Profil użytkownika
janhalb
Zamieszcza historie od: | 4 lutego 2011 - 17:48 |
Ostatnio: | 22 marca 2024 - 18:44 |
- Historii na głównej: 69 z 77
- Punktów za historie: 22858
- Komentarzy: 1223
- Punktów za komentarze: 9645
Zamieszcza historie od: | 4 lutego 2011 - 17:48 |
Ostatnio: | 22 marca 2024 - 18:44 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@Michail: To, że coś jest legalne nie znaczy, że muszę się na to godzić w moim domu, prawda?
@Pantagruel: Masz 100% racji - tylko że u nas ze znajomymi i przyjaciółmi problemu nie było, środowisko generalnie albo niepijące, albo pijące od święta; u nas był problem z częścią rodziny - i to na tyle bliską, że nie bardzo się dało powiedzieć "…to nie przychodź". Z drugiej strony dyskusji tez nie było - powiedzieliśmy jak będzie i już :-)
Trzymaj się, dziewczyno. Dasz radę. I przynajmniej na jakiś czas (dopóki nie staniesz mocno na własnych nogach) odetnij się od swoich rodziców - to wyjątkowo toksyczni ludzie...
Zachowałaś się w 100% racjonalnie.
To nie religijność - to dewocja połączona z magiczno-przesądnym myśleniem…
@Dominik: O tym samym pomyślałem…
Ja rozumiem recykling sprzed paru lat, ale ta historia była tu wrzucone niecały rok temu (wystarczy spojrzeć na daty komentarzy).
@KatzenKratzen: Pozwól, że zauważę w Twojej wypowiedzi coś, co Tobie najwyraźniej umknęło: "Osoby niepełnosprawne i o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej mogą przechodzić przez jezdnię w dowolnym miejscu, JEŚLI NIE POWODUJE TO ZAGROŻENIA W RUCHU DROGOWYM. A teraz przeczytaj uważnie to, co napisał autor wpisu. Nie ma za co.
@zendra: Ale ustalmy: tak jest "bo Ty tak mówisz", czy może masz jeszcze jakieś argumenty? Mieszkania komunalne z założenia przeznaczone są dla osób, które mają dochody, ale nie stać ich na własne mieszkanie. I dokładnie o takiej sytuacji mówimy. Ta pani zapewne także mieszkałaby z tą trójką dzieci "u rodziców", gdyby miała taką możliwość - zle nie ma, bo jej rodzice dawno nie żyją.
@Presti: Ach, jaka rzeczowa polemika… Spróbuj przeczytać ze zrozumieniem to, co wyżej napisał np. rodzynek2
Miałem taką rozmowę na kempingu we Francji… Przy zmywaniu garów rozmowa z jakimś Holendrem. Mówię mu, że podróżujemy z dziećmi po Europie i stąd jedziemy odwiedzić znajomych, którzy są właśnie przez pół roku w Holandii, bo on tu czasowo pracuje. Okazuje się, że mój znajomy pracuje w tym samym mieście, w którym pan Holender mieszka. Mój rozmówca (bez złych intencji) pyta: - A co twój znajomy robi? Pracuje w budowlance, jest kelnerem, kierowcą…? Odpowiedź, że jest profesorem i ma pół roku gościnnych wykładów na wydziale fizyki w L. (jeden z najsłynniejszych wydziałów fizyki w Europie) chyba nie był tą odpowiedzią, której mój rozmówca się spodziewał ;-)
@Honkastonka: Nie stoi "ponad", ale może wprowadzać bardziej szczegółowe zapisy. A czy ta uchwała jest zgodna / czy nie jest sprzeczna z prawem ogólnopolskim? Nie mam pojęcia, nie jestem prawnikiem - ale ta pani też nie jest, a na szukanie pomocy prawnej i ciąganie gminy po sądach nie ma ani środków, ani świadomości.
@Presti: Coś czuję, że to Ty źle przeczytałeś. Nie chodzi o prawo ogólnopolskie - chodzi o uchwałę KONKRETNEJ GMINY, obowiązującą na terenie tej gminy.
@z_lasu: O tym nie pomyślałem - muszę jej to podpowiedzieć… Tyle, że jak się starasz o mieszkanie komunalne, to musisz zdaje się wykazać, że masz dochody (żeby za to mieszkanie płacić), a córka się uczy…
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 kwietnia 2023 o 14:33
@marcelka: A kogo obchodzi, "co było jego celem"? Facet się zachował jak cham, postąpił kompletnie nieprofesjonalnie i miejmy nadzieję, że za to beknie - to go nauczy nie robić sobie takich żartów w przyszłości.
@Samoyed: Demagogia level master. Spróbuj może zamiast odbijać piłeczkę przeczytać ze zrozumieniem to, co napisałem. JEST możliwa sytuacja, w której będziesz musiała wybrać: albo oddać kota, albo narazić zdrowie i życie swojego dziecka. To, że to przekracza Twoją wyobraźnię, nie znaczy, że tak nie bywa.
@Samoyed: A co Ci da "skala zjawiska"? Co z tego, że (na przykład) leczona alergia przekształca się w astmę tylko w 0,005% przypadków, skoro może to być właśnie Twoje dziecko? Zaryzykujesz? Zawsze miałem w domu zwierzęta (obecnie mamy psa i kota), alergie też mają różne poziomy i oczywiście sugerowanie "na zapas" usunięcia kota z domu jest idiotyczne. Ale MOŻE być taka sytuacja, kiedy będziesz musiała wybierać między kotem a zdrowiem swojego dziecka.
@blaszka: Ty mówisz serio? Ja bym oczekiwał, że ta instytucja udzieli mi INFORMACJI. Modyfikacja to inna bajka, ale jeśli instytucja gromadzi, integruje i udostępnia dane NA MÓJ TEMAT, to - podobnie jak w przypadkach opisywanych przez RODO - mam prawo do wglądu w te dane! Posłuchaj uważnie, co gość pisze. Został wpisany do BIK - i nie może się dowiedzieć, dlaczego nie chcą mu udzielić kredytu. Może chodzi o to, że ten kredyt, który spłaca przy jego obecnych zarobkach sprawia, że nie ma już większej zdolności kredytowej. Tak bywa. Ale równie dobrze może chodzić o to, że np. ktoś wziął kredyt "na niego" (kradzież danych, nic niezwykłego) i go nie spłaca. I facet widnieje w BIK jako oszust nie spłacający kredytu - a nawet o tym nie wie. A instytucja, która te dane NA JEGO TEMAT posiada nie chce mu ich udzielić.
"Ciekawe czy analizują dlaczego akurat ich tak rzadko odwiedzają goście…" A odwiedzają rzadko? Ty przecież właśnie do nich pojechałeś…
Kolejna podobna historia. Twój ojciec na pewno zachował się nie w porządku nie informując Cię wcześniej i stawiając przed faktem dokonanym wbrew ustaleniom. Tak się nie robi. Ale… Piszesz, że rodzice się rozwiedli, jak byłaś nastolatką." Z tego wnioskuję, że nastolatką już nie jesteś. Jesteś dorosłą osobą. Więc może pora zacząć się zachowywać jak dorosła osoba, nie jak urażona nastolatka? Piszesz "…nie miałam problemów, by sobie z tym poradzić". Najwyraźniej jednak miałaś, skoro "…nie masz nic przeciwko, by sobie znaleźli kogoś nowego, ale nie chcesz w tym uczestniczyć"...
@Samoyed: Tak z ciekawości: kto Ci takich bredni naopowiadał?
1. Nie, nie jest możliwe, żebyście się przyjaźnili jak dawniej, bo właśnie pokazałaś, że z Twojej strony to nie jest (tylko) przyjaźń i żaden dorosły facet w takiej sytuacji nie ryzykowałby podtrzymywania relacji na wcześniejszym poziomie. Gdybym był na jego miejscu (żonaty, kochający swoją żonę etc.) nigdy w życiu więcej nie spotkałbym się z Tobą sam na sam - TYLKO w obecności świadków. Wiem, że spektrum autyzmu to utrudnia, ale spróbuj wyobrazić sobie tę sytuację z jego perspektywy. 2. Powinnaś JAK NAJSZYBCIEJ zacząć terapię. Serio. Bo niestety - niezależnie od Twojego spektrum A - jest sporo prawdy w tym, że szukasz miłości, której nie zaznałaś (a przynajmniej nie w wystarczającym stopniu) ze strony rodziców. I jeśli tego nie przepracujesz, to prędzej czy później albo kogoś skrzywdzisz, albo siebie, albo jedno i drugie. Nie zrozum mnie źle - nie oceniam Cię i nie krytykuję, współczuję Ci, jesteś w bardzo trudnej sytuacji - ale teraz już tylko od CIEBIE zależy, co z tą sytuacją zrobisz.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 stycznia 2023 o 20:20
Poczta Polska to instytucja niereformowalna. Do zaorania.
@Error505: Nie. Marne pensje mogą być wytłumaczeniem braków personelu, konieczności długiego oczekiwania, ewentualnie - słabszego przeszkolenia etc. Marne pensje NIE SĄ usprawiedliwieniem chamstwa i braku ludzkich uczuć. Potraktowanie drugiego człowieka z szacunkiem nie kosztuje więcej (pieniędzy, energii ani czasu) niż chamstwo i arogancja. @Autorko - zdecydowanie złóż skargę z dokładnym opisem sytuacji.
Sugerowałbym zmianę przychodni. Jeśli tylko nie mieszkasz na wsi, gdzie w okolicy nie ma wyboru - po prostu przepisz się do innej przychodni.