Profil użytkownika
kerownik ♂
Zamieszcza historie od: | 12 listopada 2014 - 21:34 |
Ostatnio: | 8 kwietnia 2024 - 14:10 |
- Historii na głównej: 27 z 36
- Punktów za historie: 10087
- Komentarzy: 218
- Punktów za komentarze: 1451
« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 następna »
@Allice: Przeczytaj jeszcze raz. Nigdzie nie jest napisane, że ciasto było w lodówce. Za to jest napisane co w lodówce było - kilka produktów kupionych specjalnie na święta. Świeżych, do zjedzenia w 2-3 dni. Mam wymieniać szczegółowo i w detalach co to mogło być? Serio? Domyśl się ;-).
@Jorn: Nigdzie nie twierdzę, że to jest "czyjaś" piekielność i chyba taka być nie musi żeby spełnić kryteria tego szacownego portalu. Córka ma 13 lat i jakieś 35 kg. Raczej słabo ją widzę jak chwacko podąża do babuni z walizą, psem, ciastem, koszem wiktuałów i jedną przesiadką z przejściem dworca Poznań w poprzek (z PKP Zachodniego na PKS).
@kerownik Córka ma 13 lat i jakieś 35 kg. Słabo widzę jej chwacką podróż z walizą, psem, ciastem, koszem wiktuałów i jedną przesiadką z przejściem dużego dworca w poprzek.
@Jorn: 13.
@Papa_Smerf: Słusznie. Popieram. Na szafot!
@santarino Kto, komu i co utrudnia? Czym, jakimże to sposobem? Może jeszcze przymusza do czegoś? Skoro tak to krzycz razem ze mną: POLIIIICJAAAA!
@Armagedon: Dokładnie tak! Dzięki.
@Bubu2016: Jak już chcesz się czepić to choć poprawnie: *tak, że*.
@marcelka: To niech mechanik udowodni, że otrzymał zlecenie naprawy ;-). A może ja go poprosiłem o umycie auta a nie wymianę sprzęgła?
O żesz Ty podły roszczeniowcu Ty! I jeszcze do tego bezczelnie ma rację ;-).
Dobre!
@gstronaostro: Dokładnie! Golić ceprów skoro przyjechali dudki zostawiać, a nie jeszcze im pomagać w czymkolwiek ;-).
@Pantagruel: Po zmianie auta jeszcze się nie zaopatrzyłem. Z drugiej strony tak sobie myślę - w którym momencie miałem je założyć? Stojąc 3 metry od bramy wjazdowej do pensjonatu? Stojąc na środku drogi jednokierunkowej? Teraz po fakcie każdy powie: przed rozpoczęciem podjazdu pod górę, ale teraz to ja też już taki mądry jestem ;-).
@janhalb W tej okolicy widziałem bardzo mało turystów. Jeśli ja prowadziłbym tam pensjonat to dołożyłbym wszelkich starań o jak największą frekwencję.
Jestem przekonany, że są na to przepisy. Być może lokalne (miasto, gmina), ale są. W Karpaczu jechaliśmy dorożką po okolicy. Koń narobił w trakcie przejazdu przez odludny zupełnie teren. Woźnica natychmiast się zatrzymał, złapał szuflę i wygarnął koński urobek do lasu. zapytaliśmy go czy to konieczne. Odpowiedział, że przecież warto dbać o swoją okolicę, żeby każdemu przejażdżka sprawiła przyjemność, a gdyby to się zdarzyło w mieście to zbiera urobek do worka. Druga sytuacja: córka uczęszcza na hippikę. Od 8 roku życia wszyscy uczniowie w stadninie są nauczeni, że jak koń narobi to bez problemu zbiera się to na szuflę i wyrzuca do taczki a potem na odpowiednią hałdę. Gdyby tego nie robili na bieżąco to lekcje i upadki z konia nie byłyby frajdą. Podsumowując - nie rozumiem postawy paniusi ze stadniny. Z choinki chyba się urwała.
Złośliwość. Wielu jest takich...
To ja miałem wręcz przeciwnie - doktórka-pediatra kierowała 80% dzieci do alergologa z najróżniejszymi podejrzeniami. Po kilku latach jak szedłem z dzieckiem do niej nawet na jakiś bilans zdrowotny to z góry było wiadomo, że rozpozna alergię. Zmieniliśmy lekarza, zrobiliśmy testy u alergologa - nagle cudownie dzieci ozdrowiały ;-).
@Ohboy: Skoro pojawiły się o tym historie i komentarze - to na pewno nie wina PUE ...
@Michail: Proszę, nie każ mi ponownie tego przeżywać ...
Zmień znajomych. Bądź sobą. Chyba, że Twoim celem jest zaspokojenie wymagań otoczenia - wówczas nic nie zmieniaj, jest dobrze ;-).
Ładnych parę lat temu mój brat dostał za to mandat. Gdyby się nie stawiał i nie mądrował to pewnie by go puścili, ale on po paru piwach dostaje małpiego rozumu. Inny koleś nauczony doświadczeniem już nie prowadził roweru - ciągnął go za sobą za przednie koło ;-).
@Diabliczka: Aleś wymyśliła. Każde słowo jak kulą w płot! Kto płacze o koszty? Gdybyś uważnie przeczytała jeden z moich powyższych komentarzy to może (MOŻE) coś by dotarło. Wymyślaj sobie dalej, szkoda mojego czasu.
@Honkastonka: Na jakiej podstawie twierdzisz, że sterylizacja jest POTRZEBNA?
@didja: Omijasz meritum. Ponownie proszę o podanie podstawy do Twoich twierdzeń z pierwszego komentarza. A jeśli z byłą żoną ustalimy, że ona dowozi dziecko na angielski, a ja opłacam lekcje. I jeśli ona nie wypełni swojej części to mimo wszystko mam opłacać lekcje, które się nie odbywają? Tędy podąża Twoja logika? Serio?
@iguana Znasz takie słowa jak: kultura wypowiedzi, dotrzymywanie deklaracji, zdrowy rozsądek? Może jak skończysz wreszcie podstawówkę to poznasz. Powodzenia!