Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

plokijuty

Zamieszcza historie od: 4 października 2011 - 15:05
Ostatnio: 18 października 2023 - 16:23
  • Historii na głównej: 14 z 49
  • Punktów za historie: 9514
  • Komentarzy: 1017
  • Punktów za komentarze: 5782
 
zarchiwizowany

#52113

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Ach, ta windykacja. (ciąg dalszy)

Zaledwie kilka dni temu ustawodawca ukrócił działania firm windykacyjnych, między innymi kierowanych przez nie wniosków do e-Sądu, żeby nie mogły naliczać np. fikcyjnych długów. Teraz wnioski muszą zawierać pesel lub nip.
A jednak firmy windykacyjne zaczynają stosować nowy sposób. Odpuszczają fikcyjnego dłużnika i zaczynają dzwonić po sąsiadach, żeby to sąsiedzi kontaktowali się z właściwą osobą posiadającą fikcyjny dług.

Ciekawe co jeszcze wymyślą ;)

windykacja

Skomentuj (2) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -2 (32)

#50113

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historii www.piekielni.pl/49317 ciąg dalszy:

Jest godzina 11:20 dzisiaj.
Firma windykacyjna Intrum nie mogąc się do mnie dodzwonić przysłała pismo, żeby w dniu dzisiejszym o godzinie 12:30 stawić się osobiście w siedzibie firmy w Warszawie.

Nie wiem czy liczą na cud pokonania ponad 200 kilometrów w 70 minut.

windykacja

Skomentuj (17) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 359 (433)
zarchiwizowany

#50367

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
W poniedziałek jeździłem na Okęcie po odbiór znajomej z samolotu.
Przylot z Eindhoven (Holandia) był opóźniony około 30 minut. Według relacji znajomej Polacy zachowywali się jak bydło przed wejściem do samolotu i w samolocie, co było przyczyną opóźnienia. W przypadku dwóch pasażerów obsługa wyrzuciła bagaże na płytę lotniska, ponieważ nie stawili do samolotu. Całe zachowanie zostało uwiecznione na zdjęciach.

Miłym akcentem mojego oczekiwania na lotnisku było powitanie ciężarowców juniorów, którzy zdobyli wysokie miejsca, w tym medalowe, na Mistrzostwach Świata w podnoszeniu ciężarów, które sie odbyły Limie, stolicy Peru.

polacy wyrabiają sobie opinie

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -9 (23)
zarchiwizowany

#50210

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Czy można zmienić / przełożyć święto dla własnego widzimisię, szczególnie ważne dla miejscowej społeczności?

Tak uczynił ksiądz. Dziś odbył się odpust pod wezwaniem świętego Stanisława? Stanisława było 8 maja, a dziś mamy 12. Motywem zmiany było pożądanie pieniędzy, bo w niedzielę przybędzie więcej wiernych niż na tygodniu i więcej kasy można na nich zarobić?

Tylko pod czyim wyzwaniem odbył się dzisiejszy odpust?!

Skomentuj (1) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -19 (43)

#49825

przez (PW) ·
| Do ulubionych
O poszukiwaniu pracy przez internet.

Ze względu na posiadaną kategorię C oraz uprawnienia na przewóz rzeczy, szukam pracy w kategorii transport spedycja. Sprawdzam ogłoszenia typu katering, dostawca, kurier...
Myślę, oferta ciekawa ale podany tylko e-mail. Więc wstukuję w wyszukiwarkę google. I co mi się ukazuje, to przytoczę dosłownie na ten temat:

"Witam
Znalazłem dziś ofertę pracy zamieszczoną dnia 20.03.2013 na stronie: praca.owi.pl
Oferta dotyczy kierowcy w firmie kurierskiej 'x' - x bo brak jakichkolwiek danych o firmie. Złożyłem cv na podany adres mailowy (adamchojnicki.onet.pl) po czym zaraz dostałem automatyczną odpowiedź która zamieszczam poniżej:

"Dzień dobry.

Dziekujemy za zainteresowanie się naszą propozycją pracy w naszej firmie kurierskiej. Po rozpatrzeniu Pana CV podjeliśmy decyzje o zaproponowaniu Panu pracy na stanowisko kierowcy. Z uwagi na to, że jestesteśmy firmą z długoletnim stażem i ugruntowaną pozycją na rynku nie możemy pozwolić sobie na zatrudnienie osób wcześniej karanych.

Prosimy o wysłanie nam danych z karty kredytowej w celu weryfikacji Pana sytuacji finansowej. Jeżeli okaże się że nie byl Pan wcześniej karany za oszustwa finansowe, zaprosimy Pana do naszej firmy na podpisanie umowy na czas określony 6 miesięcy.

W celu ułatwienia nam sprawdzania pańskiej przeszłości finansowej, prosimy o wysłanie danych w takiej formie:

Imie i nazwisko: Data i miejsce urodzenia: Numer karty kredytowej( 16 cyfr na przodzie karty): Ważność karty( XX/XX przoód karty) kod cvv karty( trzy lub cztery ostatnie cyfry na środku tyłu karty)

Dane proszze wysłać tylko i wyłącznie na nowy adres e-mail adamchojnicki@vp.pl

Z powawżaniem Adam Chojnicki Dział kadr."

Oczywiście osoba, która otrzymała zwrotny e-mail nie odpisała na niego. Zaś w komentarzach można przeczytać między innymi:
Można by sprawę zgłosić na policję. To rzeczywiście jakiś oszust. Trzeba mieć głowę na karku, bo przez niektóre ogłoszenia można się dorobić ale problemów...
Zróbmy z tym coś, bo szkoda tych, którzy dadzą się nabrać.

Skomentuj (19) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 730 (776)

#49317

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Dzwoni telefon. Odbieram, a tu mi się kłania pani X z firmy windykacyjnej INTRUM...

„Czy pan plokijuty?” Potwierdziłem. Pani X w celu weryfikacji danych poprosiła mnie o pesel. Odpowiedziałem, żeby podała mój pesel, a ja potwierdzę, czy rzeczywiście do mnie należy. X odrzekła, że to niemożliwe. Zatem podziękowałem za rozmowę i odłożyłem słuchawkę.

Zaś swojego peselu nie dam wyłudzić, żeby mi wepchnięto nieistniejące zadłużenie. X nawet nie prosiła o potwierdzenie adresu.

windykacja

Skomentuj (23) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 740 (782)
zarchiwizowany

#48511

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Zapewne słyszeliście jak między innymi lubelskie śniegiem zasypało. Do niektórych miejscowości jeszcze nie ma dojazdu. Jednak zaistniała sytuacja niczego nie nauczyła większości kierowców.
Podobnie jak autorka, jednej z dzisiejszych historii, miałem ze sobą metalową szuflę. Zajechawszy na pewien parking samochodem zagrzebałem się w śniegu. Szufla w dłoń i odkopuję się. Dodatkowo odgarnąłem miejsce na trzy samochody ze śniegu, żeby móc ładnie zaparkować.
Nagle kierowcy widząc tyle miejsca zaczęli tłumnie zajeżdżać na dogodnie położony parking parkując na odśnieżonych i nieodśnieżonych miejscach. Dla tych parkujących na nieodśnieżonych proponowałem szuflę i niech sobie miejsce przygotuje lub za piątaka ja przygotuję miejsce jemu. Kierowcy uśmiechali się do mnie z politowaniem na moją propozycję. Nawet do dwóch minut grzebali się w śniegu chcąc zaparkować. Potem podchodzili z prośbą o pożyczenie szufli, żeby się odkopać. Dlaczego akurat do mnie?

Ponieważ żaden z kierowców nie pomyślał o zabraniu ze sobą szufli, chociaż widzieli jakie panują warunki.

Myślenie nie boli.

zima na drodze

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 60 (178)
zarchiwizowany

#47760

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Jak ksiądz z mojej parafii niósł pomoc potrzebującym bliźnim.

Sprawa dotyczyła pomocy dla powodzian w 1997.
Ogłoszenie z ambony: "dziś będzie zbierane dla powodzian", więc parafianie hojną ręką dawali kasę.
Po mszy wychodzą z kościoła a tu dzieci z puszkami. Zapytane na co zbierają, odpowiedziały, że na pomoc powodzianom i przecież było ogłaszane w kościele. Ludzie w szoku. Przecież kasę zostawili księdzu. Wybuchła afera, która następnie została wyciszona.

księża

Skomentuj (32) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 275 (383)
zarchiwizowany

#47458

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Kochani piesi...

Około 19-ej jeździłem samochodem po drobne zakupy 2km do sklepu. Wieś nieoświetlona. W obie strony minąłem około 20 różnych pieszych w ciemnych ubraniach, tylko jeden miał na sobie kamizelkę odblaskową. Pozostałym zapewne nie zależy na życiu ani na zdrowiu, które mogą tak łatwo stracić w spotkaniu z samochodem wieczorową / nocną porą.

piesi

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 94 (204)
zarchiwizowany

#47011

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Przedstawię wam moją sąsiadkę, która sama wypowie się tutaj o mnie i mojej rodzinie. Na początek jednak opis i zarys osoby oraz sytuacji, w jakiej rozegrała się ta historia.
Sąsiadka, podobnie jak jej brat z http://piekielni.pl/44050 jest tak samo przesądna. Jej brat posiadał pasiekę, którą sąsiadka przejęła po jego śmierci, około 3 lat temu. Niewiele wiedziała o obchodzeniu się z pszczołami. Nie nakarmiła na czas, nie zadbała. Pszczoły poleciały na kwiat tytoniu gdy zrobiło się cieplej po przymrozku. Przymrozek podciągnął nikotynę do nektaru. Pszczoły zjadły i wiele z nich padło. Według sąsiadki, niemożliwe, żeby to było przyczyną padnięcia pszczół.
Kto winien? W pierwszej kolejności ja, chociaż boję się pszczół, to na ich widok nie panikuję. W drugiej kolejności winien mój ojciec, ponieważ posiada kilka pszczelich rodzin. W zaistniałej sytuacji sąsiadka ogrodziła pasiekę dwumetrową siatką z drutu. Zamontowała też alarm, który wył przy każdym przelocie ptaka, po kilkanaście razy dziennie, a czasem w nocy.
Raz, kiedy mnie dopadła na polu, nawyrzucała, że chodzę do jej pasieki, otwieram ule, przestawiam i kradnę ramki, rysuję jej krzyżyki białą kredą. Powiedziała, że pójdzie z tym na policję.
Ze względu na jej akcje zaciągnąłem na policji języka co z nią zrobić. Policjant polecił mi, jeśli sytuacja się powtórzy, napisać do niej polecony za potwierdzeniem odbioru, nagrać i zgłosić.
I taka sytuacja się powtórzyła 31.08.2012 roku. Zbierałem wtedy z rodziną jabłka w sadzie. Sąsiadka wpadła od strony swoich uli. Wyglądała tak, jakby jej para z uszu schodziła a oczami chciała zabić. Rozpocząłem nagrywanie w kilka sekund po rozpoczęciu jej tyrady w gwarze lubelskiej* co jest istotne w dalszej części.

...**co wy tak to wyprawiata!!!? Jak tak można laźć codziennie w nocy!!! I pocośta te ramki zabrali!!!? Po co!!! Jak tak można laźć. Byśta sie wstydzili! Wy świnie jedne! Tak można laźć!!? Po co!!? Wyśta ucziwe, wczorajśta w kościele byli, a dzisiajśta pośli! I w nocy łazita! Już dłuży ni można!!? Jak tak można!!? Wy chudzita po wsi nauczata, Pismo Świnte czytata i jak wy sie zachowujeta.
[próba uspokojenia, że nikt od nas jej nic nie ukradł, zawodzi]
W d...e mam!!! Gdzie łuny so!!? Pocośta wzieli!? Ja się zaputkała...
[zapowietrzyła się na chwilę]
Myślis[z]ta, żeś głupi!? Myślis[z]ta, że ja żem na tyle głupia!? Ja na policje pójde!! Zobaczysz! Tyle lat mynczyta!! Przedtemśta Zdzichowi*** zabirali miód, tera mnie łukradata! Wstydu nimata!! Za pinć groszy!!! Jak tak długo można laźć!!? Przecież w Piśmie Świentym, pisze!, żeby w nocy laźć!!? Czy laźć w nocy, pisze, i du sunsiadów, łukradać ich!!? Wstydu nimata!! Wyśta gorsze jak te najgorsze pijaki pud sklepem, bo wy idzieta kradnieta w nocy!! Świnie wy!!! Byśta sie wstydzili! Jak tak można laźć!! Jak tak można laźć!!!
[niezrozumiałe słowa i wycie łuuuuUUUUuuuu, opadające i podnoszące się, oddalającej się sąsiadki]

Jej darcie było słychać dość daleko i sąsiedzi dopytywali się co jest. Gdyby ktoś pytał, papierów na głowę nie ma.

* - jeśli ktoś pragnie poczuć większe emocje piekielnej sąsiadki, mogę udostępnić nagranie
** - darła się praktycznie jednym ciągiem
*** - chociaż tak na jej brata wołano, jego imię w rzeczywistości jest inne

sąsiedzi

Skomentuj (4) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1 (39)