Profil użytkownika
piekarskam
Zamieszcza historie od: | 12 stycznia 2016 - 1:46 |
Ostatnio: | 22 grudnia 2020 - 9:55 |
- Historii na głównej: 2 z 2
- Punktów za historie: 412
- Komentarzy: 5
- Punktów za komentarze: 49
« poprzednia 1 następna »
Zamieszcza historie od: | 12 stycznia 2016 - 1:46 |
Ostatnio: | 22 grudnia 2020 - 9:55 |
« poprzednia 1 następna »
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Wtf pisalam do wyznanie ze 3 lata temu. To tak teraz dziala na tej stronie?
4 lata studiowalam w Poznaniu, jeździłam do domu i bardzo różnych porach i nie miałam żadnych niemilych doświadczeń. Może miałaś jakiś pechowy wieczór. Jedyne co to namolni bezdomni trochę irytujący, ale na pewno nie niebezpieczni.
O cholera, najdłuższe zdanie jakie widziałam w życiu!
To ja nie z depresją, ale pewnego dnia po prostu nie mogłam oddychać. Całe dnie spędzałam próbując normalnie oddychać. Pogrzebałam w necie, popytałam ludzi, którzy zajmują się tym co ja, w końcu jedna ze znajomych zapytała : ile dzieci Ci umarło w ostatnim roku? Zaczęłam liczyć i wyszło mi, że 11. Znajoma podpowiedziała, ze niestety ale w tym "fachu" czyli pomocy dzieciom chorym, często śmiertelnie, nerwica jest na porządku dziennym. Udałam się do lekarza rodzinnego, opowiedzialam czym się zajmuje i ze nie ma opcji w sumie żeby to na mnie nie wplywalo. Pani doktor orzekla, ze to nie nerwica. To na 100 % niedobór magnezu. I w nosie miała moje tłumaczenia, ze jestem niedługo po ciąży i biorę wszelkie witaminy żeby wrócić do normy. Skierowania N podstawowa morfologie też nie dostałam. "Przecież mówię że to brak magnezu, 20 lat jestem lekarzem i wiem co mówię! ".
Nie ma czegoś takiego jak fundacja oplacajaca rehabilitację z własnych środków. Musi mieć jakieś grono ludzi, którzy jej na jej dziecko kasę wplacaja.