Profil użytkownika
kajka666
Zamieszcza historie od: | 12 czerwca 2011 - 19:15 |
Ostatnio: | 10 czerwca 2022 - 13:21 |
- Historii na głównej: 16 z 20
- Punktów za historie: 12895
- Komentarzy: 384
- Punktów za komentarze: 3330
Zamieszcza historie od: | 12 czerwca 2011 - 19:15 |
Ostatnio: | 10 czerwca 2022 - 13:21 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@AnitaBlake: Faktycznie- czasem coś znajdziesz, chcesz pomóc a spotykają człowieka niepotrzebne przykrości.
@bloodcarver: nie tak do końca. Jeśli staż opłaca UP, ewentualnie jakaś agencja, która dostała dotację na ten cel, to stażysta dostaje od nich wynagrodzenie na które się zgodził, w zamian zbierając doświadczenie.
@voodoochild: Niestety objawy demencji starczej bywają piekielne dla otoczenia. Alzheimer często kojarzony jest z obrazkiem zagubionego podczas spaceru staruszka, a ten obraz zazwyczaj nijak się ma do rzeczywistości. Ja jestem za tym, żeby uświadamiać jak ta choroba może wyglądać w skrajnych wypadkach. Choćby po to, by ludzie zrozumieli dlaczego rodzina umieszcza chorego w domu opieki. Ja niestety często spotykam się z krytycznymi głosami kierowanymi wobec rodzin, które umieściły najbliższych w takiej placówce.
Wyluzuj- może zwyczajnie boją się, że z taką determinacją w odchudzaniu popadniesz w anoreksję. 70 kg przy Twoim wzroście już będzie OK. A później obserwuj swoje ciało i sama oceń ile i czy jeszcze powinnaś zrzucić. Więcej wiary w siebie! Ale też nie zapominaj o zdrowym rozsądku- pamiętaj, że trzeba być pod stałą opieką lekarską. Powodzenia.
@Balzakowa: Alternatywą jest kastracja chemiczna- implant hormonalny. Oczywiście też podany w odpowiednim czasie. Dobry weterynarz doradzi najlepszą dla konkretnego pacjenta metodę i czas jej zastosowania.
@INARI: Dlaczego tak się zacietrzewiłaś? Przecież bonsai wyjaśniła, że z łopatą to był żart. Mało tego, napisała przecież że docenia Twoje postępowanie. Swoją drogą- ja też doceniam. Błąd każdy może popełnić, niestety rzadkością są ludzie tacy jak Ty, którzy dokładają wszelkich starań żeby go naprawić. Kłaniam się nisko.
@bonsai: Alternatywą sterylizacji chirurgicznej, jest sterylizacja chemiczna. Dość obiecująco w świetle badań wypadają implanty hormonalne, które często też ratują życie zwierząt wysterylizowanych chirurgicznie (regulując gospodarkę hormonalną).
@SlimSkinhead: W edukacji seksualnej zamysłem nie jest nauka jak zwiększać populację i przekazywać geny. Chodzi o uświadomienie dzieciakom, że seks bez zabezpieczeń może zaowocować potomstwem, na które nastolatkowie najczęściej nie są gotowi. Podobają Ci się standardy innych kultur, gdzie trzynasto/czternastolatki wychodzą za mąż i rodzą dzieci?
@PolitischerLeiter14_88: Ty też kradniesz?
No chyba bym się zawzięła i za każdym razem jak mi próbuje wcisnąć ulotkę mówiła: "Dzień dobry! Dziękuję bardzo, ale niestety nie skorzystam."
Do mnie też przyszło. Wystarczy w przeglądarce zgłosić stronę jako oszustwo internetowe. Im więcej osób zgłosi, tym szybciej przeglądarka zablokuje jej wyświetlanie.
@Crow: No co- kotu obiecał...
Podobno dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane... Ale z drugiej strony- jestem przeciwniczką pozostawiania dzieci, czy zwierząt bez opieki w miejscu publicznym. A ten pies chyba siedział sam dość długo, skoro starczyło czasu by kupić kiełbasę i go nią karmić. I dziewczyna bez wyobraźni,i właściciel też.
@Rak77: Z "naszych podatków" finansowane są studia typu europeistyka, "zarządzenie czymś", itp. Mamy nadmiar magistrów "tego i owego", za których kształcenie zapłaciliśmy jako społeczeństwo. Dlaczego czepiać się tylko absolwentów medycyny? A tak bazując na Twoim przykładzie mechaników samochodowych: umów się na naprawę samochodu i nie przyjedź nie uprzedzając o tym warsztatu. Zadzwoń za trzy dni umówić kolejny termin. Miej pretensje, że za ich szkołę zasadniczą lub nawet średnią płaciłeś ze swoich podatków, w związku z czym powinni Ci służyć.
@sla: Można raz karmić kurakiem, wołowinką, kaczką, indykiem, królikiem, rybką. Dodawać podroby w rozsądnych ilościach. Jak się dobrze zakręcić to wychodzi taniej niż gotową sztuczną karmą. Cóż- jeśli ktoś stuprocentowego mięsożercę napycha czymś co zawiera duże ilości roślin, to budzi we mnie wielkie zdumienie + złość.
@bazienka: I skarga miałaby dotyczyć tego, że dyrektor DD źle "ustawił" dziecku leki? Przecież to nie dyrektor, ani wychowawca ustala sposób leczenia- robi to lekarz. Może myślisz, że każdy Dom Dziecka ma zespół swoich lekarzy NAJLEPSZYCH specjalistów z każdej dziedziny- od dermatologa po neurologa?
@TruskawkowyMuss: Skąd obawy że stuprocentowemu mięsożercy znudzi się mięso? No chyba, że nie ma urozmaicenia i dostaje tylko najgorszej jakości kuraka- t nie tylko się znudzi ale i zaszkodzi w sensie zdrowotnym.
@Gregorius: Masz rację. Ale jak to się mówi: "gdyby człowiek wiedział, że się przewróci, to by się wcześniej położył". Na przyszłość Twoja rada bardzo dobra- ale w tej sytuacji już niewiele pomoże bo "mleko się wylało".
@Gregorius: Nigdy do tej pory nie wnikałam głęboko w działalność SJ. Ale przypadkiem trafiłam na felieton o osobie, która chciała się wymiksować z tej "organizacji", o manipulacjach jakich w związku z tym doznała, o wykluczeniu z dotychczasowego środowiska, o rozbiciu rodziny. Zaczęłam drążyć i szukać dodatkowych informacji. To co znalazłam mnie przeraziło. Na podstawie moich "znalezisk" (i związanych z nimi przemyśleń) mam odczucie, że ten jeden grosz to nie jest kradzież, tylko może być kolejnym etapem manipulacji: "Tacy jesteśmy cudowni, wspaniali i uczciwi, że oddamy ci ten grosik, który przez czystą pomyłkę umknął naszej uwadze". Tego, że jest to forma podtrzymania kontaktu w celu wciągnięcia kolejnej owieczki do stada przecież nie powiedzą oficjalnie...
@Karl: Może jest tak, że mąż jest beznadziejnym kierowcą i rozsądek nie pozwala wsiadać z nim do auta. A do tego tak skończoną fajtłapą, że nie można powierzyć mu opieki nad dzieckiem, bo je w podróży zgubi. Różnie bywa...
Zgadzam się - też kiedyś nękałam komendę wojewódzką telefonami ze skargami, że czekam i czekam na interwencję mojego rejonowego komisariatu. Podziałało szybciej niż błysk ciupagi w czasie góralskiej bitki. Ale metoda advocatusdiaboli wydaje mi się lepsza. Policjanci wiele by nie zwojowali, bo oni muszą działać według procedur, więc cóż by takiemu łachmaniarzowi mogli zrobić?
@archeoziele: A jest jakiś przepis, który nakazuje Ci oddychanie kilkanaście razy na minutę? Jak nie ma to przestań oddychać, a Twoi spadkobiercy będą mogli wówczas pozwać państwo, że nie wprowadziło stosownego przepisu. Przeraża mnie pogląd wielu ludzi, że wszystko da się uregulować przepisami. To niestety zabija zdrowy rozsądek... I nie mówię tego w kontekście rowerzystów, ale ogólnie.
Och, przypomniałeś mi pewną historyjkę. Pan z Zarządu Budynków Miejskich miał razem z rzeczoznawcą ubezpieczalni wycenić "szkodę" po zalaniu. Pan rzeczoznawca poprosił o umowę najmu, żeby sobie z niej spisać metraż poszczególnych pomieszczeń, ale oprotestował go pracownik ZBM - bo trzeba wszystko "spomiarować". Zaczął "pomiarowanie" od jedynego w mieszkaniu prostokątnego pomieszczenia, później przeszliśmy do pokoju, którego podstawa jest siedmiokątem nieforemnym. Najpierw próbował mnie przekonać, że spokojnie możemy przyjąć że pokój ma podstawę trójkąta, w trakcie negocjacji wspominał coś o kwadracie, później płynnie przeszedł do trapezu. Tu trafił na mój ośli upór, że jednak to nie to samo co siedmiokąt i jeśli "pomiarujemy" to solidnie, a jeśli ma z tym problem to w następnym pokoju siedzi koleżanka matematyczka i chętnie udzieli korepetycji za stosowną opłatą. No i w tym momencie usłyszałam już tylko : "Pani da umowę najmu- przepiszemy sobie metraż".
Też miałam takich sąsiadów, którzy większość dnia spędzali rozłożeni na parapecie gapiąc się w moje okna. Zastosowałam terapię szokową metodą "my Słowianki". Wdziałam stringi, możliwie najkrótszą sukieneczkę (taką, która w pozycji wyprostowanej ledwo zakrywa pośladki) i zabrałam się za szorowanie podłóg na klęczkach, zwrócona odsłoniętym zadem w kierunku okna. Od tego momentu pani sąsiadka chyba odkryła inne rozrywki rodzinne, bo przestali się z mężem gapić w moje okna.
@Fomalhaut: Podzielam Twój pogląd na temat prywatności. Ale facet, który po rozstaniu z kobietą przyprowadza do jej mieszkania swoją nową partnerkę i liczy, że pomieszkają troszkę razem jest wyjątkowo bezczelny. Sytuacja moim zdaniem piekielna. Nie oceniamy tu przecież kto jest diabłem, a kto aniołem, lecz jedynie konkretne wydarzenie.