Profil użytkownika

jotem02 ♂
Zamieszcza historie od: | 22 stycznia 2018 - 18:33 |
Ostatnio: | 7 lipca 2025 - 19:34 |
O sobie: |
Nauczyciel od 1979. Uprawnienia do matematyki, fizyki i angielskiego. Dwukrotnie, przez kilka lat, dyrektor szkoły polskiej poza granicami Polski (Budapeszt, Benghazi). Ukończony pierdyliard szkoleń i kursów. Prywatnie żonaty, dwóch synów, czwórka wnuków dzięki którym mam bieżący podgląd na publiczny system edukacji. Od wielu lat nauczyciel w szkołach STO. |
- Historii na głównej: 62 z 70
- Punktów za historie: 8818
- Komentarzy: 390
- Punktów za komentarze: 2071
@Balbina: Mój ostatni psiak, potężna dobermanka, uwielbiała z wzajemnością moje dwa koty. Były wzajemne przytulanki, lizanie pyszczków i barankowanie (kociarze wiedzą o co chodzi). Po jej odejściu koty wyraźnie jej szukały zaglądając na jej dotychczasowe posłanie. Dla niej one były elementem stada, a dla nich ona była elementem rzeczywistości.
@Windowlicker: Ja jestem psiarzem, który przekształca się na kociarza. Nie jest rzeczą łatwą przywyknięcie do sytuacji, w której nie pies mieszka u mnie, a ja mieszkam u kota, ze wszystkimi tego konsekwencjami.
@bloodcarver: Do zeszłego roku miałem tylko psy, łącznie pięć sztuk. Ale niestety pieski po kolei odchodziły w słusznym bardzo wieku (15, a nawet 17 lat). Teraz z racji wieku pieska już nie wezmę. Mógłby mnie przeżyć. Ale przygarnąłem dwa bezdomne koty. Duży dom, działka 2000 m2, spokojne miejsce bez ruchliwych dróg w okolicy. Koty są bezpieczne. Głównie buszują po działce, w zimie siedzą w domu, a na dwór tylko na potrzeby fizjologiczne. Ale jak jest ładnie i ciepło, to w domu ich nie zatrzymam - taras jest otwarty, okna też. Oczywiście polują. Przynoszą czasami myszy, ćmy, dżdżowniczki. Jasne, że wiem, że to bezwzględni mordercy z niepohamowanym instynktem do ścigania i mordowania. Ale dobrze karmione mają ten instynkt trochę stępiony (lenistwo). Skoro już dałem kotom bezpieczny i ciepły domek, to nie zapnę ich w szelki i nie przywiążę na sznurku. Dbam o ich zdrowie (wet regularnie), nie rozmnożą się bo są wysterylizowane, nie zginą, bo mają chipy i lokalizatory GPS. A noce spędzają w domu i odwdzięczają się za opiekę mrukaniem i proszeniem o mizianie.
@kartezjusz2009: Brawo! Więc zadajesz im następne pytanie: Jak duży musi być worek? I mamy nie tylko fizykę, ale i ciekawą matematykę użytkową.
@ja_2: Żeby nie pisać takich tekstów.
@ArmagedonDzięki. Kiedyś w samej rzeczy były teleturnieje wiedzowe, gdzie trzeba się było wykazać rzetelną wiedzą. Teraz tylko Jeden z Dziesięciu i Milionerzy (choć do niektórych pytań miałbym poważne zastrzeżenia). No jest jeszcze Postaw na Milion, ale to ruletka głównie.
@Maurycy_the_look: Masz słusznego. Zawsze mnie wszystko cholernie interesowało (matematycy tak mają). Przyniosło mi to bardzo konkretne profity w (świętej pamięci) Miliardzie w Rozumie i Milionerach.
@janhalb: U nas obowiązuje skostniały pruski model edukacji. Siedzenie w ławkach, podział na przedmioty, godziny lekcyjne. Z jednego multiprzedmiotowego projektu (samodzielnego) dzieciaki się więcej nauczą niż z pierdyliarda lekcji. Zadaj dzieciakom w siódmej problem: Czy 100 l worek z powietrzem ogrzanym do 70 stopni uniesie waszego chomika? i masz z głowy mnóstwo rzeczy do nauczenia. Same się nauczą. A przy okazji poszukają trochę ciekawych danych w sieci. Ale to jeszcze przed nami. Nikt nie jest gotów na całkowite przeoranie systemu nauczania z likwidacją MEN włącznie.
@digi51: Ja staram się o świecie uczyć praktycznie. A co jeśli nagle kiedyś internetu zabraknie? Połowa młodych ludzi skona z głodu i wyziębienia, niestety...
@livanir:Chodziło mi o to, że zakres wiadomości i umiejętności się stale zawęża, tak jak gdyby kolejne pokolenia młodych ludzi były coraz mniej inteligentne.
Minęły czasy szybkiej wymiany na parkingu. Ja mam biksenony z upierdliwym dostępem i bez warsztatu się nie obejdzie. Na szczęście wcześniej sygnalizują nieznaczną zmianą barwy, że trzeba się złapać za kieszeń.
@rhkkkk: Kanadyjczyk ocieplony styropianem plus tynk. Tak duże spalanie wynikło z niedocieplonej góry po świeżej adaptacji strychu (głównie podłoga nad garażem i skosy ścian) oraz temperatur rzędu minus 20. No i na górze nie było pieca akumulacyjnego. Teraz jest w miarę OK, ale termomodernizacja po termowizji wydaje się nieunikniona. Ja mieszkam na dole i nie mam problemu z utrzymaniem temperatury - podłogówka i razie potrzeby olejaczki. Ale wszystko, niestety, na prąd.
@iguana: Ciekawe, jaki dostawca?
@marudak: Oczywiście, że mogę zrezygnować z umowy. Ale wtedy muszę znaleźć innego dostawcę energii. Sprawdziłem. Wszędzie ceny są podobne, czyli nic mi to nie da.
@feline1: Niestety kilowatogodziny się zgadzają - zużycie na poziomie poprzednich okresów, tylko ceny zwariowały!
@Armagedon: Pewnie, że mogę. Pytanie tylko ile będzie kosztowało drewno. BTW był taki czas, kiedy moje pierwsze piętro nie miało pieca akumulacyjnego, a na dworze był solidny mróz. Budzik na co trzy godziny i dokładanie do kominka. Rano może i było ciepło, ale czułem się jak zombie. Kiedyś (dawno temu) chciałem zrezygnować z ogrzewania prądem i tylko kominek. Były wtedy wiatrołomy w Puszczy Piskiej po huraganie i można było drewno (iglaste) kupić stosunkowo tanio. W trzy miesiące spaliłem ponad 20 metrów sześciennych, a rano i tak dzwoniłem zębami. Poza tym kominek nie ogarnie pralek, boilerów, lodówek, kuchenek itp. Jak się nie obrócić zawsze doopa z tyłu.
@KatzenKratzen: Płacę i płaczę, ale chcę wiedzieć za co. A nagłe zniknięcie danych za ubiegłe półrocze sugeruje jakiś szwindel. Wcześniej te dane były dostępne.
@Michail: Raport za dwa miesiące to było pięć stron xls fontem dwójką z rozliczeniem każdej godziny danego dnia. Odróżniam pobraną od oddanej, bo różne kolorki, ale brak tu pewnej syntezy, chociażby dziennie albo tygodniowo. Pewnie, że mogę sobie to sam policzyć, ale to katorżnicza robota i chyba nie o to chodzi.
@iks: Jestem. A jaki to ma związek ze znikaniem danych z PGE?
@z_lasu: Mnie też wyrwało z butów, choć mam panele. Podejrzewam, że osiwiejemy, gdy zobaczymy nowe stawki. Aczkolwiek coś tam mi mignęło na temat ulgi dla ludzi ogrzewających się prądem. Na razie planuję audyt kamerą termowizyjną i kolejną termomodernizację.
@Ohboy: Co to jest składka preferencyjna. Tyle mi wyliczyli, to tyle płacę. Ale od pewnego czasu już karty podatkowej nie ma, I to może być problem. Wszystko runie w szarą strefę.
@digi51: Mieszkam sobie tu już prawie 30 lat. Na korki chodzą dzieci moich korkowiczów. To się nazywa brand, i za tym idzie kasa.
@Wilczyca: U mnie jeśli ktoś nie przyjdzie bez uprzedzenia to płaci normalną stawkę albo się rozstajemy. A chętnych mam po kokardkę.
@digi51: Takie ceny widziałem w sieci. Konkretnie przygotowanie do rozszerzonej matmy. Przy rozszerzonej fizyce (a to już hardkor) stało: cena negocjowana indywidualnie. Ale są rodzice, którzy tyle płacą, bo ich po prostu stać.
@Ohboy:ZUS karta podatkowa i podatek wyznaczany przez US. I tyle wyszło