Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

lemongirl

Zamieszcza historie od: 30 kwietnia 2012 - 16:40
Ostatnio: 20 sierpnia 2021 - 7:13
  • Historii na głównej: 44 z 58
  • Punktów za historie: 10078
  • Komentarzy: 218
  • Punktów za komentarze: 1510
 
[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
6 września 2018 o 6:21

Te miejsca dla rodzin z dziećmi jeszcze częściej zajęte, a w samochodach fotelików brak..

[historia]
Ocena: 17 (Głosów: 17) | raportuj
5 września 2018 o 8:00

@Bunny: a osoba na wózku inwalidzkim nie ma prawa poszwędać się po sklepach?

[historia]
Ocena: 20 (Głosów: 22) | raportuj
4 września 2018 o 23:12

To, że firma nie zatrudnia aktualnie niepełnosprawnych osób nie znaczy, że taka osoba nie może chociażby przyjść na rozmowę kwalifikacyjną, więc co najmniej jedno miejsce być powinno. A co do pytania na końcu, to biorąc pod uwagę ile czasu trwa cała procedura uzyskania karty, to trochę mija się to z celem.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
3 września 2018 o 21:27

A ja lubię kartę lojalnościową mojego sklepu, bo część produktów, jak na przykład pieluchy, dżemy, niektóre napoje i kosmetyki, które i tak kupuję, biorę z półki a w kasie płacę punktami.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
31 sierpnia 2018 o 8:52

To ja chyba zacznę się spodziewać podobnego telefonu, bo na urlopie też mieszkaliśmy w apartamencie z pralką i, o zgrozo, ta nie wstawiałam nawet i trzy razy dziennie, i to takie na 60℃, bo synkowi przeciekała pieluszka...

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 10) | raportuj
27 sierpnia 2018 o 10:13

Piszesz o gatunku "suczka" czy "champion", bo żadnego innego "gatunku" w historii się nie dopatrzyłam..

[historia]
Ocena: 20 (Głosów: 20) | raportuj
14 sierpnia 2018 o 15:59

Gdyby to był post na fb to dałabym serduszko :D Też chciałabym mieć taką "ochronę" :)

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 11) | raportuj
1 sierpnia 2018 o 6:24

Jak zaszłam w ciążę to wyobrażałam sobie jak to bedzie fajnie chodzić z brzuchem do pracy. Chciałam pracować do samego końca, jednak w piątym tygodniu okazało się, że nie mogę, a nawet, że muszę leżeć. Na szczęście mialam fajnego szefa, który nie robił żadnych problemów, a nawet po porodzie mi podpowiadał, co zrobic, zeby dla mnie było jak najkorzystniej. Poszedł mi na rękę przy powrocie do pracy, a nawet po tym, jak się okazało, że jednak będę musiała zrezygnować (mam chorego syna). Tylko, że ja pracowałam w tej firmie 11 lat, a inne, nowozatrudniane, dziewczyny miewały pod górkę z powodu ewentualności zajścia w ciążę. I trochę rozumiem pracodawców, którzy się boją, bo każda taka kobieta to są koszty, które się nie zwracają: koszt rekrutacji, szkoleń, potem trzeba trzymać takiej miejsce, chociaż zazwyczaj i tak wiadomo, że przez prawie dwa lata nie wróci.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
20 lipca 2018 o 13:31

@Jaladreips: aż się chce napisać Ci Twoj nick wspak. Gdyby prościej było kupić stacjonarnie to bym tak zrobiła. Ale: tej zabawki w sklepach nie ma; nie mogę tak po prostu wyjść sobie do sklepu, bo wiąże się to dla mnie ze znalezieniem opiekunki do dziecka; w nocy, kiedy w końcu mam czas dla siebie, sklepy są zamknięte. Poza tym to nie ja wymyśliłam sklepy internetowe i nie moja wina, że nie działają.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2018 o 13:32

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 12) | raportuj
20 lipca 2018 o 13:27

Jak przeczytałam maila dzisiaj rano, kiedy kurierzy już dawno w trasie, to jaki sens był dzwonić? To im powinno zależeć na odzyskaniu zabawki, a jak pani się przypomina raz na miesiąc to chyba nie jest to dla nich jakoś specjalnie ważne. Więc dla mnie tym bardziej.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
20 lipca 2018 o 8:46

@Lucifer_Morningstar: nie przejechał, bo jak już wjechałam na skrzyżowanie to nie miał jak mnie wyminąć.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
20 lipca 2018 o 7:42

@abstrakcja: mnie też ten krótki czas trochę zdziwił, ale podobno z każdym kolejnym dzieckiem się coraz mniej przeżywa :D

Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
13 lipca 2018 o 8:38

Wiem to wszystko, ale irytują mnie idioci i chamy na drodze. Powodzenia na egzaminie :)

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
17 czerwca 2018 o 3:02

Sam zabieg poszedł dobrze, lekarz przyznał, że źle założono dren, który zrobił dziurę w jelicie i doprowadziło do rozwinięcia się sepsy. Ogólny stan mamy wymagał podawania dużej ilości leków, czego serce nie wytrzymało. Śmierć nastąpiła na skutek zatrzymania akcji serca, które było osłabione lekami podawanymi z powodu bólu wywołanego wieloma operacjami mającymi na celu między innymi załatanie jelita przedziurawionego przez źle założony dren.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 10) | raportuj
16 czerwca 2018 o 17:04

Moja mama poszła na laparoskopowe usuwanie kamieni z nerek. Już nie wyszła. W rozmowie prywatnej lekarz powiedział, że źle był założony jakiś dren i doszło do perforacji jelita, A to doprowadziło do sepsy, założenia stomii, kilku kolejnych operacji w ciągu tygodnia. I ogromnego bólu, dużej ilości środków przeciwbólowych - serce tego nie wytrzymało. Jak pozwaliśmy szpital o błąd w sztuce to się okazało, że sekcja żadnych nieprawidłowości nie wykazała. Dren został wyjęty wcześniej.....

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
5 maja 2018 o 9:47

Moja mama miała I grupę (stan po wylewie, sparaliżowana prawa strona, problemy z mową i chodzeniem). Na początku miała przyznaną grupę dożywotnio, ale po paru latach jej cofnęli, bo a nuż wyzdrowieje i 70% uszkodzonego mózgu magicznie się odbuduje...

[historia]
Ocena: 35 (Głosów: 35) | raportuj
18 kwietnia 2018 o 22:48

Niedawno widziałam w sklepie z herbatą słoik z napisem "Nie kłam, że nie masz drobnych". Mnie, nawet jakbym początkowo planowała zostawić napiwek, taka kartka by skutecznie zniechęciła, ale pewnie są ludzie czujący jakiś przymus pokazania się z jak najlepszej strony...

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 18 kwietnia 2018 o 22:50

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 13) | raportuj
31 marca 2018 o 9:44

Z tym twierdzeniem, że z gwałtu nie ma ciąży, chyba, że kobiecie nie było tak źle, to się spotkałam w kościele na naukach przedmałżeńskich, więc nie dziwię się, ze co bardziej "bogobojni" ludzie w to wierzą.....

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
30 marca 2018 o 21:26

Tak. Do niedawna zupełnie nie miał potrzeby bliskości, nie zauważał nas.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
30 marca 2018 o 13:33

*przesypiać całe noce.. Bez sensu, że na piekielnych jest tylko określony (krótki) czas na edycję komentarza...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
30 marca 2018 o 13:24

Do tej pani będę chodzić tylko po skierowania, bo niestety nie zawsze da się ominąć NFZ. To znaczy pewnie da się, ale skoro już i tak doprowadzamy składki, to wolę skorzystać z refundacji i bezpłatnych badan, a te kilka tysięcy złotych rocznie zostawić sobie w kieszeni.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 8) | raportuj
30 marca 2018 o 13:21

Jeżeli "polska" medycyna nie jest w stanie zaoferować żadnej formy pomocy to rodzic szuka jakiejkolwiek innej. I nie są to jakieś magiczne kulki czy tańce, tylko leki zarejestrowane we Francji, Belgii, Niemczech, USA... I jeżeli dziecko, które spało po 5 godzin na dobę nagle zaczęło przesyłać całe noce, zaczęło nawiązywać kontakt wzrokowy i samo przychodzi się przytulić, to nie jest to "wmawianie sobie" tylko widoczny efekt.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
24 marca 2018 o 19:39

@dayana: oczywiście, że wyjaśniam. A w zasadzie to się muszę tłumaczyć dlaczego syna wożę w wózku a nie prowadzę za rękę. Bo zawsze najpierw jest opieprz. Nawet nie "czy mogłaby pani" tylko "tu nie wolno" albo wręcz "proszę wyjść".

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 następna »