Profil użytkownika
kajcia
Zamieszcza historie od: | 26 lutego 2012 - 8:40 |
Ostatnio: | 4 listopada 2022 - 22:23 |
- Historii na głównej: 10 z 15
- Punktów za historie: 4352
- Komentarzy: 106
- Punktów za komentarze: 850
« poprzednia 1 2 3 4 5 następna »
Są dwie strony medalu.Szukałam kota, nie miał to być mały kociak, a już raczej ogarnięty dorosły kocur- z łagodnym usposobieniem. Dzwoniłam właśnie z ogłoszenia olx z pytaniem o kota, który mi się spodobał. W rozmowie okazało się, że kot jest w Tomaszowie Lubelskim (a ja tez z Krakowa). Dlaczego dawali ogloszenia tutaj? Bo tam nie mogli mu znalezc domu, a sprawa była pilna. Po kota zgłaszały się osoby, które chciały go za urodę, a nie za charakter. Po kilku rozmowach z obecną właścicielką kota- kot przyjechał do mnie. Od 4 lat jest naszym pieszczochem.
A poruszać się możesz również jako pasażer, jeśli czepiasz się słówek.
Myślę, ze lekarka i tak łagodnie potraktowała goscia diagnozujacego się przez goole i wymagającego z tego względu poważnego badania. Boli Cie glowa- zacznij od podstaw, a na koncu siegaj po najwiekszy kaliber. Tomografia to nie badanie, które sie robi profilaktycznie od tak- tak to sobie morfologie mozesz zrobic.
Dlatego zamiast produktów "globalnych" przerzucić się na rodzime, naturalne kosmetyki. Mamy w PL kilka genialnych firm, które produkują rewelacyjne naturalne kosmetyki. Ja osobiście używam 4 szpaki. Można ich też dostać w rossmanie- produkują dla nich jako Manufaktura Piękna.
Wypowiem się jako budowlaniec-instalator, bo piszesz totalne bzdury. Temperatura grzejników zależy od tego na jakie parametry instalacja jest projektowana. W chwili obecnej raczej idzie się w kierunku ekonomiczniejszych instalacji niskotemperaturowych. A stwierdzenie, że "grzejnik parzył" działa na niekorzyść instalacji "starej". Temperatura w pokoju w okresie zimowych może dopiero powiedzieć o tym, czy instalacja jest zaprojektowana i wykonana prawidłowo czy też nie- a nie to czy grzejnik parzy czy też nie. Jeśli masz 20st jest ok. Ciśnienie wody również objęte jest przepisami (które zapewne są tutaj spełnione) i zależą również od ciśnienia na sieci- a te od lokalizacji budynku a nie tego czy budynek jest stary czy nowy. (w skrajnym przypadku stosuje się urządzenia do podniesienia ciśnienia w budynku).
Odpowiedzialność ludzi? Przecież wszystko tak wygląda! Jedyny szpital na kilka wojewodztw gdzie maja oddział z covidem. Pojawia sie zarazony magazynier. Reszcie robia testy i kwarantanna? A gdzież! Testy sa wykonywane ratami co 2-3 dni. Jak komus wyjdzie pozytyw idzie na kwarantanne. Reszta pracuje "no wiecie, raczej nigdzie nie wychodzcie, tylko do pracy". A jako dupochron pracodawca kazal im podpisac oswiadczenie, ze z chorymi pracownikami nie mieli stycznosci (pracujac ramie w ramie...).Przeciez wszedzie robia takie cyrki, by nie padł nam system.
@Wilczyca: dla mnie piekielne jest mówienie ludziom jak mają żyć. Jeśli jest to normalna kochająca się rodzina w trakcie budowy domu, to nie widzę tu nic złego. Ot okres przejściowy. Taki urok dorabiania się- chwilę się oszczędza, by było lepiej. Przynajmniej za rok, może dwa będą żyć komfortowo na swoim. A nie jak większość w blokowiskach, mieszkanie 50m2, ale 3 pokoje! Co z tego, że każde wielkości schowka na miotły.
Rynce mi opadły czytając niektóre komentarze. Ludzie zajmijcie się sobą i swoimi dziećmi. Niejednokrotnie spotyka się wielkie domy z jedynakiem/jedynaczką wychuchanym, wydmuchanym z sianem w głowie. Co z tego, że dwa pokoje i 5 dzieci. Ważne, że są (bo zakładam, że są) szczęśliwą i kochającą się rodziną- to jest najważniejsze. Nie przemyślane? No raczej nikt nie planował otwierania szkoły w domu. Prawda taka, że tak jak czasy wojny, kataklizmów tak i epidemii- trzeba przecierpieć i komfort w tej sytuacji jest niemożliwy do osiągnięcia. Są domy gdzie dwoje rodziców pracuje zdalnie, do tego 2 dzieci- a komputer 1, max dwa. No pewnych rzeczy nie przeskoczysz i już.
Od przeszło 20lat mam koty. W załatwianie się na grządkach uwierzę- na huśtawkach i samochodzie nie. Koty zakopują swoje odchody, więc po prostu mając ziemię nie robią tego w takich miejscach. Zresztą nawet w zimie szukają miejsc "zacisznych".
Przeraża mnie agresja u ludzi. Czy hałas jest wkurzający? Jest. Ale czy na tyle by niszczyć czyjąś własność? Jakby to człowiek wam krzyczał pod oknami, bez reakcji służb to byście go zabili? Ludzie skąd w was tyle nienawiści i agresji.
@Ohboy zauwqż absurd. Bezobjawowo, mozesz isc do przychodni i zarazac kogo chcesz. Ale z goraczka u dziecka Cie nie przyjma. Gdzie wiekszosc infekcji u dziecka moze przebiegac z goraczka, a zatem chorych dzieci nie przyjmuja wcale. Na pewno bedziemy zdrowsi, gdy wszyscy bedziemy razem czekać na sorze w zakaznym z bolem gardelka. Jak dla mnie zrobili aobie z covida dupochron- ryczalt za pacjenta i tak leci, wiec po co przyjmowac, nie ma noza na gardle.
To ze przepis jest bez sensu to jedno. To ze dorosly facet nie potrafi zastosowac sie do prostego przepisu, ktory rowno obowiązuje wszystkich- to drugie.
Przecież ciągle mowi sie o tym, ze to nie sa zadne maseczki przeciwwirusowe, a higieniczne. Maja na celu glownie unikniecie nawyku dotykania twarzy- co moze uchronic przed zakazeniem.
Rownie dobrze mozna powiedziec, ze Tobie rowniez pieniadze przeslaniaja zdrowy rozsądek. Masz mozliwosc zarazenia w pracy? Bierzesz urlop na zadanie. Na dobra sprawe sozesz nawet zasymulowac chorobe. Zdrowie i zycie wazniejsze.
Jeśli chcą Cię tylko zatrudnić, a masz rodzinę na utrzymaniu i brak perspektyw u siebie- to jedziesz i zatrudniasz się za granicą. To nie napływ Ukraińców jest plagą- plagą są Januszowie biznesu, którzy wyzyskują ludzi, szukając "osłów", a w tym przypadku ludzi w sytuacji podbramkowej. Każdy chce zarobić i godnie żyć- ukrainiec w Polsce, polak w Niemczech, Wielkiej Brytanii...
@Trepcio: Ja również polecam czytanie ze zrozumieniem. Autorka narzeka na utrate kosztów wysyłki- nie utraciłaby ich gdyby skorzystała z darmowego zwrotu= nie musi płacić za wysyłkę. I nie jest wówczas w plecy.
Lidl ma darmowe zwroty. Trzeba było skorzystać.
Sprzedawca ma racje. Bez twojej reklamacji nic nie moze zrobic i producent dalej robi szajs. Jesli kupuje sie towar ktory nie zachowuje sie jak powinien to sie go reklamuje, a nie zali na allegro, na piekielnych i do kolezanek. Dopoki nie zlozy sie oficjalnej reklamacji to jedyne co mozna w tej kwestii zrobic to ojojac
@JolaG: Owszem. Ale nie "niespełna dwuletnie". Kto ma dzieci, ten to wie.
@Cut_a_phone: jak się nie myśli to się płaci. Tak kończy wiele osób nie czytając co im się podsuwa do podpisu- a później płacz bo nie przeczytałam.
Są ludzie którzy źle znoszą krytykę. Zwłaszcza gdy są dumni ze swojej pracy, a wytyka się im błędy. Uważam jednak, że gdybyś chciał to nawet maila byś napisał siedząc w WC "słuchaj pamiętaj o tym i o tym, uważaj na to i na tamto. A z mojego doświadczenia to to i tamto". Odległość nie przeszkadza w doradzaniu- czasem naprawdę niewiele trzeba, żeby pomóc.
Dosc niesmiala raczej slabo wspolgra z tatuazami na udach i kolorowymi wlosami, cos mi tu nie gra...
Zgadza sie. Moja polonistka zawsze mowila, ze tez miala dyslekcje, dopoki sie nauczycielka za nia nie wziela i nie przycisnela jej do nauki.
@Armagedon: az dziw bierze jak z tak krotkiej wypowiedzi mozna wyciagnac tyle blednych wnioskow i nienawisci. Kochana zycze ci wiecej milosci w zyciu, to moze nie bedziesz wowczas widziala tylko negatywnych rzeczy. Nie sugeruje nigdzie, ze matka autorki jest wyrozumiala. Jak dla mnie takie historie dlatego sa tak trudne, bo brak zrozumienia i dialogu jest Z OBU STRON. Dlatego pisze o tym, ze wypadaloby tez zrozumiec dlaczego matka zachowuje sie w ten sposob (co nie jest rownoznaczne z tym, ze popieram jej zachowanie- bo taka teorie juz widze wysnulas).
@Bryanka: kosciol anglikanski naprawde niewiele mnie w tym temacie interesuje. Watpie zeby mama autorki do takiego uczeszczala