Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

janhalb

Zamieszcza historie od: 4 lutego 2011 - 17:48
Ostatnio: 8 lutego 2025 - 19:14
  • Historii na głównej: 73 z 81
  • Punktów za historie: 23472
  • Komentarzy: 1403
  • Punktów za komentarze: 11117
 
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 22) | raportuj
11 lutego 2024 o 14:06

@HelikopterAugusto: Bredzisz. Wiele razy w życiu zdarzało mi się dyskutować, zwracać uwagę czy krytykować osoby innej narodowości czy o innym kolorze skóry i nigdy się z taką reakcją nie spotkałem. Kto wie - może dlatego, że robiła to spokojnie, kulturalnie i merytorycznie? A może także dlatego, że zwracałem uwagę na konkretne działanie, nie sugerując, że jest ono związane z pochodzeniem czy kolorem skóry?

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
10 lutego 2024 o 20:16

@PiekielnaOla: Mało tego - pisze jakieś brednie. Może to kolejny bot?

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
9 lutego 2024 o 10:38

Ludzie, serio…? Dziewczyna ma dziecko z cukrzycą. Dzieciak ma 8/9 lat (skoro idzie do Komunii), więc raczej nie mówimy o cukrzycy typu 2, który rozwija się z wiekiem, tylko o cukrzycy typu 1 i sytuacji, kiedy dziecko cierpi na nią od urodzenia czy od bardzo wczesnych lat życia. Więc macie matkę, która (zapewne) od ładnych paru lat zmaga się z cukrzycą swojego dziecka. Lekarze, diagnozy, bardzo ścisła dieta, dziecko nauczone od małego, co mu wolno jeść i w jakich ilościach, pewnie - pompa insulinowa etc. (mam znajomych z takim dzieckiem, wiem, jak to wygląda). I naprawdę próbujecie jej tłumaczyć, co dziecko może, co powinno i jak się postępuje? Gwarantuję Wam, że ona wie to wszystko dużo lepiej niż Wy - i nie tylko teoretycznie. I że bardzo szczegółowo wie, co W TYM KONKRETNYM PRZYPADKU (swojego dziecka) może, w czego nie. A jak ma jakiekolwiek wątpliwości, to ma FACHOWCÓW (lekarzy, którzy dziecko prowadzą). Skąd w nas wszystkich taka głęboką potrzeba mądrzenia się na każdy temat?...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 13) | raportuj
7 lutego 2024 o 17:41

Pięęękne :-)

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 12) | raportuj
4 lutego 2024 o 22:56

@Honkastonka: Nie chcę być niemiły, ale powiedz: trullujesz, czy faktycznie nie umiesz czytać ze zrozumieniem?

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
18 stycznia 2024 o 12:01

@ smigku123 @tatapsychopata: Nie Mińsk, nie Piaseczno. Grodzisk :-)

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
13 stycznia 2024 o 22:17

@marynarzowa: W sumie rzeczywiście uwierzyłem na słowo… :-( Chyba wkurzenie wzięło górę nad logicznym myśleniem.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
13 stycznia 2024 o 18:19

@fursik: Tiaaa :-) A swoją drogą: oczywiście na "mojej" poczcie też jest obwoźny sklepik z badziewiem wszelkim - książki(od "patriotycznych" przez przepisy po kryminały), zabawki, portfele, okulary, co tylko… I nigdy, ale to NIGDY w życiu nie widziałem, żeby KTOKOLWIEK coś z tego kupował.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
12 stycznia 2024 o 13:15

Jedna nie jest w stanie przyjąć odmowy, jakby obecność na weselu była kwestią życia lub śmierci. Druga ma kij w 4 litrach i jest obrażona, że zaproszenie było źle sformułowane. Może obie dorośnijcie…?

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
28 grudnia 2023 o 13:42

@fursik: Sorry, ale "logiczne" chyba tylko w logice snu… ;-)

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
28 grudnia 2023 o 12:39

@SmoczycaWawelska: Podziwiam Twoją cierpliwość w tłumaczeniu autorce / autorowi dlaczego każdy średnio rozgarnięty czytelnik widzi na pierwszy rzut oka, że ta opowieść to bajeczka…

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 12) | raportuj
27 grudnia 2023 o 17:22

Fejk jak stąd do Otwocka…

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
27 grudnia 2023 o 10:56

@lusia19900: Ludzie, nie karmcie trolla…

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
23 grudnia 2023 o 22:08

PKP forever...

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 21) | raportuj
13 grudnia 2023 o 17:20

Serio? W 2. dekadzie XXI wieku są jeszcze ludzie, którzy przeleją komuś 1000 zł w reakcji na prośbę na Facebooku - nawet nie próbując się z tą osobą skontaktować np. telefonicznie i upewnić się, o co chodzi? Broń Boże nie usprawiedliwiam oszusta, ale to są mocni kandydaci do Nagrody Darwina…

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 18) | raportuj
13 grudnia 2023 o 10:39

@JeZySiek: O, mamy kolejnego kandydata na najgłupszy komentarz miesiąca....

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
9 grudnia 2023 o 14:37

"Konfidentką"? Co Ty w ogóle mówisz! Postąpiłaś w 100% słusznie - ta pani, ewidentnie chora, mogła być zagrożeniem nie tylko dla innych, ale także dla siebie samej…

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
7 grudnia 2023 o 9:44

I recommend that you should get lost. There's a special place in hell for spammers.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
24 listopada 2023 o 11:43

@mesing: Po pierwsze - pięknie to wszystko wygląda w teorii. Jaka jest praktyka - użyj Google i zobacz, co ludzie realnie rozliczający się z NFZ mówią o tych rozliczeniach. Przy najmniejszej wątpliwości na pieniądze czeka się miesiącami - niezależnie od tego, czy wątpliwości są uzasadnione, czy wynikają z błędów po stronie NFZ. Po drugie - świetnie, będę się szarpał z NFZ, czyli tracił czas, tracił pieniądze (na prawników) i kopał się z koniem tylko dlatego, że ONI mają bajzel w systemie. Jeśli to nie jest piekielne, to nie wiem, co jest.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 3) | raportuj
24 listopada 2023 o 10:07

@kamcil: Po pierwsze: nie mówię o pytaniach weryfikujących, tylko o "głupich pytaniach" w rodzaju "Ale czy NA PEWNO zapłacił pan składki?" w sytuacji, w której już jej to dwukrotnie powiedziałem i podkreśliłem, że mam prze sobą potwierdzenie przelewu. I nie, nie wykazałem się brakiem kultury, rozmawiałem z nią - mimo oczywistej irytacji - kulturalnie i spokojnie, mając pełną świadomość, że to nie ona (personalnie) jest winna tej sytuacji. Więc może dyskutuj z tym, co napisałem, a nie z tym, co Ci się wydaje, że napisałem, OK? :-) Po drugie - "oświadczenie wystarczy" - piękna teoria. W praktyce - zapewne wystarczy, jeśli odwiedzasz specjalistę w placówce publicznej (szpital, przychodnia przyszpitalna etc). Jeśli natomiast odwiedzasz specjalistę w placówce niepublicznej, która ma umowę z NFZ, sprawa nie jest taka prosta. Placówki niepubliczne zwykle nie chcą w takich sytuacjach zadowalać się "oświadczeniem" - i, Bogiem a prawdą, wcale im się nie dziwię: ja złożę oświadczenie, mój status w systemie wróci do normy za dwa czy trzy tygodnie, a oni będą się szarpali z NFZ-em przez kolejne pół roku, żeby odzyskać pieniądze, które im się należą. Więc jeśli sytuacja byłaby "na ostrzu noża" - poważna choroba, podejrzenie poważnej choroby, konieczność zrobienia badań, czas nagli… - to pewnie bym się o to wykłócał. W sytuacji wizyty kontrolnej, która może być bez kłopotu przesunięta, nie widzę powodu obciążania prywatnej firmy konsekwencjami burdelu w NFZ.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
24 listopada 2023 o 9:57

@japycz1: "Dziś bym tej tomografii nie zrobił" zrobiłbyś." Ale "…bo Ty tak mówisz", czy może masz jakieś - przepraszam za trudne słowo - argumenty?

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
23 listopada 2023 o 9:39

@didja: Tak ratowanie życia pewnie tak. Ale nagła poważna choroba nie zawsze oznacza ratowanie życia. Dwa lata temu miałem np. ostry atak rwy kulszowej, po którym dostałem skierowanie do neurologa, a od neurologa na tomografię. Dziś bym tej tomografii nie zrobił.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 12) | raportuj
22 listopada 2023 o 18:40

@japycz1: Ad 1. - OK, czepiasz się formy. Oczywiście - jestem ubezpieczony, ale jestem TRAKTOWANY, jakbym nie był. Oświadczenie bez problemu działa u lekarza pierwszego kontaktu; u specjalistów już nie zawsze chcą na to iść. A spróbuj z takim oświadczeniem zrobić sobie tomografię czy rezonans albo zapisać się na planowany zabieg. Powodzenia. Ad 2. - jasne, "w przypadkach wymagających ratowania życia nikt nie patrzy na ubezpieczenie". Tylko potem możesz dostać rachunek za interwencję w szpitalu. Jasne, wybronisz się, ale czeka Cię pół roku (w wersji optymistycznej) biegania po sądach. Co do oświadczeń - patrz wyżej.

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 15) | raportuj
22 listopada 2023 o 13:41

@Armagedon: Podejrzewam, że brak składki na koncie zauważyliby za kilka miesięcy. Ale wtedy dopiero zacząłby się armagedon: w końcu ONI mają prawo mieć bajzel, ale mnie na pewno policzyliby odpowiednie odsetki…

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 16) | raportuj
22 listopada 2023 o 12:46

@iks: Oczywiście, że złożę - w końcu jestem stary pieniacz ;-) - ale najpierw muszę załatwić sprawę podstawową, bo jakby mi się nie daj Boże coś stało, to mam poważny problem.

« poprzednia 1 24 5 6 7 8 9 10 11 12 13 1454 55 następna »