Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

masterofpotatoes

Zamieszcza historie od: 29 czerwca 2012 - 22:32
Ostatnio: 4 kwietnia 2020 - 11:29
  • Historii na głównej: 1 z 1
  • Punktów za historie: 93
  • Komentarzy: 35
  • Punktów za komentarze: 125
 
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
1 sierpnia 2018 o 11:02

@Ciejka: Jestem już po wypełnieniu owego formularza i mogę dodać że nie jest on prosty. To znaczy czytając ze zrozumieniem można go poprawnie wypełnić ale nie wiedząc o paru kruczkach można się nieźle na tym przejechać pod względem finansowym. Do dopełnienia tej formalności trzeba zrobić płatny staż. W międzyczasie można wypełnić ten formularz ale można to też zrobić po stażu. Bardzo się cieszę że poczekałam do końca stażu, kilka osób które ze mną były nie poczekały i teraz muszą wszystko odkręcać i robić od nowa, inaczej ucierpią na tym finansowo.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
1 sierpnia 2018 o 10:57

@szafa: Cieszę się z udostępnionej informacji ale nie mam zamiaru się cieszyć ze sposobu w jaki ona mi ją "wypluła"...

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
1 sierpnia 2018 o 10:54

@MonDa: Masz całkowitą rację, niestety w praktyce u niektórych ludzi niełatwo to wprowadzić w życie. Jak jest się osobą nieasertywną (nie krytykuję autorki bo sama do takich należę) a w dodatku niedoświadczoną (w wieku 19 lat mógł to być dla niej pierwszy taki "przejazd"), ciężko jest powiedzieć "stóp" takiej osobie szczególnie jeśli jest to przyjaciółka. Nigdy mi się to jeszcze nie przydarzyło ale niestety wyobrażam sobie że w moim przypadku historia potoczyłaby się podobnie.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
9 czerwca 2018 o 12:50

@KurkaRurka: Wspolczuje, tez mialam HCV chyba od dziecka i wyleczylam sie w tym roku. Dopytaj sie o leczenie Epclusa, slyszalam ze chyba jest juz dostepne w Polsce a jest to leczenie duzo mniej ciezsze niz wszystkie dotychczasowe. Ludzie, badajcie sie! Nie czekajcie na niepokojace objawy. Nigdy nie wiadomo jakie cholerstwo mozna miec. Niestety w Polsce gdzie zakazenie HCV jest wysokie, nadal chyba nie ma darmowych anonimowych badan wiec trzeba wziac sprawy w swoje rece. Gdybym nie wyemigrowala i nie zobaczyla plakatu u pielegniarki w liceum nadal bym miala HCV, moja mama tez i byc moze pare innych dodatkowych osob bysmy zarazily.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
18 maja 2018 o 11:41

@kalulumpa: Jak bylam w liceum w toaletach notorycznie lezaly porozwalane podpaski i tampony, dziewczyny nie trafialy do smietnika i czesto tez nie chcialo im sie "zawijac". Raz sie wkurzylam i zostawilam odpowiednia kartke, cos w stylu "nie zostawiajcie rozwalonych podpasek na podlodze bo jest to obrzydliwe". Na drugi dzien ktos mi odpisal (oczywiscie nie na kartce ale na samych drzwiach): "to nie patrz". Ale kartki nikt nie odkleil, wnioskuje ze pani od sprzatania sie ze mna zgadzala. Przynajmniej tyle...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
9 maja 2018 o 12:45

Chyba wiem czemu kolejki u kobiet sa wieksze. Nie wiem jak z innymi kobietami, bo w przeciwienstwie do tego co twierdza niektorzy komentujacy nie chodzimy do kabin parami, ale ja np. zanim usiade na uwalonym zwykle kiblu, klade se troche papieru toaletowego na desce, ewentualnie wycieram to co sie "ulalo" poprzedniczce (swoja droga ludzie mogliby zaczac po sobie sprzatac). Ta czynnosc nie zajmuje duzo czasu, ale jesli wiekszosc robi jak ja, to to sie powoli dodaje i wychodzi kolejka. Wiem ze niektore tez "lewituja" nad muszla ale ja sie troche boje stracic rownowage. Do tego dochodza panie miesiaczkujace ktore musza zmienic podpaske/tampon/cos innego.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
11 marca 2018 o 15:02

@mamaote: Wlasnie tyton smierdzi mniej niz zwykle papierosy :) Chociaz pewnie wszystko zalezy od marki ale jak dla mnie dym z tytoniu jest duzo mniej duszacy.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 11) | raportuj
28 lutego 2018 o 16:40

@Drago: Czytalam o tych formalnosciach w internecie i faktycznie bylo cos o tym formularzu, ale bylam na spotkaniu na ktore zapisal mnie urzad pracy i tam powiedziano mi ze musze tam zadzwonic i sie umowic. W sumie to nie pierwszy raz kiedy urzednik mowi cos innego niz internet i to internet ma racje. Ale nawet jesli bym w ogole nic nie wiedziala to uwazam ze zachowanie tej pani bylo bardzo niekulturalne. Rozumiem ze taka praca moze meczyc bo odpowiada sie czasem na oczywiste pytania albo do ludzi nic nie dociera ale to nie powod zeby traktowac ludzi z gory i sie wyzywac.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
15 lutego 2018 o 23:03

Bardzo wspolczuje. Nastepnym razem jak cie ktos zapyta, powiedz po prostu, ze stracilas przyjaciela.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
14 lutego 2018 o 12:03

@WscieklyPL01: Piekielnych znajdziez w kazdej grupie, wiec logicznnie sa tez wsrod wegan . No i niestety jak to bywa to o nich najbardziej sie slyszy i to zraza ludzi do calej grupy. Szkoda, ja np. wegan (tych normalnych) podziwiam. A tak z drugiej strony barykady, mam chlopaka wegetarianina, nigdy sie z tym w zaden sposob nie obnosi, nie wspomni o tym chyba ze ktos chce mu nalozyc na talez mieso. A i tak za kazdym razem jak jedziemy do jego rodziny rozmowa (tzn raczej monolog ze strony np. ciotki czy innej babci) koncentruje sie na tym ze "ja sie dziwie jak mozna nie jesc miesa, to jest nienormalne, ja tak lubie miesko to bym nie mogla, w ogole wegetarianie sa be". No ok, ja tez lubie miesko ale nie musze sie z tym obnosic no i przeciez widzisz ze ta rozmowa jest jednostronna i ze mamy serdecznie dosyc sluchania tego samego rok w rok. Wiec prosze, umilknij. Tak ze ten, "dumni miesozercy" tez moga byc piekielni.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
14 lutego 2018 o 11:53

Przeciez ta dziewczyna robi chyba wiecej zlego swoim zachowaniem niz Ty jedzeniem miesa. Nie dosc ze zgarsza ludzi do innych wegetarian/wegan (nie wszyscy sa takimi debilami), to jeszcze ten tekst z wystawianiem miesa poza lodowke... Przeciez to jest marnowanie jedzenia - jak ktos sie chociaz troche interesuje nasza planeta (a chyba o to glownie chodzi w byciu wege) to wie ze marnowanie zasobow jest be, a juz szczegolnie miesa ktorego "wyhodowanie" kosztuje strasznie duzo wody, paszy itp. Ja jem mieso okazjonalnie, moj chlopak jest wegetarianinem od lat i zdarzylo mu sie raz czy dwa zjesc jakis kes miesa ktory zostal mi na talerzu bo ja po prostu juz nie moglam a jemu sie serce krajalo jak pomyslal ze sie zmarnuje. A zjedzenie tego miesa nie bylo dla niego najprzyjemniejszym doswiadczeniem. I wg mnie mimo ze postapil wbrew swojej "ideologii" to i tak zrobil 1000 razy lepiej niz ta Piekielna .

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
8 lutego 2018 o 13:27

Ja raz bylam w Anglii w miasteczku zamieszkanym przez spora ilosc polakow. Tez potrzebowalam wziac taksowke ale nie moglam znalezc postoju. Zauwazylam jedna samotna taksowke i pytam po angielsku czy wolne. Pan (hindus) odpowiada ze nie. No to pytam gdzie moge znalezc postoj. Dodam ze akcent raczej mnie nie zdradzil bo 1. pol zycia jestem we Francji i po angielsku mowie raczej z francuskim akcentem i 2. mowie po angielsku plynnie. Ale chyba slowianskie rysy mnie zdradzily bo panu nagle twarz sie rozjasnila i odpowiedzial: "ah, the taksowkis! They're right there!"

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 12) | raportuj
30 grudnia 2013 o 13:33

Teraz jak sobie przypomne tez dwa razy mi zgubiono bagaz i za kazdym razem byl to CDG. Za to na lontisku Orly (tez przy Paryzu) jakis tydzien temu nie chciano nas wpuscic na poklad bo przybylismy za pozno, razem z piecioma innymi osobami (po niespiesznej odprawie i kontroli bagazu stracilam poczucie czasu, ale na tablicach pisalo ze boarding trwa... Niestety, popelnilam blad slepo wierzac tablicy i braku wywolywania po nazwiskach tudziez komunikatu glosowego/na tablicy ze boarding sie zamyka) W koncu nas wpuscili bo sie wyklocalismy. W sumie to tez nasza wina ze przybylismy po czasie, ale ZAWSZE pod koniec boardingu wyswietla sie to przynajmniej na tablicy, a nie ze "boarding trwa" kiedy najwidoczniej juz nie trwa. (przepraszam za brak polskich znakow)

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 13) | raportuj
30 grudnia 2013 o 13:24

Dokladnie, w regionie paryskim spadnie cieniutka warstewka i juz katastrofa, autobusy ni pociagi nie jezdza, ruch sparalizowany a co dopiero samolot!

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
28 grudnia 2013 o 9:24

Tez tak kiedys mialam z canalplusem bodajze, dzwonili pewnego dnia co pol godziny - przestalam odbierac a w koncu puscilam im mnichow tybetanskich na fulla: http://www.youtube.com/watch?v=hwBmkYJzDp8 , uciszyli sie na jakis czas (dluzej niz pol godziny!) i za drugim razem ich zrickrollowalam i juz nie zadzwonili.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
30 września 2013 o 18:33

To jest chore... Tydzien temu mialam ten sam "wypadek", z tym ze mieszkam we Francji. Poszlam do apteki, kupilam, polknelam i w 10 min po sprawie.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
30 lipca 2013 o 2:20

@zendra, kiedyś próbowali spolszczyć informatyczne zwroty... To znaczy nie do końca - w celu uniknięcia „kopiowania„ z wersji angielskiej, usiłowano wymyślić coś innego niż "mysz komputerowa". Cieszmy się, że się nie przyjęło, "manipulator stołokulotoczny" nie był chyba najlepszym rozwiązaniem.

[historia]
Ocena: 21 (Głosów: 21) | raportuj
24 maja 2013 o 7:06

Ja slyszalam, ze nie powinno sie brac goracych kapieli podczas okresu bo mozna dostac krwotoku, nie wiem ile w tym prawdy ale przez te pare lat jeszcze mi sie nie zdarzylo, ryzykuje...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
20 stycznia 2013 o 20:31

@madelene, on musi byc chyba pol-mezczyzna bo jeczy przy najmniejszym urazie (lub panikuje jak ja sobie cos zrobie, nawet bez krwi, bo zaraz sie ode mnie zarazi WZW c), ale do lekarza to juz niet ;) chyba go jednak sprobuje przekonac...

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
18 stycznia 2013 o 22:50

czyli generalnie jak sie ma przemieszczone lub pekniete zebro to nic sie nie stanie jak nie pojdzie sie z tym do zadnego lekarza? (zrobilam cos ostatnio koledze przez przypadek, od jakis 2 tyg nadal go boli a nie chce isc do lekarza, troche zle bym sie z tym czula gdyby nagle zszedl z mojej winy ;)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 stycznia 2013 o 20:36

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
12 stycznia 2013 o 22:04

znam ten bol -.- po tym jak meczylam sie z "utrata" przez 3 godziny (a na ogol jestem dosc odporna na bol) poszlam do ginekologa, stwierdzil z profesjonalnym zainteresowaniem ze mam "bardzo rozwinieta blone", nic tylko sie cieszyc

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 7) | raportuj
4 stycznia 2013 o 21:28

Moj superoszczedny chlopak od dwoch tygodni wypomina mi ze wzielam galke loda dodatkowo do menu w knajpie, za moja kase... No ale widac moglam trafic gorzej, chociaz zareczac sie nie mam zamiaru ;) Przynajmniej w pore przejrzalas na oczy, moglo byc za pozno :)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
27 grudnia 2012 o 18:17

To sie czesto zdarza, moja 95letnia prababcia raz miala taki przypadek ale od razu sie skapnela i rowno opiep.rzyla oszusta, trzyma sie kobita :D

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
25 grudnia 2012 o 15:25

@Niebieski dlaczego? ...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
12 grudnia 2012 o 12:17

(co nie znaczy ze trzeba od razu pisac o mordowaniu owych wyrostkow ze szczegolnym okrucienstwem ale coz... internet)

« poprzednia 1 2 następna »