Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

krzyjac

Zamieszcza historie od: 12 listopada 2015 - 13:06
Ostatnio: 31 stycznia 2017 - 10:25
  • Historii na głównej: 10 z 10
  • Punktów za historie: 3747
  • Komentarzy: 49
  • Punktów za komentarze: 373
 
[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 4) | raportuj
27 kwietnia 2016 o 7:33

@kabo: Psom się nie ufa. Tak z zasady. Tak samo jak nie ufa się szefowi czy bankom.

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 7) | raportuj
27 kwietnia 2016 o 7:31

@psychomachia: Ale ale... Dlaczego ja mam być piekielny? Bo przyjąłem tego psa na SWOJA działkę nieodpłatnie, postawiłem mu budę i raz w tygodniu chodzę z nim pobiegać (prawie codziennie odwiedza go właściciel lub właścicielka)? Gdzie napisałem, że trzeba go oddać od schroniska? To, że nie lubię psów nie znaczy, że jestem jakimś oszołomem - sam mam psa. Proszę wyciągnąć głowę z tyłka i nauczyć się czytać. Ze zrozumieniem.

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 5) | raportuj
27 kwietnia 2016 o 7:25

@Evergrey: Nadinterpretacja i brak wyczucia ironii to piękna rzecz.

[historia]
Ocena: -5 (Głosów: 5) | raportuj
27 kwietnia 2016 o 7:23

@hitman57: Chociaż ktoś przeczytał historię i wyciągnął inne wnioski niż :ludzie to ch*je" albo "pies to zuo"... PIONA!

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
26 kwietnia 2016 o 14:49

@klaudia16: To jego siostra a moja żona. Nie toleruje, stara się jak najmniej kontaktów z nim utrzymywać, raczej szwagier to taka osoba do pośmiania się jak wieczorem ja siedzę z piwkiem a żona z winkiem.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
25 marca 2016 o 11:11

Praca ciężka i przewalona. Najbardziej wpieniają mnie chłyski które wrzeszczą CHWDP i JP100% a jak coś się wydarzy to "gdzie byłą policja?" albo "czemu policja nie pomaga?"

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
24 marca 2016 o 13:55

@Litterka: Ja raczej miałem minę WTF niż pękałem ze śmiechu. Pękać ze śmiechu to można za pierwszym razem, przy każdym kolejnym człowiek zaczyna się zastanawiać jak Bóg pozwala żyć komuś tak głupiemu...

[historia]
Ocena: 33 (Głosów: 51) | raportuj
21 marca 2016 o 13:56

@chiacchierona: Tak, będę udawał, jaka to ważna osoba dla mnie umarła. Zwłaszcza, że nie wiem jak wyglądała bo 15 lat się nie widzieliśmy i podejrzewam, że w ciągu ostatnich kilku lat minąłem na ulicy tą osobę kilkukrotnie. Nie jestem osobą taktowną ale jak ktoś traktuję mnie jak szmate i pluje mi w twarz to nie udaję, że deszcz pada.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2016 o 13:57

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
16 marca 2016 o 13:32

@kijek: W zasadzie to do poprawy powinna być cała historia bo przeczytałem chyba z 3 razy i nic nie zrozumiałem...

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
16 marca 2016 o 13:09

Chyba podobne, bardzo podobne coś czytałem przed 5 minutami... A tak: http://piekielni.pl/71882 Po co wstawiać dwie identyczne historie?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 marca 2016 o 13:15

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 9) | raportuj
8 lutego 2016 o 14:44

Zwolnij się?

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 21) | raportuj
8 lutego 2016 o 14:42

Naucz się czytać w myślach. Będzie Ci łatwiej.

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 11) | raportuj
3 lutego 2016 o 13:38

@PiekielnyDiablik: Planowanie produkcji - ustalanie planu produkcyjnego (kolejność wykonywania działań jak zawsze się śmieje) na dany okres na podstawie zamówień klientów. Nie muszę wiedzieć jakich ludzi potrzebuję do tego, od tego są mistrzowie produkcji, kierownicy. Tym bardziej, że mój dział tylko produkuje i wysyła produkt dalej - wykończeniem i pakowaniem zajmuje się inna komórka w innym mieście.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
3 lutego 2016 o 13:12

997 lub 112 i po problemie.

[historia]
Ocena: 23 (Głosów: 23) | raportuj
3 lutego 2016 o 13:08

@MyCha: "A po co miałoby być tobie potrzebne doświadczenie na stanowisku pakowacza?" Nie wiem, nigdy nie pracowałem na stanowisku pakowacza.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
18 stycznia 2016 o 7:32

@Jorn: Nie podoba się. Ale jak się ma psa to czasami trzeba patrzeć i wdychać na to co pies wydala. Taka niestety jest kolej rzeczy - masz psa, patrzysz jak się załatwia, sprzątasz po nim i na końcu myjesz ręce (Ważne!).

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
18 stycznia 2016 o 7:30

@Fomalhaut: Tak mi się napisało. Błąd poprawiony, dzięki za zwrócenie uwagi.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
18 stycznia 2016 o 7:28

@clubber84: Ha ha ha... Ha.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
25 listopada 2015 o 10:44

@mariamasyna: Nic się wyklucza jeżeli chodzi o moja spółdzielnie. Chcę dobrze i coś tam robi ale czasem odwali takie babole, że głowa boli: Zamknąć śmietniki we wiacie bramką z zamkiem i dać jeden klucz na 4 klatki? Żaden problem, przecież można dorobić. Wymienić okna na klatce i nie wykończyć? Nie ma problemu, że pianka montażowa straszy przez pół roku a przez dziury w ścianach hula wiatr. Takich przykładów jest miliard wiec tutaj logika wyklucza dużo rzeczy.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 9) | raportuj
25 listopada 2015 o 10:18

@Iceman1973: U mnie nawet rozłączając skype "rzuca się" słuchawką, po prostu weszło to u mnie w nawyk i niestety, ciężko nawyki wyplenić.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
25 listopada 2015 o 10:16

@MyCha: Młode małżeństwo z dwójką dzieci. Ani imprezowicze ani starsi, schorowani ludzie.

[historia]
Ocena: 29 (Głosów: 33) | raportuj
25 listopada 2015 o 9:46

@Armagedon: Jak masz telefon komórkowy i rozłączasz się na pełnej nerwicy to też rzucasz słuchawką - tak się mówi, przynajmniej w moich stronach. Chyba, ze faktycznie rzucasz telefonem o asfalt...

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 19) | raportuj
25 listopada 2015 o 8:44

@tick: Nasza wspaniałomyślna zamontowała domofony bez słuchawek, taki panel w ścianie z dwoma przyciskami. Może gdzieś tam opcja jest wyciszenia ale tak jak pisałem zszedłem na dół bo myślałem, że ta menda trzyma palec na przycisku, a nie zakleił go gumą.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
23 listopada 2015 o 10:59

Też pracowałem w sklepie z elektroniką, na dziale RTV kupę lat tamu. Koleś przyszedł po TV, kupił plazmę Samsunga za 13 000zł, która w ówczesnych czasach ważyła +/- 60kg i chciał przywiesić ją na do regipsu. Nie dało się wytłumaczyć, że pół ściany mu odpadnie i będzie po TV. On wiedział lepiej. Więdział lepiej do momentu aż nie przywiesił TV i odpadło mu pół ściany wraz z plazmą za 13k i uchwytem. Ze łzami w oczach przyszedł z pytaniem co on ma zrobić i dlaczego był taki głupi i nas nie posłuchał. Nic się nie dało zrobić.

« poprzednia 1 2 następna »