mariamasyna

Piekielne jest to, że wraz z szefową okradałaś nas wszystkich..

Ostatnio też spotkałam taką panią co 'się nie znała na rasach'. Dopadła mnie w parku, pies na smyczy i się awanturowała, że "te groźne rasy" to muszą być w kagańcu. Byłam na spacerze z... shar peiem... To tak apropos psa podobnego do pit bulla..

Znaleść?! Gratulacje studencie...

Morał z tego prosty - klatka schodowa to nie miejsce na wózek

"Jak pani chciała mieć dzieci to mogła się wcześniej postarać, teraz to marne szanse." Nie uwierzę, że lekarz tak powiedział do nastolatki...

złotyCH

Tego się nie da czytać. Nawiasy z odstępami, tyśące, znaki interpunkcyjne w dziwnych miejscach i ten nawias kwadratowy na koniec...

Zdecydowana większość relingów ma 3 punkty styku z dachem, no i przy bagażniku rowerowym są złączone belkami, czyli jeśli jednemu mocowaniu coś się stało to konstrukcja trzyma się na 5 pozostałych. Szanse na spadnięcie - raczej minimalne. (co oczywiście nie zmienia faktu, że powiadomienie kierowcy to dobry pomysł))

A ekspedientka wiedziała o wszystkim, ale czepiała się sąsiadów, że nigdzie nie zgłosili??

Bez sensu, jak można rzucać kamieniami w kaczki, które po pierwszym rzuconym kamieniu by po prostu zapewne odleciały i koniec zabawy.

@Yassamet: Porwanie? Z historii kompletnie nie wynika o co chodzi, pierwsze skojarzenie to raczej potrącenie...

@imhotep: A wynika to stąd, że przepisy BHP zabraniają podnoszenia przedmiotów ważących powyżej 30kg.

No ok

Klauzula sumienia ;)

"Lepiej chyba sprzedać samochód porysowany, niż ‘klepany’, bo kto mi uwierzy, że to mała stłuczka, a nie coś poważniejszego?)." Nic bardziej mylnego, w Polsce ludzie lubią kupować wraki, ładnie polakierowane z przebiegiem nieprzekraczającym 150k (niezależnie od wieku pojazdu) i do tego jeszcze za połowę rynkowej ceny.

Fakt faktem - jeżdżąc rowerem mam wrażenie, że jestem jedynym 'jeleniem' w tym mieście, który zatrzymuje się na czerwonym świetle... Zastanawiam się skąd aż tyle wrogości w kierowcach, dzięki rowerzystom, jakby nie było, stoją w mniejszych korkach (co widać doskonale przy ładnej pogodzie)

"porzuciła swoją laskę i torebkę (cudowne uzdrowienie normalnie)" to "cudowne ozdrowienie" nazywa się adrenalina i chęć ratowania przyjaciela. Faktycznie przekomiczne...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 czerwca 2014 o 8:30

Co jest śmiesznego w ojcu z Burkina Faso? Bo nie mogę zrozumieć z czego się śmiali...

@soraja: "skoro mamusia koniecznie chciała pokazać, że "ją stać" (normalny człowiek nie organizuje dla małych dzieci urodzin w lokalu - to specjalizacja tych co na komunię żądają quada a na 18kę mieszkania)" co za bulszit... Nie każdy ma możliwości lokalowe żeby zaprosić stado dzieciarni i potem przez tydzień odgruzowywać mieszkanie a w zimie raczej ciężko zabrać do wesołego miasteczka. Mcdonald to nie Sheraton żeby w nim pokazywać że kogoś stać to jedna z tańszych opcji na zorganizowanie dziecku urodzin.

Po to właśnie przy drodze co bodajże 100 metrów stoją słupki z cyferkami (pikietaż) żeby można było dokładnie określić lokalizację nawet jak "nie jest się stąd"

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 2 czerwca 2014 o 15:43

@bloodcarver: W takim razie zwracam honor :), też się parę razy na to nacięłam.

@bloodcarver: Może stąd: "Przełożona spisała zawartość"

@Przemek77: Zabójstwo reguluje art 148 kk i grozi za nie od 8 lat do nawet dożywocia za zabójstwo eutanatyczne grozi od 3 miesięcy do 5 lat. Z jakiejś przyczyny ustawodawca wprowadza to rozróżnienie i zrównywanie ich ze sobą jest conajmniej głupie.

Drzewka nadal są albo obdzierane z kory, albo złośliwie wręcz wykopywane, łamane i tak zostawiane. Serio? Sugerujesz, że sarny, zające i 'inna dziczyzna' ZŁOŚLIWIE wykopje i łamie drzewka?

Nigdy nie zrozumiem jak można pozwalać się dziecku moczyć w fontannie, czy tacy rodzice nie zdają sobie sprawy, że to jest zamknięty obieg wody i ze myją się tam bezdomni, załatwiają się psy etc...