o 14:43

Potwierdzam z tą firmą. Dzieci mają ich puzzle, pudło wyłożone plastikową foremką na ułożone puzzle (ciało człowieka), puzzle zajmują max.50% objętości. Podobnie jest z wieloma firmami produkującymi puzzle.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
10 stycznia 2020 o 10:06

A ten... są w łazience kosze na śmieci? :D ale to musi być widok, wrzucany pod automat zakrwawiony tampon...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
20 sierpnia 2019 o 10:43

Kwota 500zł chyba nieprzypadkowa :D ja tam zrozumiałam jakoś, może czytałam "po łepkach"

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
28 maja 2019 o 12:17

no czepiają się Wacka, karygodne :D

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
27 maja 2019 o 9:18

@WunszPtasznik: ani ciut ciut

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 21) | raportuj
15 maja 2019 o 12:34

@WunszPtasznik: Powiedział wunsz:)

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
15 maja 2019 o 9:12

Nazwa szkoły zobowiązuje :D

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
22 marca 2019 o 8:26

@Dupelek: to raczej celowe "zostawienie na minutkę", mało które dziecko jest tak spokojne że w natłoku rzeczy na głowie da się je w aucie przeoczyć ;)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
22 marca 2019 o 8:22

Byłam świadkiem na stacji benzynowej (wewnątrz), jak pani sadza córeczkę 3-4 latka przy stoliku a sama chowa się za regałem i czeka co dziecko zrobi. Potem wytłumaczyła że mała często jej ucieka w sklepach i musi ją nauczyć pilnowania się ;) W sumie przypomniała mi to sytuację jak sama byłam mała, i na plaży tata poszedł "w krzaczki" (nie, w latach 80. nie było toj-toj-ów) i schowany obserwował co z bratem zrobimy. Muszę spytać co my wtedy zrobilismy, podejrzewam że znając drogę do ośrodka na pamięć poszliśmy za łapkę spowrotem :D

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
18 marca 2019 o 11:23

Mi to bardziej wydaje się urokliwe, niż piekielne. Miło wspominam starszego pana, który parę lat wstecz spytany przeze mnie czy życzy sobie torebkę na zakupy odpowiedział - NIE SUBIEKTUJ SIĘ PANNA :D

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
4 marca 2019 o 10:51

Haha przepraszam, nieładnie śmiać się z cudzego nieszczęścia, ale ten tekst Twojej mamy mnie rozwalił :D Ale bluszczyk też jest miły memu sercu, więc łączę się w żalu :(

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
28 lutego 2019 o 8:12

Od razu przypomniałaś mi Hiacyntę Bukiet z "Co ludzie powiedzą" :D z tą drobną różnicą że na ekranie to bawi a na żywo mega irytuje...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
27 lutego 2019 o 10:43

Kurczę, obstawiałam że ją na uczelnię zawiozłeś :D troszkę się rozczarowałam...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
27 lutego 2019 o 8:23

Jakie demony w niektórych ludziach budzą zakupy, i to nie tylko świąteczne... odreagowują swoje kompleksy czy co, raptem stają się Panami Klientami, padajcie na kolana maluczcy!

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
27 lutego 2019 o 8:11

To zależy, jak to często bywa, od człowieka. Ja zdawałam 10 lat temu, mój instruktor był bardzo dobry choć straszny choleryk. Ale uczył praktycznych zachować, nie tras egzaminu. Wystarczy rozeznać się w opiniach o poszczególnych szkołach jazdy, u nas też był koleś po kursach u którego, wiele osób przechodziło do "mojego".

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
31 stycznia 2019 o 8:25

Studiowałam podobny kierunek - turystyka i rekreacja, i normą jest że podręczniki albo się odkupuje od wyższych roczników (można popytać, albo poszukać na tablicach ogłoszeń), albo częściej - wypożycza albo kseruje co potrzeba. Kupno książki mogło być ostatecznością gdy np pisało się z czegoś pracę licencjacką i potrzebowało się jej długi okres.

« poprzednia 1 następna »